Traf tak chciał iż kawałek dzisiejszego etapu przebiegał przez moją miejscowość ... jutro w 2 i pojutrze w 3 etapie też będą tędy śmigać ... Więc przyczaję się gdzieś z synkiem i z aparatem :) Dzisiaj byłem sam (z początku lało jak cholera...) Prawie 3 godziny polowałem z aparatem na pedałujących ... na rowerach w mojej okolicy :haha






Tak wstępnie zapodaję 6 zdjęć ... bo znacznie więcej zrobiłem . Tylko moją stałką , bo nie chciało mi się targać tego z awaria obiektywu :P