Czy ktos sie orientuje jak wyglada obecnie sprawa noclegu w ponizszych miejscach, czy sa wogole dostepne, moze ktos ma jakies namiary z kim sie kontaktowac
- Kurnytowa Koliba
- Bene
- chatka na Gorcu Kamienieckim
pytanie o kilka chatek w Gorcach
pytanie o kilka chatek w Gorcach
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Re: pytanie o kilka chatek w Gorcach
buba pisze:Czy ktos sie orientuje jak wyglada obecnie sprawa noclegu w ponizszych miejscach, czy sa wogole dostepne, moze ktos ma jakies namiary z kim sie kontaktowac
- Kurnytowa Koliba
- Bene
- chatka na Gorcu Kamienieckim
Bene - nocleg załatwiali całkiem niedawno koledzy dla grupy kursantów. Trzeba po prostu tam zadzwonić.
Chatka na Gorcu - trzeba zadzwonić do Mariusza. Mam telefon, podam na priv.
buba pisze:Bede wdzieczna za tel.do obu miejsc
Bene ma swoją oficjalną stronę która jest na pierwszym miejscu po wpisaniu w google "schronisko bene".
http://www.bene.zhr.pl/
trotyl pisze:Nie w temacie,ale pochwalę się,że byłem posiadaczem Beneglejtu
no ja tez ale to bylo w 2008 i gosc z ktorym sie wtedy zgadywalam uzywa juz innego nr telefonu bo ten co mialam nie dziala, zreszta ten sam gosc nas wtedy zabral do Kurnytowej. Nie pamietam jak mial na imie, taki kolo 50 lat, bardzo sympatyczny.
Ostatnio zmieniony 2016-01-28, 23:41 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Basia Z. pisze:buba pisze:trotyl pisze:Nie w temacie,ale pochwalę się,że byłem posiadaczem Beneglejtu
no ja tez ale to bylo w 2008 i gosc z ktorym sie wtedy zgadywalam uzywa juz innego nr telefonu bo ten co mialam nie dziala
No ale telefony są na stronie.
To sobie zaraz sprawdze, acz to sa oficjalne telefony jakby do kola, a ja wtedy mialam tel. do goscia co akurat chatkowal bo go poznalismy i pilismy z nim miesiac wczesniej na Hawiarskiej. To moze benglejtu nie mialam tylko sie wkrecilam na krzywy ryj? szlag wie...
No to teraz sprobuje droga oficjalna! Grunt zeby wiosna juz przyszla!
Basia Z. pisze:Na samym początku marca wybieramy się w parę osób w Gorce na biwak. Podobno mają też być też osoby które mają coś wspólnego z Kurtynową Kolibą. Podpytam.
To fajno! bo to chyba byla chatka co mi sie najbardziej podobala z wszystkich odwiedzonych! jakos tak zarcie tam wyjatkowo smakowalo, jakos sie cudownie spalo, jakas "dobra energia" tam mieszkala
Ostatnio zmieniony 2016-01-28, 23:50 przez buba, łącznie zmieniany 4 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Z Bene to było tak.Po wielu mejlach i długim oczekiwaniu otrzymałem glejt.Z wydrukowanym pismem i flaszką płynu do mycia garów(czytałem,że turysta powinien coś ze sobą przytargać)udałem się w Gorce.I wstyd przyznać na rozstaju dróg pod Turbaczem kompletnie zgłupiałem i chcąc nie chcąc udałem się do schroniska pod Turbaczem,czego nie żałuję.A płyn do garów przywiozłem z powrotem na dzikie Zabłocie
A na ziemi pokój ludziom dobrej woli
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości