Ale tam gór ni ma, w dodatku nocleg w kurniku.... może być ciekawie

Mirek pisze:17 lipca można nas tzn,większą bandę (w tym i mnie) z Wodzisławia spotkać w rejonie Boraczej.
To może pod koniec lipca Pilsko? Daty sztywno się nie trzymam,ale ze względu na lepszą komunikację masową optuję wersję poza weekendową.To wycieczka w typie Langsam aber sicher czyli Powoli aż do skutku.Tępy dyszel pisze:Mirek pisze:17 lipca można nas tzn,większą bandę (w tym i mnie) z Wodzisławia spotkać w rejonie Boraczej.
Moje kilkuletnie okoliczności prywatne lecz nie związane bezpośrednio ze mną, że tak napisze, od dokładnie 3 dni się zluzowały, tj. brak przeszkód ku powrotowi do aktywności górskiej.
Ale nie planuje w szczegółach....to nie ma sensu...Co ma być to będzie lub...nie będzie.
Zapisałeś się kilka lat temu do PiS, ale konfitury się skończyły, więc wypisałeś się. Bez sensu.Tępy dyszel pisze:Moje kilkuletnie okoliczności prywatne (...) dokładnie 3 dni się zluzowały
Precyzja godna kolegi z Wodzisławia - zazdroszczę Wam, bo operuję na bitach (zero lub jeden = konkret).Tępy dyszel pisze:Zwardoń, czwartek lub piątek, wyjście około 9 rano
ceper pisze:Zapisałeś się kilka lat temu do PiS, ale konfitury się skończyły, więc wypisałeś się. Bez sensu.
Edit: Wziąłeś kredyt i zmieniłeś pracę, którą lubiłeś? Bez sensu. Spłaciłeś kredyt, wkrótce odłożysz kupę kasy i znów kłopot...
ceper pisze:Precyzja godna kolegi z Wodzisławia - zazdroszczę Wam, bo operuję na bitach (zero lub jeden = konkret).
Ja też, podobnie jak wielu forumowiczów. Może z jednym wyjątkiem...Tępy dyszel pisze:Będe miły. Nigdy nie należałem i nie planuje należeć do żadnej partii politycznej.
Dawno temu wziąłem jeden na 40%, ale nie kupiłem ani jednej butelki wódki, wszak "borelioza" obca mi jest.Tępy dyszel pisze:nigdy nie brałem kredytów
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości