Sudety - z Puchaczówki na Czarną Górę i z powrotem
Jeśli ktoś ma nie wiele czasu a chce zaznać górskiego klimatu, to polecam krótką, acz dość forsowną wycieczkę z przełęczy Puchaczówka na Czarną Górę. Mnie już od jakiegoś czasu inspirowała ta góra, gdyż widoczna jest z wielu miejsc w Kotlinie Kłodzkiej. Ponadto sprawia wrażenie jakby była nawet wyższa od samego Śnieżnika. Natomiast zalesiony, ciemnozielony wierzchołek sugeruje jakby sam szczyt było nieco ciemniejszy, dlatego najprawdopodobniej przyjęła nazwę "Czarna Góra", lecz jest to tylko jedna z hipotez.
Trochę więcej z opisem tutaj: https://szlakiibezdroza.blogspot.com/2020/07/sudety-z-puchaczowki-na-czarna-gore-i-z.html
Sudety - z Puchaczówki na Czarną Górę i z powrotem
W poniedziałek mogłem od południa podziwiać cel Twojej wycieczki.
Podanie nazwiska projektanta, to niezła reklama dla niego, choć pewnie, to inwestor dał ciała przy stawianiu. Szkoda tej wieży, ale samo gołoborze, jak dla mnie to niezła reklama tego miejsca, choć w moim przypadku, z czasem dojazdu w te rejony, to na pewno warto wycieczkę wydłużyć o Śnieżnik.
Podanie nazwiska projektanta, to niezła reklama dla niego, choć pewnie, to inwestor dał ciała przy stawianiu. Szkoda tej wieży, ale samo gołoborze, jak dla mnie to niezła reklama tego miejsca, choć w moim przypadku, z czasem dojazdu w te rejony, to na pewno warto wycieczkę wydłużyć o Śnieżnik.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości