Spotkajmy się gdzieś na szlaku
Re: Spotkajmy się gdzieś na szlaku
Niestety w związku z tragiczną sytuacją powodziową w naszym regionie zarówno po polskiej jak i czeskiej stronie jesteśmy zmuszeni odwołać Prudnicki Maraton Pieszy w terminie wrześniowym. W najbliższych tygodniach nasze oczy i wysiłki zostają skierowane na usuwanie skutków powodzi, pomoc poszkodowanym, sprzątanie ulic. Aktualnie nie jest znany także stan szlaków górskich, z pewnością wiele z nich jest zniszczona, podmyta, oberwana, leży sporo drzew, mosty i kładki na potokach są pozrywane. Nie jesteśmy w stanie tego sprawdzić. W związku z powyższym najrozsądniejszą decyzją w tym momencie jest odwołanie rajdu w terminie wrześniowym. Będziemy starali się zorganizować rajd w późniejszym terminie. O nowych ustaleniach poinformujemy!
Organizatorzy - PTTK Prudnik
MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/
Re: Spotkajmy się gdzieś na szlaku
Powinno to zostać zorganizowane pod hasłem: Przywróćmy Prudnik do życia!
Miało to być za darmo, ale warto zrobić to teraz z opłatą 50zł (albo co łaska) i część przeznaczyć na pomoc w odbudowie Prudnika i okolic. Te tereny żyją z turystyki, a wszystko choć będzie w budowie musi powrócić do normalnego życia i biznesu. Myślę, że naprawdę tłumy by przyjechały, tym bardziej, że macie tyle tras do wyboru i każdy coś dla siebie znajdzie. Inne oddziały PTTK by wam reklamę z pewnością zrobiły(PTTK Pleszew by nie odmówiło , PTTK Żywiec myślę, że też nie ) byle by to logistycznie ogarnąć, bo aut by było ciut więcej
Weź tam to przekaż @opawski1, albo powiedz gdzie wysłać taki pomysł Najgorszy termin do ustalenia, bo dni są coraz bardziej krótsze.
Miało to być za darmo, ale warto zrobić to teraz z opłatą 50zł (albo co łaska) i część przeznaczyć na pomoc w odbudowie Prudnika i okolic. Te tereny żyją z turystyki, a wszystko choć będzie w budowie musi powrócić do normalnego życia i biznesu. Myślę, że naprawdę tłumy by przyjechały, tym bardziej, że macie tyle tras do wyboru i każdy coś dla siebie znajdzie. Inne oddziały PTTK by wam reklamę z pewnością zrobiły(PTTK Pleszew by nie odmówiło , PTTK Żywiec myślę, że też nie ) byle by to logistycznie ogarnąć, bo aut by było ciut więcej
Weź tam to przekaż @opawski1, albo powiedz gdzie wysłać taki pomysł Najgorszy termin do ustalenia, bo dni są coraz bardziej krótsze.
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach
Re: Spotkajmy się gdzieś na szlaku
Ciężko będzie coś zorganizować bo szlaki są bardzo zniszczone. Byłem w środę w masywie Kopy. Jest masakra. może potem wrzucę parę zdjęć u siebie. Trasy biegną po terenach powodziowych, żeby puścić tamtędy uczestników wypadałoby to teraz wszystko sprawdzić, na razie to trudne. Na razie nie wiem co zrobimy z imprezą. Czy październik/listopad czy dopiero kolejny rok.
Pomysł ze zbiórką przy okazji dobry!
Tyle tylko, że mamy dofinansowanie unijne... I nie możemy pobierać wpisowego od uczestników. Trochę nam to związuje ręce... To pierwsza taka edycja z dofinansowaniem...
Myślę że jak już to bardziej w formie jakiejś puszki dla powodzian gdzieś na starcie, po drodze czy na mecie, albo internetowej zrzutki.
Przekażę znajomym organizatorom co oni na to
Jeden kolega, komandor rajdu mieszka w Głuchołazach... tam ucierpiało najbardziej. Miał wodę w bloku, choć nie ucierpiał bezpośrednio nie ma dojazdu do pracy, jest odcięty bo nie ma mostu. Nie wiem nawet czy ma głowę teraz nawet zajmować się rajdem.
Zobaczymy, ale dzięki za pomysł!
Pomysł ze zbiórką przy okazji dobry!
Tyle tylko, że mamy dofinansowanie unijne... I nie możemy pobierać wpisowego od uczestników. Trochę nam to związuje ręce... To pierwsza taka edycja z dofinansowaniem...
Myślę że jak już to bardziej w formie jakiejś puszki dla powodzian gdzieś na starcie, po drodze czy na mecie, albo internetowej zrzutki.
Przekażę znajomym organizatorom co oni na to
Jeden kolega, komandor rajdu mieszka w Głuchołazach... tam ucierpiało najbardziej. Miał wodę w bloku, choć nie ucierpiał bezpośrednio nie ma dojazdu do pracy, jest odcięty bo nie ma mostu. Nie wiem nawet czy ma głowę teraz nawet zajmować się rajdem.
Zobaczymy, ale dzięki za pomysł!
MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/
Re: Spotkajmy się gdzieś na szlaku
Od dziś do poniedziałku jestem w Beskidzie Małym. Plan jest nocować w Gibasówce. Jutro przejść się pętelką z Gibasówki przez Potrójną i Łysinę. Jakby ktoś miał ochotę to zapraszam!
Ps. Internetowo mogę być niedostępny
Jutro chyba będzie też ze mną vidaruu
Ps. Internetowo mogę być niedostępny
Jutro chyba będzie też ze mną vidaruu
MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości