Jeśli chcesz pomóc, wpłać na wsparcie poszkodowanych w wyniku powodzi. Linki poniżej:
SIEPOMAGA.PL - WSPARCIE POSZKODOWANYCH W WYNIKU POWODZI
ZRZUTKA.PL - POMOC POWODZIANOM ZE STRONIA ŚLĄSKIEGO
Głosowanie na zdjęcie sierpnia - trzeba wejść do sekcji "Fotografia górska i nie tylko" - nie ma linka na głównej, mój błąd.
SIEPOMAGA.PL - WSPARCIE POSZKODOWANYCH W WYNIKU POWODZI
ZRZUTKA.PL - POMOC POWODZIANOM ZE STRONIA ŚLĄSKIEGO
Głosowanie na zdjęcie sierpnia - trzeba wejść do sekcji "Fotografia górska i nie tylko" - nie ma linka na głównej, mój błąd.
Czas na emeryturę...
kiedyś zrobiłem tę trasę, pamiętam, że odcinek od Polany Pod Wysoką nie miał końca. Najciekawsze było to, że mieszkaliśmy wtedy w Smokowcu i rano trzeba było do Jaworzyny przyjechać autobusem, a potem z Łysej autobusem wrócić. Oczywiście, jak zwykle to bywa, ostatni beznadziejny płaski odcinek kłusem klnąc, bo następny autobus za półtorej godziny. Zdjęcia urokliwe, z pezyjemnością przeczytałem relację. Co do Czerwonej mam swoją trasę dalej od łańcuchów nad samym żlebem, nikt ci nie rzęzi nad głową i niczego nie zrzuca. Lodowa zawsze jest męcząca, głównie z powodu tego, że na podejściu od Jaworowej nie ma tam praktycznie progów i tarasów, które pozwalają odpocząć, a cały czas jednolicie w górę. Osobiście idąc dawno temu drugi raz w warunkach śnieżnych zabłądziłem i wlazłem do połowy Kopy, a że żadnego wyposażenia zimowego nie mieliśmy, było potem trochę rzeźbienia. Ostatni raz za to nie wiedząc o schodach zaczepiłem rakiem o poręcz i wypier.. łem się jak długi.
luknij na moje panoramy i galerie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości