Czasem słońce, czasem deszcz...

Relacje z Tatr polskich i słowackich.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2014-07-11, 20:32

Widzę, że mam zaległości bo kolejny odcinek doszedł :-)
Fajne te czarne owieczki, od razu mi się przypomina scena z "Jak wytresować smoka 2" :)
Awatar użytkownika
Iva
Posty: 1544
Rejestracja: 2013-09-04, 23:31
Lokalizacja: łódzkie

Postautor: Iva » 2014-07-12, 00:06

Na fb już jest więc i tutaj kolejny odcinek ;)

Dzień 4.

Jeszcze w poniedziałek zanim wyruszyłam do Doliny Kościeliskiej w ciągu minuty podjęłam decyzję o zakupie wycieczki do Słowackiego Raju, który marzył mi się już jakiś czas. Pomyślałam, że jeśli pogoda znów będzie dupna, to mnie szlag trafi, więc lepiej, żebym gdzieś uciekła. Poza tym przeważnie gdy w Zakopanem pada na Słowacji świeci słońce. Jak pomyślałam tak zrobiłam. Nie muszę dodawać, że całą noc padało... a rano... gór nie było widać.
O godzinie 8:00 wsiadłam do autobusu pewnej fajnej firmy ;) i razem z miłą grupą osób, dwoma bardzo fajnymi przewodnikami wyruszyliśmy do Podlesoka, skąd o 10:15 rozpoczęliśmy wędrówkę Suchą Belą.

Obrazek

Pierwszy lans ;)

Obrazek

Sucha Bela nie była jednak sucha. Przewodnik Michał mówił, że dawno nie było tyle wody i że jesteśmy wybrańcami ;)

Tak, tak, tędy szliśmy :D

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Przejście przez Misove vodopady w wąwozie Sucha Bela

Obrazek
Obrazek

Tędy też trzeba było przejść :D

Obrazek

W tym miejscu już nikt nie miał suchych nogawek spodni :P niektórzy nawet mieli wodę po kolana, inni nawet i do pasa :D

Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

A taki tam lans, choć był zakaz fotografowania :P

Obrazek
Obrazek

Od teraz będzie sucho ;)

Obrazek

Klastorisko

Obrazek

Tatry... :)
Obrazek

Pozostałości klasztoru kartuzów z XIII wieku na Klastorisku ;)

Obrazek
Obrazek

Nadszedł czas powrotu do Podlesoka. Część grupy poszła z Szymkiem łatwiejszą i krótszą trasą, a część z Michałem Przełomem Hornadu. Oczywiście byłam w tej drugiej grupie ;) Deptałam przewodnikowi po piętach :P Zresztą nasza 9-osobowa grupa była nie do zdarcia. Mieliśmy świetny czas. Michał był z nas dumny :D

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

I koniec...

Obrazek

Tatry...

Obrazek

Powrót do Zakopanego...

Obrazek

Dzień się jednak nie skończył. Po powrocie do zakopanego okazało się, że całkiem ładnie widać Tatry. Nie mogłam zmarnować ani minuty pięknej słonecznej pogody... ;) więc po szybkim prysznicu pobiegłam na Antałówkę na zachód... ;)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Aaaa, to jeszcze nie koniec mojej opowieści... ;) chyba, że macie już dosyć :D

C.D.N.
"Kiedy świat się od ciebie odwraca, ty też musisz się od niego odwrócić."
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2014-07-12, 09:33

Słowacki Raj jest the best :) Bardzo lubię tam jeździć.
I fajny wypoczynek po Tatrach, bo trasy nie są specjalnie długie.
Awatar użytkownika
Iva
Posty: 1544
Rejestracja: 2013-09-04, 23:31
Lokalizacja: łódzkie

Postautor: Iva » 2014-07-15, 00:42

Do Słowackiego Raju jeszcze wrócę, bo jak na raj przystało czułam się jak w raju :D

A teraz przedostatni odcinek ;) Może uporam się z relacją do końca urlopu :D

Dzień 5.

Plany, plany, plany... wzięły w łeb, bo pogoda była strasznie kapryśna. Miałam nawet plan wcześniej wrócić do domu, ale tego dnia akurat rano nie padało. Wyjrzałam przez okno - Giewont widać. Wyszłam na przystanek - Tatry nawet widać... chociaż kłębiły się nad nimi czarne chmury. Pomyślałam: "może spacer do Gąsienicowej, a później się zobaczy". Do Kuźnic z Pardałówki musiałam dojść na własnych nogach, bo niestety pierwszy bus przewidziany był dopiero za godzinę. I co? I zaczęło mżyć... ale gdy weszłam na szlak prowadzący przez Boczań wyszło słońce...

