Strona 1 z 2

Szaleńcze, gdzie pędzisz?!?! Na Przechód.

: 2014-08-19, 11:37
autor: Dobromił
Ave.

Człek czyta te fora turystyczne, pisze na nich, myśli co poeta miał na myśli i dochodzi do wniosku, że góry przyciągają róznego rodzaju szaleńców życiowych. Patrząc na nazewnictwo w Tatrach człek dochodzi do stwierdzenia, że musiało tak się dziać od dawna.

Dla zbadania sytuacji na froncie zdrowotnym ( i przeczuwając dysputy na Forum ) udaliśmy się na Szalony Przechód ( zwany też, kiuj wie czemu ), Wyżnią Kopską Przełęczą. Za cholerę nie wiem między czym a czym ta przełęcz niby leży.

Żeby tam dotrzeć trzeba jednak trochę nogami poprzebierać. Na początek betonem, potem już nawierzchnią turystyczną znaczy się kamieniami i glebami. A tych nie wolno dotknąć innym niż turystycznym obuwiem. Oczywiście trzeba mieć też ubezpieczenie ( co akurat na Słowacji ma sens ;) ). Ja ubezpieczenie mam !!! I to całoroczne !!! Nikt mi nie podskoczy !!! Nawet miś !!! Oto dowód !!!

Obrazek

Czyli do boju !!!

Ruszamy w trzech. Obywatel Prezes, ja i kolega Łukasz P. Co raz częściej goszczący w Tatarach Dzikich, Niedawno Odkrytych. Parkujemy w Jaworzynie i wnikamy na szlak. Na razie wspłny dla Jaworowej i Koperszadowej. Któreś tam ;) Pewno Zadniej. Łyk po łyku docieramy do mostaczka z budeczką odpoczynkową. Już czas, jesteśmy tak starzy, że musimy na wszystko się ubezpieczać. Właśnie łupneło mnie w prawym barku. Po odpoczynku powstajemy i ruszamy w bój. A bój straszny przed nami - mamy dwóch wrogów, strzegących dostępu do Szaleńców. Po lewicy Tatr z Bielska, po prawicy Tatr z Wysoka. Na szczęście Tatr z Zachodu siedział u siebie i nie podnosił łba za grani. A w sumie to pierwsza wersja zakładała atak na okrutne i przepaściste ( ubezpieczenie w okolicach 250 zł za pół dnia ) Ruhacze znad Żarskiej. Ale wybraliśmy inną opcję - dawno nie odwiedzaliśmy księcia Hohenlohe. Mijamy polankę poglądową ( na budowę Tatr ), idziemy rzucając oczyma na Murania podziurawionego jaskiniami. Tak przy okazji - co to leży w otworze Murańskiej Jaskini ?

Obrazek

Po prawicy wyłania się ( ogólnie pisząc ) masyw straszliwej Szerokiej z Jaworzyny. Prezes i ja mamy ciekawe wspomnienia z nią w roli głównej. Po prostu bydle. Nic to - idziemy dalej. Jądro Szaleństwa czeka. Mijamy zwężenie skalne zwane Bramką ( chyba ;) ) i docieramy do miejsca z kolejnymi bydlętami. Ale jak widać powyżej - zostały spacyfikowane. Jak się uspokoiły to myśmy się posilili na kolejnej ławeczce. Fajnie te Tatary są zagospodarowane. Przed nami ostatnia prosta do szaleństwa ... Tym razem wrogów więcej - po lewej płacze hawrań, a po prawej z koperszadzkiej jagnie wychodzi. Groźnie i mrocznie. Ale jak się człek obróci to ukojenie znajdzie patrząc na nasze umiłowane góry - Kozę z Wierchu i inne. Trawersując zbocza docieramy na pośredni cel - Przełęcz pod Kopą ( 1750 m ). Miejsce slynące z widoków . Zasłużenie słynące. Co prawda tego dnia było malo widać ale szczerzące kły nad chmurami Kieżmarskie, Łomnica, Durne ( ale nie szalone ;) ) i Jagnięcy robiły wrażenie. Patrząc w inną stronę widać tytany z Tatr Bielskich: kawałek Murania ( albo Nowego ? ), Hawrań, Placzliwą Skałę ( ze złoczyńcami na szczycie ) i ... uwaga,uwaga !!!

