Jeśli chcesz pomóc, wpłać na wsparcie poszkodowanych w wyniku powodzi. Linki poniżej:
SIEPOMAGA.PL - WSPARCIE POSZKODOWANYCH W WYNIKU POWODZI
ZRZUTKA.PL - POMOC POWODZIANOM ZE STRONIA ŚLĄSKIEGO


Głosowanie na zdjęcie sierpnia - trzeba wejść do sekcji "Fotografia górska i nie tylko" - nie ma linka na głównej, mój błąd.

Zaułkami Bytomia

Relacje pozagórskie z Polski.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8409
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2019-01-22, 19:45

Wiek nie jest tu chyba najważniejszy, ale procent oryginalnych części. Ten Hammer może być prawie w pełni fabryczny.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6173
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2019-01-22, 22:23

laynn pisze:Ja wiem, ale w porównaniu do Uaza, to młode auto.


Niekoniecznie... ;)
https://www.otomoto.pl/oferta/uaz-hunte ... yBVH3.html
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
laynn

Postautor: laynn » 2019-01-22, 22:42

buba pisze:Niekoniecznie...

Pudelek pisze:produkcję zaczęto w 1985,

UAZ 469 – samochód terenowy produkcji radzieckiej produkowany od 1972 do 2007 roku i ponownie od 2010 roku w fabryce

ze strony https://pl.wikipedia.org/wiki/UAZ_469

ps. Buba, sam Ci pisałem dwa albo trzy lata temu, że UAZ jest produkowany.
Ostatnio zmieniony 2019-01-22, 22:49 przez laynn, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6173
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2019-01-22, 23:02

laynn pisze:ps. Buba, sam Ci pisałem dwa albo trzy lata temu, że UAZ jest produkowany.


A to moze nawet od ciebie o tym wiem? :lol

Ciekawe czy jest wiecej takich aut, ktorych wyglad sie nie zmienil przez 40 lat! bo wychodzi ze jak patrzysz na uaza to ni cholery nie oszacujesz ile moze miec lat - przynajmniej tak na pierszy rzut oka, bo pewnie specjalista wie gdzie zajrzec...
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6173
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2019-01-29, 16:51

I ostatnia relacja z zeszłorocznych wycieczek po Bytomiu :)

Polny tramwajek na falistych szynach zmierza na Stroszek lub spowrotem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Rozsiane po Bytomiu, tu i ówdzie białe, różnokształtne rzeźby - mniej lub bardziej abstrakcyjne.

Obrazek

Obrazek

Tu akurat takowe uwięzione na wyspie ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kamienica na Karbiu. I kazdy poziom okienek nieco w innych klimatach, ale kazde dość nietypowe i wpadające w oko.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ułatwienia dla oszczędnych kibiców - na tyłach stadionu Polonii.

Obrazek

Krajobraz z dwukołowcem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Herb miasta z substancji sypkich ;)

Obrazek

Rekreacyjne tereny przy wiadukcie. Słoneczne, lipcowe, sielskie popołudnie. Odpoczywają i bawią sie młodsi i starsi.

Obrazek

Obrazek

Klimaty złomowisk i rdzy wygrzewającej sie w słoncu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kanapowe zaułki na Karbiu..

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A tu pojazd jakiegos miłośnika psów :)

Obrazek
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
gar
Posty: 843
Rejestracja: 2016-01-06, 20:46
Lokalizacja: Orzegów

Postautor: gar » 2019-01-29, 19:04

Tory rewelacja. Podobne są na odcinku Chebzie - Godula (w Rudzie Śląskiej). My na Górnym Śląsku to mamy dobrze - zamiast na karuzelę za kilkanaście złotych - przejażdżka tramwajem za kilka złotych (dzieci jeśli mają odpowiednią kartę mają taką atrakcję za darmo).
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6173
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2019-01-29, 22:23

gar pisze:Tory rewelacja. Podobne są na odcinku Chebzie - Godula (w Rudzie Śląskiej).


