Piątkowego grudniowego popołudnia pakuję statyw i aparat do plecaka, wsiadam na rower fotografować wieczorny zamglony Kraków.
Jakieś dwa tygodnie temu wracałem skądś do domu rowerem przez krakowskie Stare Miasto i duże wrażenie zrobiły na mnie opustoszałe ulice w wieczornej mgle. Wymarłe miasto. Czekałem na podobne warunki i udało się to właśnie 11 grudnia. Było jednak trochę inaczej. Miasto rozświetliły świąteczne dekoracje, pojawiło się więcej spacerowiczów. Może to kwestia, że był to piątkowy wieczór przed weekendem, ale ja myślę, że ludzie mają już dość siedzenia w domach. Spora kolejka przez cukiernią na Grodzkiej, gdzie sprzedają na wynos grzane wino - o czymś to świadczy. A poza tym klimat, nastrój i gra świateł na ulicach otulonych mgłą.
bazylika św. Floriana
Planty
Brama Floriańska
ulica Floriańska
kościół Mariacki na Rynku Głównym
Sukiennice
ulica Floriańska
świąteczna choinka na Rynku Głównym
Mały Rynek
ulica Sienna
Mały Rynek
pomnik Adama Mickiewicza
wylot ulicy Grodzkiej
świąteczna dekoracja na Rynku Głównym
Wieża Ratuszowa
Planty
ulica Grodzka
pod kościołem św. Andrzeja
Wawel
kościół św. Bernarda
nad Wisłą
Wawel - Baszta Sandomierska