Grodzisko Chłopskie

Relacje pozagórskie z Polski.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5773
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Grodzisko Chłopskie

Postautor: sprocket73 » 2024-10-03, 16:29

Po wypadku Tobiego Sebastian napisał "To chyba koniec harców".
Wygląda na to, że zostały nam już tylko spokojne jurajskie spacery w pobliżu domu ;)
Spacer z ostatniej niedzieli. Jedziemy do Domaniewic.

Obrazek

Na początek Grodzisko Pańskie. Znane i lubiane miejsce. Religia i patriotzm :)
Widzicie ten mały skalny cypul na skraju po prawej?

Obrazek

Tak to wygląda od góry. Czy Tobi nie będzie miał zawrotów głowy?

Obrazek

Nie miał. Jest z nim wszystko OK. Gotowy do działania :)

Obrazek

Grodzisko Pańskie jest efektowne, szlak prowadzi przesmykiem w skałach.

Obrazek

A górą nad tym przesmykiem skały połączone są lekko próchniejącym mostkiem. Raj dla dzieci pod warunkiem, że mają nieodpowiedzialnych rodziców ;)

Obrazek

Nieopodal nieco obok szlaku znajduje się Grodzisko Chłopskie. Byłem prawie pewny, że już tam kiedyś byłem. Jednak nic mi się nie kojarzyło. Od strony szlaku podchodzi się dość stromo w górę, nieliczne skałki, ogólnie nic ciekawego.

Obrazek

Sam szczyt mało skałkowy i dość płaski, bez widoków. Natomiast po drugiej stronie na zejściu pojawia się więcej skał. Postanawiamy z Tobim trochę pozdobywać.

Obrazek

I tu lekki szok, bo przez szczelinę widać ogromną przepaść, której zupełnie się nie spodziewałem.

Obrazek

No to schodzimy ładnie bokiem.

Obrazek

Grodzisko Chłopskie robi się coraz bardziej atrakcyjne od tej strony.

Obrazek

Jesteśmy na dole, na wprost ta szczelina, gdzie byliśmy u góry. Jest to wszystko ogromne. Tobi czuje parcie na wspinanie.

Obrazek

Wyszedł całkiem wysoko szczeliną zawaloną liśćmi. Ja nie dałbym rady wyjść tam gdzie on jest. No ale wyżej już się nie da.

Obrazek

A to już inna szczelina, którą eksplorujemy. Tutaj ja wyszedłem wyżej, bo aż na te skałki, co było ciężkie do zaakceptowania dla Tobiego - rywalizujemy ;)

Obrazek

Ogólnie było bardzo fajnie i Tobi był bardzo zadowolony.

Obrazek

Zastanawiałem się, czy tu można by coś wyjść. Ten pierwszy próg można obejść bokiem z lewej strony, a potem widać drzewo w szczelinie. Dalej nie wiadomo, ale może warto spróbować?

Obrazek

Zachodzimy więc z boku. To drzewo na wprost Tobi ominął przy skale, a ja się nie zmieściłem, musiałem od drugiej strony, obejmując je kurczowo w lekkiej panice przed odpadnięciem. Tego drzewa w szczelinie, o którym wspominałem wcześniej tu prawie nie widać, jest zasłonięte przez to, które trzeba minąć. Trochę wystaje dokładnie nad Tobim.

Obrazek

Tu jestem już przy tym drzewie. Trzymam się go stojąc na wystających korzeniach. Tobi nie jest w stanie tu wyjść - próbował. Teraz jest niżej i wyraża swoje niezadowolenie. Przede mną kolejny próg, a zaraz dalej jeszcze jeden, ale już bardzo wysoki. Po zrobieniu zdjęcia podsadzam Tobiego, a potem sam wchodzę na ten próg.

Obrazek

Sytuacja robi się poważna. Czy jest sens pakować się wyżej? Uznałem, że jest jakiś cień szansy, że da się tędy wyjść na samą górę. Trzeba tylko pokonać ten wysoki próg. Podsadzam Tobiego najwyżej jak można. Ma jeszcze sporo do pokonania samodzielnie, ale musi już być zdany tylko na siebie. Nie idzie mu łatwo. wszystko się sypie, ale skoro nie mogę mu pomóc, to chociaż udokumentuję jak walczy.

Obrazek

Jakoś udało mu się pokonać najbardziej stromy i obsypujący się odcinek, ale wciąż dużo zostało. Widzę, że ma wątpliwości i kryzys celu. Jak teraz zawróci to spadnie mi na głowę. Tłumaczę mu, że trzeba w górę i na szczęście posłuchał, próbuje, kombinuje i osiąga sukces. A widzicie to drzewo z prawej powyżej? Za nim jakby była szczelina i światło - tam planuję wyjść na szczyt. Chowam aparat do plecaka i próbuję dołączyć do Tobiego, jednak mój plan wyjścia po skałach się nie udaje. Tobi na górze szaleje, ale mówię mu, żeby czekał. Próbuję szczeliną, tam gdzie go wypychałem. Wszystko się sypie jeszcze bardziej, ale w końcu wychodzę!

