Strona 1 z 1

W stronę Bystrej

: 2021-11-01, 09:48
autor: Prezes
Na Bystrej bylem raz, dawno temu. Od północy przez Ornak szliśmy, prało lodem po mordach, a widać nie było nic.
Prognozy wskazywały, że może coś być widać, poszedłem więc tym razem od południa.
Start z parkingu Podbańskie o 6:30. Słonecznie, zimno, rześko. Na szlaku do Doliny Kamienistej powitał mnie balon.

Obrazek

Idzie się dobrze, na szlaku prawie pusto.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po 2,5h docieram na Pyszniańską Przełęcz. Faktycznie coś widać, nawet na obie strony. Trochę wieje, jak to na grani, ale da się żyć. Odpoczynek, posiłek, zdjęcia itp.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Teraz niestety trzeba trochę podejść, ale nie ma dramatu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po godzinie od przełęczy jestem na Bystrej. Pogoda bez komentarza. Frekwencja na szczycie bardzo umiarkowana. Czego chcieć więcej?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Schodzę na dół, najpierw granią, później w Dolinę Bystrą. Widoki nadal pyszne. Pojawiają się obiekty latające. W dolinie trochę się wyleguję.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po zejściu doliną trzeba jeszcze przejść godzinę czymś, co nazywane jest magistralą lub Drogą nad Łąkami, a na tym fragmencie jest ścieżką przez miejscami całkiem gęste krzaczory (teraz wyschnięte i nie ma problemu, ale nie chcę wiedzieć, jak to wygląda latem).
Około 14-tej melduję się z powrotem na parkingu.
Tak na koniec - może ktoś znający się na rzeczy skomentuje poniższe zdjęcie i wyjaśni, czy to mnie się coś pomerdało, czy też jednak przyroda nie skumała, że jest prawie listopad.

Obrazek

Bardzo sympatyczny dzień. Zdecydowanie lepiej iść na Bystrą od południa. Jeszcze lepiej w dobrą pogodę.

: 2021-11-01, 09:58
autor: laynn
Prezes pisze:czy też jednak przyroda nie skumała, że jest prawie listopad.

Przyroda póki co kuma, to zimowit jesienny
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zimowit_jesienny

Na Bystrą podejście wydaje się z daleka mordercze, a idzie się na prawdę przyjemnie. Podobnie Bystrą raz zaatakowałem, jeśli chodzi o sprawy związane z zegarem. O 9tej na szczycie, o 16 w aucie, choć myśmy wchodzili Chochołowską, schodzili Kościeliską. Ale na Ornaku poleżeliśmy z godzinę i się drzemneli. A mnie latał orzeł :)

Widoczność bardzo dobra!

: 2021-11-01, 10:03
autor: Prezes
laynn pisze:Przyroda póki co kuma, to zimowit jesienny

Uff...
Dzięki ;)

: 2021-11-01, 10:07
autor: laynn
Gdyby nie moja ostatnia wizyta na Tule, to bym nie znał tego kwiatka. Sam za dobry z kwiatów nie jestem ;)

: 2021-11-01, 10:25
autor: Sebastian
Na Bystrą jest daleko, zarówno po polskiej, jak i słowackiej stronie, dlatego tłumów tam nie ma.

: 2021-11-01, 10:36
autor: Prezes
Od polskiej strony jest to faktycznie kawał drogi, natomiast od południa bliżej, niż by się zdawało.
Też myślałem, że wycieczka zajmie mi cały dzień, ale podawane czasy "tabliczkowe" wydają się nieco przesadzone. A byli na szlaku szybsi ode mnie.
Dla porównania: od północy wyszło o ile dobrze pamiętam trochę ponad 30 km, wczoraj - 22. Różnica jest spora.

: 2021-11-01, 14:58
autor: Adrian
Dzięki za widoki, bo ja nic nie widziałem ;)

A byli tacy co straszyli, tym straszliwym podejściem na Pysznianską, a tu proszę nie jest tak źle :)

: 2021-11-01, 19:38
autor: Piotrek
Zimowity to właśnie taka wizualna zmyłka :)
Ale i sama nazwa kwiotka mówi że on jesień woli od wiosny, z tym że jak się nazwy/rośliny nie zna to faktycznie może być zaskoczenie :)

: 2021-11-01, 19:43
autor: Dobromił
W ogrodzie mam takie kwiatki.