No i tak to się porobiło, że wreszcie przyszedł czas na odwiedzenie Roztocza. A że najlepiej zwiedza się na rowerze, to i jego nie mogło tam zabraknąć. Ponad 200 wykręconych kilometrów w trzy dni, kilka odwiedzonych rezerwatów i niezliczona ilość pięknych krajobrazów... Czego chcieć więcej od wyjazdu na majówkę?
Zapraszam do relacji na
blogu
Zdjęcie na zachętę
_DSC5322 by
Tomasz Pietraszewski, on Flickr
Ostatnio zmieniony 2018-06-06, 13:58 przez
tom-pi4, łącznie zmieniany 3 razy.