Obrazek

Widok z góry na to straszne miejsce. Jesteśmy na 4 poziomie, poziom 3 widać bezpośrednio pod nami. Poziom 2 jest poniżej tego cienkiego drzewa w dole, a poziom 1 to podstawa od której zaczęliśmy. W dół nie ma drogi powrotu. Tędy nie zejdę, nie ma szans. I w tym miejscu pojawia się pewien problem...

Obrazek

W górę są jeszcze 2 poziomy. Ten nad drzewem, który na zdjęciu wydaje się bardzo prosty, jednak wcale nie jest, bo z prawej jest gdzie polecieć (widać to 2 zdjęcia wyżej). A potem głaz niespodzianka blokujący szczelinę. No kto by przewidział, że tak to może wyglądać? Pierwszą myślą było poszukać innego zejścia. Półka na której stoję była szeroka i długa, można się było cofnąć, ale jak się okazało kończyła się wielką przepaścią. Pomyślałem na serio o wezwaniu GOPR, ale tylko pomyślałem. Trzeba ponosić samemu konsekwencje swoich głupich pomysłów. Aparat ponownie do plecaka. Najpierw dojście do drzewa, powoli, bo nie chciałbym zjechać. Potem jak już trzymałem się drzewa przekonanie Tobiego, że też da radę. Kiedy zaatakował musiałem mu trochę pomóc żeby dostał się na ostatni próg. Potem ja się jakoś wygramoliłem i stanęliśmy pod kamieniem, który wydawał się wielki i nie do przejścia, szczególnie dla pieska. Na szczęście była w nim taka mini półeczka, na zdjęciu jest zasłonięta skałą z lewej strony. Na nią jakimś cudem wypchałem Tobiego. Była bardzo wąska, nie miał się tam nawet jak obrócić, a musiał czekać spokojnie na mnie. Miałem wątpliwości, czy to się uda, ale o dziwo Tobi jakby zrozumiał powagę chwili i wytrzymał tam kilka minut, zanim wymyśliłem jak do niego dojść. Szczelina była tu już tak wąska, że można było oporować o ściany boczne. Potem ostatnie podsadzenie Tobiego już na samą górę. No i na koniec ja. Prościzna :) Czas wyjścia szczeliną 50 minut. Emocje jedne z większych jakie miałem z życiu. Muszę tu kiedyś znajomych przyprowadzić. A może forumowa wycieczka?

Obrazek

OK, jesteśmy na górze. Grodzisko Chłopskie uważam już za najfajniejszą formację skalną na Jurze :) Obchodzimy je dookoła od drugiej strony.

Obrazek

Jest naprawdę rozległe. A punktem kulminacyjnym jest taka przewieszona ściana wspinaczkowa.

Obrazek

W dolnej części ściany jest mały lej krasowy. Tobi teraz stoi w wejściu do tego leja.

Obrazek

Zaglądamy do leja.

Obrazek

Ja jestem w leju, a Tobi na górze.

Obrazek

A teraz ja na górze, a Tobi w leju - fajna zabawa :)
Koniec eksplorowania Grodziska Chłopskiego. Cały czas byłem tu sam, żadnych turystów, żadnych wspinaczy. Dzikość i rozmach tego miejsca urzekły mnie.

Obrazek

Idziemy na Biśnik. To bardziej znane miejsce, przy szlaku.

Obrazek

Również bardzo ciekawe. Stwierdziłem, że wyjdę na górę po tej linie. Ja wyszedłem, a Tobi nie :D

Obrazek

Na koniec jeszcze idziemy na Skały Zegarowe.

Obrazek

Na zachód słońca, które już jest dość nisko.

Obrazek

Skały Zegarowe są znane i popularne, spotykamy w końcu innych ludzi, od razu jakoś raźniej.

Obrazek

Wyłazimy ścieżką na najwyższy punkt, a tam jakaś dziewczyna zdziwiona, że piesek tak sobie dobrze radzi. Jakby nas widziała parę godzin wcześniej to by dopiero była zdziwiona ;)

Obrazek

Zachodzik taki z chmurami.

Obrazek

Nie czekałem już na całkowity zachód, bo do auta kawałek. To był najdalszy punkt wycieczki, ale jeżeli chodzi o przebyty dystans to była jedna z najkrótszych wycieczek ;)

Obrazek

Jaskinia Jasna na koniec.

Obrazek

I powrót bezszlakowy.

Obrazek

Długa relacja, ale emocji było sporo :)
Uznaję, że Tobi wrócił do poprzedniej sprawności, co chyba widać doskonale :)
Ostatnio zmieniony 2024-10-03, 21:25 przez sprocket73, łącznie zmieniany 3 razy.
marekw
Posty: 3863
Rejestracja: 2014-06-18, 18:04
Lokalizacja: Sucha Beskidzka

Re: Schronisko Chłopskie

Postautor: marekw » 2024-10-03, 17:31

No ładnie żeście poszaleli.Ta psina to się nadaje do cyrku :lol .
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6119
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Schronisko Chłopskie

Postautor: Sebastian » 2024-10-03, 19:17

sprocket73 pisze:Po wypadku Tobiego Sebastian napisał "To chyba koniec harców".
Wygląda na to, że zostały nam już tylko spokojne jurajskie spacery w pobliżu domu ;)
Spacer z ostatniej niedzieli. Jedziemy do Domaniewic.