O dobrze wiedziec - moze latem sie wybiore! Jakie numery tam jezdza? Jedzie jakis tramwaj z Bytomia? Jest jakis szczegolnie ciekawy odcinek? W sensie pojechalabym na cala trase ale bym sobie powysiadala porobic jakies zdjecia tam gdzie moze fale sa najfajniejsze?
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
gar
Posty: 843
Rejestracja: 2016-01-06, 20:46
Lokalizacja: Orzegów

Postautor: gar » 2019-01-29, 23:17

buba pisze:
gar pisze:Tory rewelacja. Podobne są na odcinku Chebzie - Godula (w Rudzie Śląskiej).


O dobrze wiedziec - moze latem sie wybiore! Jakie numery tam jezdza? Jedzie jakis tramwaj z Bytomia? Jest jakis szczegolnie ciekawy odcinek? W sensie pojechalabym na cala trase ale bym sobie powysiadala porobic jakies zdjecia tam gdzie moze fale sa najfajniejsze?


Tramwaj nr 9 z Bytomia z Placu Sikorskiego do Chorzowana Rynek. Tylko on i żaden więcej, ale za to prosto z Bytomia. Prawdziwa wycieczka krajoznawcza - całą trasę pokonuje w około 70 minut (o ile mijanki się układają). Między Godulą a Chebziem jest chyba najciekawszy odcinek - i krajobrazowo i torowo :)
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6173
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2019-01-30, 09:44

Ooooo dzieki! to sie wybiore! :)
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6173
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2019-04-09, 18:33

Znacie ten film? Ja dopiero dzis go obejrzalam! I wlasnie tej knajpy na Bobrku szukałam z Belgami w lipcu, wlasnie kurde tej z 3:05.. Ale wszystko wskazuje, ze juz jej nie ma... 16 lat to jednak masa czasu, zwlaszcza dla takich przybytków....

https://www.youtube.com/watch?v=ZOudvNN ... 3F_PkNFhcY
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6173
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2020-03-04, 10:29

A ja mam nowy cel w życiu - odwiedzić wszystkie bytomskie podwórka i bramy. Zajrzeć tam zanim się zawalą albo ktoś je zamknie albo odremontuje... Póki są zawieszone, w takim jak obecnie, malowniczym półtrwaniu. Zdaję sobie sprawę, że ten stan jest niestabilny i muszę się spieszyć... Jedno jest pewne - domofon to mój największy wróg! ;)

Długo się zastanawiałam jak posegregować czy usystematyzować nasze zdjęcia, wspomnienia czy przygody ze szwendania się po tych zaułkach. W końcu doszłam do tego, że się nie da... A nawet jakby się dało - to nie odda to chaotycznego klimatu naszych wędrówek. Bo bardzo często będąc na jakimś podwórku - totalnie nie wiemy gdzie jesteśmy, pod jakim adresem - i gdzie wyjdziemy. Bo wchodząc jedną bramą - niejednokrotnie wychodzimy na główne ulice kilka przecznic dalej. Bo mijamy labirynt wewnętrznych kamienic, których fasady nie wychodzą na ulice, przeskakujemy murki oddzielające kiedyś coś od czegoś, kręcimy się po pustych lub zarośniętych placykach, gdzie niegdyś stały jakieś zabudowania. Często robiąc zdjęcie jakiegoś miejsca - nie umiałabym trafić w nie ponownie. Ot - spacer po miejskim labiryncie :) Jedno jest pewne - listonosz to ma tu przerąbane! ;)

Włócząc się po podwórkach i bramach spotkaliśmy wiele ludzi, były różne przygody i zabawne sytuacje. W większości przypadków już nie pamiętam, która scenka była na jakim dokładnie podwórku. W relacji są więc one przemieszane i dobrane losowo - bo mogły się zdarzyć wszędzie... Wszelka zbieżność osób i miejsc jest przypadkowa.

Bytomskie podwórka są owiane niekoniecznie dobrą sławą. Tak się rodzą legendy... Wielu ludzi przestrzega przed takimi spacerami, że niebezpiecznie, że żule, że Cyganie, że narkomany. Że lokalsi niekoniecznie są przychylnie nastawieni, nawet do kogoś z drugiej części miasta. Ktoś mi nawet mówił, że "tu są strefy” - cokolwiek by to znaczyło. Że powiedzenie, że jest się z Miechowic - może wyjść na gorzej, niż by się powiedziało, że się pochodzi z Honolulu ;) Ja tam zazwyczaj uważam, że prawdę łatwiej obronić ;) Póki co nie mieliśmy szczególnie niemiłej czy niebezpiecznej sytuacji w czasie naszych podwórkowych wycieczek. Było może kilka takich “na granicy”, ale zawsze udało się jakoś wybronić i rozmowę sprowadzić na właściwe - przyjazne i wesołe tory.