Obrazek
Obrazek

Niestety nie cieszyłam się nim długo... zaczęło znowu padać... widoki nie powalały...

Obrazek

Uparłam się jednak, że dojdę do schroniska. O dziwo widoki nie były najgorsze. Co prawda klasyka była "przydymiona", ale co klasyka to klasyka :D

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Schronisko tuż tuż...

Obrazek

...mogłam w końcu zjeść śniadanie. Z nadzieją co jakiś czas wyglądałam przez okno, żeby sprawdzić czy jeszcze pada... padało... ale po ok. 40 minutach wyszło słońce... Podjęłam decyzję o spacerze nad Czarny Staw Gąsienicowy, jednak już po 15 minutach słońce schowało się za chmurami i znowu.... wrrr zaczęło co jakiś czas siąpić...

Siły dodawał mi jednak On ;)

Obrazek

Niestrudzenie szlam dalej, aż w końcu ukazał się moim oczom bardzo znajomy widok...

Obrazek

Usiadłam na kamieniu i pogrążyłam się w swoich myślach... robiąc przy tym zdjęcia...

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Ciągnęło mnie tam...

Obrazek
Obrazek

...ale zdawałam sobie sprawę z tego, że dziś nie jest to dobry pomysł. Zaczęłam się zastanawiać co w takim razie dalej? "Wracać? Bez sensu. Może wleźć choć na Karb..."

Obrazek
Obrazek

Wiatr na szczęście przegonił deszcz, więc opuściłam swój kamień i pozwoliłam by niosły mnie nogi, myśli i serce.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Hmmm... Kościelec...? Nie, nie, tam dziś nie idę...

Obrazek
Obrazek

"Iva... jesteś pewna?"
"Ależ oczywiście! W taką pogodę? Pierwszy raz miałam piękne słońce, a na szczycie nie posiedziałam długo, bo zbliżała się burza. Dobrze, że w miarę szybko zeszłam, bo gdyby mnie wtedy deszcz tam spotkał, to chyba bym zleciała... A dziś jest gorzej. Nie będę ryzykować. A wtedy, w październiku, gdy wchodziłam po raz drugi, to było cholernie ślisko po tym śniegu lodowym. Nie, dziś dam sobie spokój."
"Ach, tak?"
"Tak..."
"Skoro tak mówisz..."

Obrazek
Obrazek
Obrazek

"Podejdę tylko troszkę. Zobaczę jak się sytuacja będzie przedstawiać. Jeśli będzie się chmurzyć, zawrócę."
"Przecież nic nie mówię... rób jak chcesz.... ale spójrz, nikt nie wchodzi tylko Ty. Ci, którzy mieli wejść już schodzą, ale Ty oczywiście musiałaś tyle czasu siedzieć na Stawem i zdjęcia robić."
"Myślałam."
"Taaa, zawsze myślisz. Może byś tak raz przestała!"
"Nie potrafię..."
"Rób jak uważasz i daj mi spokój!"
"...."

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Miałam nie wchodzić na Kościelec, ale nie potrafiłam się powstrzymać. Coś bardzo silnego mnie tam ciągnęło, może to ten wiatr...? Weszłam, zrobiłam kilka zdjęć i zaraz zaczęłam schodzić.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek

Urdzik karpacki ;)

Obrazek

Obrazek

Trójwymiarowy widok ;)

Obrazek

Obrazek

Zabierz ten aparat i idź sobie ;)

Obrazek

Wełnianka

Obrazek

W drodze powrotnej nie wstępowałam już do schroniska. Wolałam nacieszyć oczy widokami :D Tak wiem, może nie były wymarzone, ale mój urlop w Tatrach powoli dobiegał końca, więc postanowiłam ostatnie chwile wykorzystać maksymalnie ;)

Obrazek

Obrazek

Standardowo - powrót przez Dolinę Jaworzynki :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Dzień skończył się pięknie... Zaczęło lać, gdy tylko dotarłam na kwaterę.

C.D.N.
"Kiedy świat się od ciebie odwraca, ty też musisz się od niego odwrócić."
Awatar użytkownika
TNT'omek
Posty: 2517
Rejestracja: 2013-08-14, 16:27
Lokalizacja: Beskid Mały
Kontakt:

Postautor: TNT'omek » 2014-07-15, 09:56

Iva pisze: Może uporam się z relacją do końca urlopu :D

chyba nie za bardzo, skoro będziesz po dwa razy wklejać tą samą relację ;) :D
in omnia paratus...
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14538
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2014-07-15, 10:00

TNT'omek pisze:skoro będziesz po dwa razy wklejać tą samą relację


To po to żebyśmy dokładniej przeczytali.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Vision

Postautor: Vision » 2014-07-15, 11:33

Coś masz niebywały pociąg do wody... że po Słowackim Raju, jeszcze Ci było mało. ;) No ale brawa za wytrwałość i że Ci się jednak udało wejść na ten Kościelec. :-o
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14538
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2014-07-15, 11:38

Vision pisze:Coś masz niebywały pociąg do wody...


