Góry Bez Granic

Ave.

Tradycja to tradycja. Piąty raz ruszyliśmy na szlak z okazji wolnego dnia zwanego też w pewnych kręgach dniem Trzech Króli. Skład osobowy - GAC. Miejsce dramatu: Kasprowy - Beskid - Liliowe - Skrajna Turnia - prawie Pośrednia Turnia - powrót na Kasprowy - zejście do Murowańca - zejście do Kuźnic. Było bardzo miło pogodowo - do tej pory mam dygot z zimna. Jak wychodzilismy z Kasprowego to było - 16 stopni. W wietrze było grubo ponad 20. Ale jako, że wiało to chmury przewiało. I było miło widokowo. W schronisku posiedzieliśmy, wypoczeliśmy, pogadaliśmy mądrze i na temat.

Do kolejnego roku !

P.s. Czytam czasami na forach wypowiedzi o sprzęcie, o świadomości turystycznej, o doświadczeniu, itd. Spotkaliśmy po drodze grupę ( chyba 8 osób ) idącą ( ponoć ) na Świnicką Przełęcz. Ubrani we wszystko co można mieć na sobie zimą. W tym w łopaty lawinowe założone NA plecaki. Tak plus minus z 2 tys. za sprzęt na osobie. Typy te nie wiedziały gdzie są.

Amen i ave.

Dobromił pisze:Typy te nie wiedziały gdzie są.

Dziwisz się?! Przecież te cholery, tabliczki, kompletnie zaśnieżone!


Pięknie tam Ja od zimowych Tatr trzymam się z daleka

nes_ska pisze:Ja od zimowych Tatr trzymam się z daleka

Dwie pary skarpet, dwie pary spodni, dwie pary rękawiczek, dwie kurtki, czapka i kaptur.

Było fajnie

Dobromił pisze:Dwie pary skarpet, dwie pary spodni, dwie pary rękawiczek, dwie kurtki, czapka i kaptur.

Czy ta liczba rozkładała się w Waszym przypadku na cały skład GAC?

To część mojego stroju. Pozostałe GAC - ebyły ubrane w uniformy kosmiczne.

Mała errata do Twojej relacji: jak wiesz to obecnie przełęcz towarzysza Liliowa.

I dziękuję, była cudna , mroźna dupówa, odczuwalnie tak blisko - 30, bowiem temperatura nominalna była -17, wyżej może więcej, wiatr tego dnia wiał 50km/h, a nawet więcej.

P.S. Ten CWKS w kolejce to jednak był ON.

A wyszliśmy z Wierchu Kasparowa.

P.s. Niech doceni naszą dobroć.

Miło popatrzeć, że ludzie w tym wieku jeszcze moga

Poza tym bajeczka, aż się przyjemnie zdjęcia ogląda.

Dobromił pisze:Dwie pary skarpet, dwie pary spodni, dwie pary rękawiczek, dwie kurtki, czapka i kaptur.

No co Ty , prawdziwy lodowy wojownik w Tatrach wygląda tak :

Dobromił pisze: prawie Pośrednia Turnia - powrót na Kasprowy

A na Świnkę to nie łaska było iść? .

Tatrzański urwis pisze: prawdziwy lodowy wojownik w Tatrach wygląda tak

Ucz się :



Wiesz gdzie to ?

Piotrek pisze:że ludzie w tym wieku jeszcze moga

1. Tomasz jest młodszy rocznikowo od Ciebie.
2. Ja jestem młodszy duchowo od Ciebie.
3. Prezes ... no dobra ... On jest stary.

P.s. Przerobiono obiekt barowy na górnej stacji kolejki na Kasprowym. Takiej szpetoty nikt z nas się nie spodziewał.

Dobromił pisze:P.s. Przerobiono obiekt barowy na górnej stacji kolejki na Kasprowym. Takiej szpetoty nikt z nas się nie spodziewał.

A padalcze media tak chwaliły nową odsłonę lokalu..

Bo to obce media.

Dobromił pisze:3. Prezes ... no dobra ... On jest stary.

.

ale może jary.

Ładnie w tych Tatrach jest zimą. Ech... zazdroszczę.