W większości przypadków łazimy po podwórkach chyba w dobrej ekipie - bo ja, moi rodzice i kabaczek (lat 4). I tak jak mam wrażenie, że samotną dziewczynę może ktoś wciągnąć do piwnicy, samotny chłopak może w mordę zebrać, a rodzinę, która wygląda jakby poszła po obiedzie do parku na spacer i nagle ją coś teleportowało w największy zaułek - raczej nikt nie ruszy. To trzeba by już naprawdę trafić na jakiegoś dewianta i osobę skrajnie zdegenerowaną - a takich na szczęście nie ma zbyt wiele. Często więc na twarzach młodzieńców podpierających bramy czy stanowiących ciągłe finansowanie popularnych browarów - widzimy jedynie niedowierzanie i rozterkę: “A ci tu k… co?? Z księżyca spadli? Zabłądzili?”. Kilkakrotnie nas pytali czy nie pomóc, albo czego szukamy. Odpowiedź, że szukamy ulicy X numeru Y tym bardziej wprawiała ich w zakłopotanie (zwłaszcza jak podajemy ulice z drugiego końca miasta ;)

A tak naprawdę - te opowieści o “niebezpieczeństwach” to muszą być całkiem wyssane z palca. Miałam okazję również zapuszczać się w te podwórka z koleżanką - tzn. dwie baby i jeszcze wysiadałyśmy z auta na sosnowieckich blachach ;) Czy w ogóle można mieć gorsze wejście? ;)

Na dzisiejszym spacerze w podwórka wchodzimy z ul.Dworcowej - a wychodzimy nieraz na Powstańców czy Jagielonskiej.

Jedno z podwórek typu “studnia”. Z ciekawymi nieregularnymi balkonikami. Część z nich siedzi w siatce. Albo się osypują albo ktoś tam hoduje kota o przeznaczeniu wyłącznie poduszkowym ;) Na jednym z balkonów rosną już całkiem dorodne drzewka! Chyba samosiejki - bo raczej przypuszczam, że nikt nie hoduje takowych w doniczce.. Choc kto wie?

Obrazek

A tu mix balkonu z zewnętrznymi schodami. Nie wyczailiśmy czy to fragment klatki schodowej czy trasa alternatywna?

Obrazek

Tu kolejne podwóreczko, o ciekawym deseniu powygryzanego betonu.

Obrazek

Obrazek

Acz najbardziej zastanowił nas ten wystający pokoik? Zabudowany balkonik? Kibelek? Malutkie toto, z okienkiem, wyraźnie “wypiętrzone” poza równą ścianę kamienicy. Musieli mieć w tym jakiś cel!

Obrazek

Obrazek

Jedna z wąskich, wewnętrznych uliczek prowadząca wgłąb labiryntu…

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Docieramy do muru. Za nim kolejne podwórka, przynależne już innej ulicy. Dziś mur nas zatrzymał. Wracamy tą samą drogą. Na kolejnych wycieczkach nieraz takie mury juz nie będę dla nas przeszkodą w dalszej eksploracji ;)

Obrazek

Obrazek

Cudnie obrośnięta bluszczem ściana! Ciekawe ile lat ma to pnącze?

Obrazek

Obrazek

Albo taka ścienna kępa!

Obrazek

Obła baszta! Jak w prawdziwym zamku! Ciekawe muszą być wewnątrz pokoje!

Obrazek

Obrazek

Lubię zaglądać ludziom na balkony ;) Zwłaszcza w miejscach, gdy nie są one przymusowo ujednolicone, tak jak na osiedlach.. Gdy każdy z nich jest inny i opowiada swoją własną historię.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wewnętrzne garaże… Chyba już nieużywane do celów standardowych...

Obrazek

Kolejny budynek we władaniu malowniczych pnączy!

Obrazek

Obrazek

Różnobarwne zaułki…

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tu chyba kiedyś był sklepik?