[glow=darkred][shadow=darkred]Szalony Wierch !!! [/shadow][/glow]

Słowo stało się szaleństwem, zbliżamy się do jądra, czas na apokalipsę.

Głupio szczebiocząc, bełkotając coś o trudnościach, ofiarach ( w tym na tacę ) z szaleństwem w oczach ruszamy dalej. Ku Przechodowi. Miłe to miejsce - zwane jest Głupim lub Szalonym Przechodem. Leżakuje na 1933 metrach pod poziomem morza. A oparte jest o zbocze Szalonego Wierchu. Co tu dużo pisać - głupio tu jak na niektórych forach. Np tych z małymi firerkami jako administratorami. My jesteśmy odporni na głupoty więc jakoś wytrzymujemy to stężenie. I zajmujemy się podziwianiem okolicy. Stąd np ściany Płaczliwej i Hawrania wyglądają imponująco. Jatki też miłe dla oka. A Wysokie, z Łomnicą na czele, są wręcz groźne z pyska. Tak jak gawron, który miał sępa w oczach.

Obrazek

Wypoczywamy na ławeczkach, głupota dobija się do nas ale każemy jej się oddalić gwałtownie. Nasza silna wola jest wręcz granitowa !!! No dobra - nawet tak niezlomne charaktery jak nasze mogę jednak ulec atakowi przeważających sił. Więc podejmujemy decyzję o mądrym wycofie, który nie przynosi ujmy. Rączym ruchem nóg dolnych docieramy do Przełeczy pod Kopą i jazda w dół. Tą samą drogą więc tym razem wróg z Wysoka czai się z lewej, a Bielski z prawej. Mijamy kamień z krzyżem i informacją o ( ? ) wojnach pasterskich. Wie ktoś o co biega ? Przemykamy obok pokonanych bydlaków, przechodzimy mostek i idziemy do księcia. Leży sobie bidulek obok żony na cmentarzyku przy kościele św. Anny. Warto zobaczyć. Księżę - leżcie w pokoju, kozice wybijemy.

I tak oto zakończyła się nasza wyprawa do źródeł szaleństwa. Ludzie - nie jest źle - można się z kajdan głupoty wyrwać. Z internetowej też ;)

P.s. Oczywiście pewne treści przedstawiłem tu z przymrużeniem oka. Lewego.

: 2014-08-19, 13:24
autor: Dobromił
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

: 2014-08-20, 16:57
autor: Tępy dyszel
Dobromił pisze:Obywatel Prezes

Czy to krewny prezesa chorzowskiego ?

Dobromił pisze:ubezpieczenie w okolicach 250 zł za pół dnia

:o-o
Dobromił pisze:co to leży w otworze Murańskiej Jaskini ?

To ambona myśliwska :P .

Dobromił pisze:Szalony Wierch !!!

A nie przypadkiem Głupi Wierch ?

Dobromił pisze:Miłe to miejsce - zwane jest Głupim lub Szalonym Przechodem.

Czy przez ten Przechód przeszliście ,,bystro" ?

Niektóre zdjęcia robione techniką ,,dziwną". To HDR czy tryb plakatu ?

Co do tłumaczeń nazw. Faktycznie są ciekawe. Np. Ždiarska vidla albo Chata Plesnivec - po polsku ,,brzmi" zacnie ;) .

Ps. Panowie turyści - nie sensowniej byłoby zejść w kierunku chaty Plesnivec i do Tatrzańskiej Kotliny ?
Tym bardziej, że kursów SAD, stamtąd (tj. z Tatrzańskiej Kotliny) do Łysej Polany w sezonie jest sporo.