Dumny tatuś !!! :pies :brawo1

Mimo wszystko cieszę się, że Tobi wrócił do formy, choć relację odbieram jako lekko exhibicjonistyczno-pornograficzną, coś jak różowe legginsy Sokoła w Tatrach Zachodnich. Wiem, to lekko abstrakcyjne skojarzenie :dupa
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12331
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Re: Grodzisko Chłopskie

Postautor: sokół » 2024-10-03, 22:37

Seba, co Ty porównujesz w ogóle jakieś Izy rajtuzy do tej relacji? To jest w ogóle jakiś kosmos, nie wiem, na ile ta relacja jest prawdziwa, a na ile dramatyzmu jest w słowie pisanym, ale jak przeczytałem i obejrzałem to .... hmmm nie przybędzie mi tu zwolenników, ale to takie było w stylu poczatków Ś.P. Urwisa. Na totalnym ryzyku.

jakbyś tam gdzies zleciał, to by Cię znaleźli za miesiąc żeżartego przez lisy

Nie oceniam, kazdy ma prawo do chadzania własnymi ścieżkami, ale wiem jedno - ja bym sie prędzej posrał ze strachu, niż zrobił taka wycieczkę. Tym bardziej ciekawa to dla mnie relacja, bo pokazuje mi miejsca, w które na pewno się nie wcisnę.
Awatar użytkownika
Coldman
Posty: 1285
Rejestracja: 2020-05-19, 22:34
Lokalizacja: Wysoczyzna Kaliska

Re: Grodzisko Chłopskie

Postautor: Coldman » 2024-10-04, 10:19

Ja to muszę powtórzyć i sprawdzić czy nas nie oszukujesz :P
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5773
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Re: Grodzisko Chłopskie

Postautor: sprocket73 » 2024-10-04, 10:34

Coldman pisze:Ja to muszę powtórzyć i sprawdzić czy nas nie oszukujesz :P
Spokojnie dasz radę. Dla starego dziada z brzuchem i psem kaleką to jest wyzwanie... ale dla młodego to jak przelecieć laskę podczas nocy w żeńskim akademiku :)

sokół pisze:Seba, co Ty porównujesz w ogóle jakieś Izy rajtuzy do tej relacji?
To były rajtuzy Izy? Skąd miałeś jej rajtuzy??? Mnie nie dała takiego prezentu...

sokół pisze:ile dramatyzmu jest w słowie pisanym
Wiadomo, że ubarwiam... ale skoro schowałem aparat do plecaka, to musiało być grubo. Na Pośrednim Wierszyku nie było takiej potrzeby ;)

Sebastian pisze:relację odbieram jako lekko exhibicjonistyczno-pornograficzną
Przejrzałem uważnie zdjęcia, czy czegoś tam nie widać, czy mi coś nie wystaje... Zauważyłem tylko fragmenty starych butów, które się na tej wycieczce do końca rozwaliły. Czy to już pornografia??? Chyba, że chodziło o emocjonalne porno ;) Jeżeli relacja narusza zasady społeczności forum, to zawsze można decyzją Admina zbanować ;)

Sebastian pisze:Dumny tatuś !!!
A żebyście wiedzieli! :oku
Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3488
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Re: Grodzisko Chłopskie

Postautor: Wiolcia » 2024-10-04, 14:20

Tobi to Cię musi naprawdę kochać... Ma psina cierpliwość do swego pańcia...
;)
Awatar użytkownika
_laynn
Posty: 136
Rejestracja: 2024-08-10, 08:10

Re: Grodzisko Chłopskie

Postautor: _laynn » 2024-10-05, 09:07

Mam podobne skojarzenia co Sokół. Odnośne explorowania skał. Już kilka osób nie ma, co się tak popisywali…

A samą relację przeczytałem z wypiekami na twarzy.
Więc nie ganie i nie pochwalam ;)
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6187
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Re: Grodzisko Chłopskie

Postautor: buba » 2024-10-05, 21:12

Jeżeli kiedyś mnie zaniesie na Jurę to wiem gdzie się wybiore. Nigdy wczesniej nie slyszalam o tym miejscu! Dzieki! :)
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5773
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Re: Grodzisko Chłopskie

Postautor: sprocket73 » 2024-10-05, 23:22

buba pisze:wiem gdzie się wybiore

Daj znać, to Kabaka poprowadzę moją drogą na samą górę! :)
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6187
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Re: Grodzisko Chłopskie

Postautor: buba » 2024-10-06, 00:35

sprocket73 pisze:
buba pisze:wiem gdzie się wybiore

Daj znać, to Kabaka poprowadzę moją drogą na samą górę! :)


Kabak lubi się wspinac, ale nie wiem czy ma szansę dorównac Tobiemu! :)
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 98 gości