Obrazek

Kolejna wewnętrzna uliczka, o której istnieniu nie mieliśmy pojęcia...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Paprocie pnące? Dzielne są skubańce! Tak bujnie wyrosnąć w tak niedogodnym miejscu! Gdzie to korzonkami się połapało! :)

Obrazek

Tu chyba jeszcze niedawno było więcej budynków… Coś zniknęło, ale w przestrzeni jeszcze czuć tego obecność… Coś jeszcze nie do końca wymazało się, jeszcze czuć zapach, jeszcze widać zarys…

Obrazek

Obrazek

Zaułek sportowy. Nienawidziłam gry w kosza - to tu bym się chyba skusiła!

Obrazek

Obrazek

Malownicze bramy giganty o łukowatych sklepieniach...

Obrazek

Obrazek

Wewnętrzna kamieniczka o ciekawym kształcie..

Obrazek

Zestaw wypoczynkowy Żanety i Matiego!

Obrazek

A siedząc na innej kanapce można sobie dłubać przy aucie!

Obrazek

Tu był i “club”, i “kebabownia”, i księgarnia. Dziś nie wyglądały już na czynne…

Obrazek

Obrazek

Jedynie ten miły mały zakładzik przetrwał. Szewc chyba?

Obrazek

Bogato rzeźbione fasady gdzieś w rejonie placu Sikorskiego. Stąd też zaglądamy w kolejne bramy.

Obrazek

Obrazek

Cieniste podwóreczko w klimacie zdecydowane ceglanym!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Podniebny zagajnik!

Obrazek

Klatki schodowe o malowniczo wycinanych, rzeźbionych czy żłobionych elementach - schodach i poręczach. Ażurowe koronki i metalowe wywijaski. Teraz to by się raczej nikomu nie chciało wprowadzać takich finezyjnych upiększeń!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Często tu napotykamy lekko kręcone schody…

Obrazek

Jednak i w starym budownictwie niektóre klatki schodowe są dużo prostsze w formie.

Obrazek

A tu bum! Nagle wyrosła przed nami biała ściana… Jak jakaś fatamorgana.. Jak jakiś błąd w krajobrazie, który z niewiadomych przyczyn się “nie wczytał”... Jak specjalnie przygotowany ekran, żeby wyświetlić na nim film... (aż podeszliśmy pomacać czy to miejsce istnieje naprawdę czy tylko wyobraźnia płata nam figla? Jakoś tak namacalnie brakuje na nim okien, drzwi, życia...

Obrazek

Na zakończenie wycieczki wizyta w naszym ulubionym mlecznym barze na Dworcowej! O tej jadłodajni i spektaklach tam zachodzących - można by napisać osobną relacje! Może kiedyś? :)

Obrazek

Obrazek


cdn
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
telefon 110
Posty: 2046
Rejestracja: 2014-09-20, 22:32

Postautor: telefon 110 » 2020-03-04, 12:09

buba pisze:Bytomskie podwórka są owiane niekoniecznie dobrą sławą. Tak się rodzą legendy...


Mi tam się podoba.
Trochę kojarzy się to z Soweto i transcendentalnym przenikaniem się klimatów panujących na różnych osiedlach górniczych rozsianych po całym świecie.

https://www.youtube.com/watch?v=KYPRg7Uolxk
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12318
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2020-03-04, 20:56

Buba, ciekawy jestem, kiedy mój plac odwiedzisz.... :P No a w sumie krążysz niedaleko....
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6173
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2020-03-04, 21:14

telefon 110 pisze:
buba pisze:Bytomskie podwórka są owiane niekoniecznie dobrą sławą. Tak się rodzą legendy...


Mi tam się podoba.
Trochę kojarzy się to z Soweto i transcendentalnym przenikaniem się klimatów panujących na różnych osiedlach górniczych rozsianych po całym świecie.

https://www.youtube.com/watch?v=KYPRg7Uolxk


Fajne to! :)
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6173
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2020-03-04, 21:15

sokół pisze:Buba, ciekawy jestem, kiedy mój plac odwiedzisz.... :P No a w sumie krążysz niedaleko....


Powies jakies gacie na oknie albo zrob kompozycje z butelek po piwie na parapiecie - to bedzie wieksza szansa ze zrobie tam duzo fotek! :lol
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 65 gości