: 2014-08-21, 08:54
autor: Dobromił
Tępy dyszel pisze:Czy to krewny prezesa chorzowskiego ?


To Twój sąsiad. Czytując prezesa chorzowskiego dochodzę do wniosku, że on nie jest z tego świata.

Tępy dyszel pisze:To ambona myśliwska


Racja !!!! W końcu to tereny księcia, a potem rezerwat !!! Więc niech zwierz dziki drży !!! :)

Tępy dyszel pisze:A nie przypadkiem Głupi Wierch ?


Przypadkiem też :trz

Tępy dyszel pisze:Czy przez ten Przechód przeszliście ,,bystro" ?


A nie. Na to trzeba być rozmilowanym w Tatrach, w górach mieć wszystko co się ..., i do tego nie znać się na topografi. Czyli trzeba być mistykiem. My jesteśmy raczej cynikami :)

Tępy dyszel pisze:Niektóre zdjęcia robione techniką ,,dziwną". To HDR czy tryb plakatu ?


Tzw mocny obraz.

Tępy dyszel pisze:Ps. Panowie turyści - nie sensowniej byłoby zejść w kierunku chaty Plesnivec i do Tatrzańskiej Kotliny ?
Tym bardziej, że kursów SAD, stamtąd (tj. z Tatrzańskiej Kotliny) do Łysej Polany w sezonie jest sporo.


W Szarotce byliśmy z Łukaszem miesiąc temu. I nie wolno za bardzo szarżować. Nogi już nie te.

: 2014-08-21, 09:22
autor: TNT'omek
Fajne te Twoje relacje...zdjęcia coraz ciekawsze...chyba zmienię aparat ;)

: 2014-08-21, 09:26
autor: Dobromił
TNT'omek pisze:chyba zmienię aparat


Uważaj na wodę ;)

Co do okolicy to widziałem w kwartalniku Tatry projekt nowego Schroniska Kieżmarskiego nad Wielkim Białym Stawem. Coś potwornego.

: 2014-08-21, 11:48
autor: TNT'omek
[quote="Dobromił"][/quote]
a co ten nowy tez... mało odporny? ;)

: 2014-08-21, 11:57
autor: Dobromił
Wolę nie ryzykować :) Ale uprzedzić warto :D

: 2014-08-24, 11:17
autor: Malgo Klapković
Dobromił pisze: widziałem w kwartalniku Tatry projekt nowego Schroniska Kieżmarskiego nad Wielkim Białym Stawem. Coś potwornego.

Zgadza się. Można je obejrzeć tutaj: http://www.kezmarskachata.sk/news/18?t= ... rch-sutaze
Najbardziej poraził mnie tekst o tym, że to już nie te czasy, by budować romantyczne chatki, trzeba budować z postępem, najlepiej tytanową stodołę :o-o

: 2014-08-24, 12:36
autor: sokół
Paskudztwo! Tfuuuuuuuuu!!!

: 2014-08-24, 13:43
autor: maurycy
Podobne szkaradztwo do wybudowania w górach, wymyślili młodzi polscy
pseudo architekci :rol
Swego czasu była o tym dyskusja.

: 2014-08-24, 14:10
autor: Malgo Klapković
Ale na pewno będzie tam sala konferencyjna ;)

: 2014-08-24, 14:13
autor: maurycy
Malgo Klapković pisze:Ale na pewno będzie tam sala konferencyjna ;)

Taa

: 2014-08-24, 15:04
autor: Malgo Klapković
Taki był wymóg dla architektów :)

: 2014-08-24, 15:52
autor: sokół
Mam nadzieję, że do budowy nie dojdzie, bo schronisko nad zielonym stawem bardzo mi się podoba takie, jakie jest, wydaje mi się dobrze wkomponowanym w otoczenie (jakże piękne, kto nie był niech nadrabia zaległości)