Czas na Jaskinię Wodną pod Pisaną.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
Tępy dyszel
Posty: 2911
Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
Lokalizacja: Tychy

Postautor: Tępy dyszel » 2014-07-15, 19:41

Dobromił pisze:To po to żebyśmy dokładniej przeczytali.

Jak też więcej zapamiętali.

Iva - twarda z Ciebie dziołcha. Tyle wycieczek dzień po dniu, bez względu na pogodę.
Ja bym nie dał rady.....

Ps. Bezludne (oprócz autorki) te Tatry na Twoich zdjęciach.....
Awatar użytkownika
Tatrzański urwis
Posty: 1405
Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
Lokalizacja: Małopolska

Postautor: Tatrzański urwis » 2014-07-15, 19:51

Tępy dyszel pisze:Ja bym nie dał rady.....
Twardym trza być nie miętkim Dyszelku ;) . Akurat spotkałem się z Ivą tego feralnego deszczowego dnia w dolinie Kościeliska i widziałem w jej oczach olbrzymią determinację i wolę walki , zrozumiałem wtedy że nic nie stanie jej na przeszkodzie i musi dopiąć swego :) , jak widać później nie pomyliłem się :brawo1 za hart ducha i nieustępliwość :P .
Vision

Postautor: Vision » 2014-07-15, 23:07

Dobromił pisze:Czas na Jaskinię Wodną pod Pisaną.


A może morze...? ;)
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2014-07-15, 23:17

...a część z Michałem Przełomem Hornadu. Oczywiście byłam w tej drugiej grupie

Dzielna dziewczyna :)
Ładny ten Raj, prawdziwy ....raj dla oczu. Bardzo fajne urozmaicenie wyjazdu miałaś :-)
Awatar użytkownika
Iva
Posty: 1544
Rejestracja: 2013-09-04, 23:31
Lokalizacja: łódzkie

Postautor: Iva » 2014-07-15, 23:18

chyba nie za bardzo, skoro będziesz po dwa razy wklejać tą samą relację ;) :D

yyyyy jak to 2 razy? :o-o Ale już wiem, że się nie wyrobię, bo w czwartek wracam do pracy, dziś już nie mam siły na wybór zdjęć, a jutro pewnie tez nie będę miała czasu...

Hmmm... jeśli relacja była rzeczywiście 2 razy, to wszystko dlatego że coś się muliło i 2 razy kliknęłam wyślij... :D

Vision pisze:Coś masz niebywały pociąg do wody... że po Słowackim Raju, jeszcze Ci było mało. ;) No ale brawa za wytrwałość i że Ci się jednak udało wejść na ten Kościelec. :-o

Gór zawsze mi mało ;) Na ten Kościelec to ja weszłam tak właściwie trochę przez przypadek ;)

Dobromił pisze:Czas na Jaskinię Wodną pod Pisaną.

Co to to nie. Ja to sobie mogę tylko stopy pomoczyć :P

Tępy dyszel pisze:Iva - twarda z Ciebie dziołcha. Tyle wycieczek dzień po dniu, bez względu na pogodę.

To chyba dlatego, że w Tatry mam 400 km, autobusem jadę ok. 8 godzin... Poza tym mam problem z usiedzeniem w miejscu ;)

Tatrzański urwis pisze:Akurat spotkałem się z Ivą tego feralnego deszczowego dnia w dolinie Kościeliska i widziałem w jej oczach olbrzymią determinację i wolę walki , zrozumiałem wtedy że nic nie stanie jej na przeszkodzie i musi dopiąć swego :)

Potwierdzam ;)

Vision pisze:A może morze...? ;)

Może kiedyś ;) W przyszłym roku urlop będzie w Bieszczadach :)
"Kiedy świat się od ciebie odwraca, ty też musisz się od niego odwrócić."
Awatar użytkownika
Iva
Posty: 1544
Rejestracja: 2013-09-04, 23:31
Lokalizacja: łódzkie

Postautor: Iva » 2014-07-15, 23:19

Piotrek pisze:Dzielna dziewczyna :)
Ładny ten Raj, prawdziwy ....raj dla oczu. Bardzo fajne urozmaicenie wyjazdu miałaś :-)

:) A to nadal nie koniec ;)
"Kiedy świat się od ciebie odwraca, ty też musisz się od niego odwrócić."
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2014-07-15, 23:31

Nie szkodzi, chyba nikt nie narzeka ,że się seans przedłuża :-)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 250 gości