Strona 1 z 1

2021.07.29 Beskid Mały: Kiczera i Jaworzyna

: 2021-07-29, 18:48
autor: Tępy dyszel
Marna pogoda, kiepskie zdjęcia, beznadziejne widoki, ironiczne towarzystwo.

C.d.n. jutro po południu (chyba).

: 2021-07-29, 18:53
autor: laynn
Czyli nie ma na co czekać. To lubię, a nie mamienie, że to relacja roku ;)

Re: 2021.07.29 Beskid Mały: Kiczera i Jaworzyna

: 2021-07-29, 20:26
autor: Adrian
Tępy dyszel pisze:Marna pogoda, kiepskie zdjęcia, beznadziejne widoki, ironiczne towarzystwo.

C.d.n. jutro po południu (chyba).


Śpiesz się, to jeszcze się załapiesz na relację lipca :D

: 2021-07-30, 09:06
autor: Tępy dyszel
laynn pisze:Czyli nie ma na co czekać. To lubię, a nie mamienie, że to relacja roku

W rzeczy samej.

Adrian pisze:Śpiesz się, to jeszcze się załapiesz na relację lipca

Dzieło się tworzy.
Edit: już się stworzyło.


Trasa: Porąbka (300) - Snoza (568) - Kiczera (827) - przeł. Isepnicka (698) - przeł. Przysłop Cisowy (795) - Jaworzyna (861) - Kościelec Mały (795) - Las Czarnoci - Międzybrodzie Żywieckie kościół (330)
Start: 08.20
Koniec: 13.10
Łączny czas wycieczki: 4 h. 50 min.
Dystans: 14,4 km
Maksymalne przewyższenie: 561 m,
Suma wzniesień: ok. 800 m


Mapka trasy (aby powiększyć – kliknąć).
Obrazek


Zaczynam w malowniczej Porąbce, nieopodal OSP i Domu Kultury.
Obrazek

Szybko opuszczam zabudowania – towarzyszy mi Zasolnica po drugiej stronie Soły.
Obrazek

Podejście na Kiczerę, relatywnie nowym szlakiem żółtym, składa się z trzech ,,ściań płaczu”. Są jednak też wypłaszczenia pozwalające zaczerpnąć oddechu. Po pierwszym z nich, w okolicach szczytu Snoza, ukazuje się niezwykle oryginalny z tej strony Żar.
Obrazek

Tu z kolei widok na pasmo Hrobaczej Łąki i Gaików (edit: powinno być: Magurki Wilkowickiej i Czupla).
Obrazek

Tempo z racji marnej kondycji, mam nieśpieszne więc z tym większym zdziwieniem osiągnąłem Kiczerę około pół godziny przed czasem szlakowym.

Ta trzecia ostatnia ,,ściana płaczu” jest zdecydowanie największa ale zastane na szczycie widoki, w pełni zrekompensowały mi wylany pot.

Na Kiczerze są fajne warunki do biwakowania, jest wiata, ławeczki, miejsce na rozpalenia ogniska a nawet książka pamiątkowa czy też pieczątka, jeśli ktoś zbiera punkty do odznak turystycznych.

Na północ widoki ograniczone do pasmo Bukowskiego Gronia.
Obrazek

Dużo ciekawiej jest kawałek niżej na bardzo widokowej polance.
Obrazek

Z Kiczery na północny-zachód – tu m.in. Zasolnica i Jezioro Czaniec.
Obrazek

Dokładnie w takich okolicznościach przyrody, patrząc na Żar z elektrownią szczytowo-pompową (wodną), spożywam posiłek.
Obrazek

Pełniejsza wersja.
Obrazek

Grzbiet Jaworzyny którym wracałem.
Obrazek

Bystro schodzę na przełęcz Isepnicką ale nie na tu nic ciekawego, więc idę dalej.

Po jakimś czasie mijam ruiny letniej stajni poniżej szczytu Wielkiej Cisowej Grapy.
Obrazek
Nie byłem w tym rejonie dawno i mam wrażenie że szlak zmienił przebieg, zamiast szczytem, biegnie trawersem.

Okolica wyraźnie ,,dziczeje”. Stoki po mojej prawej ręce są miejscami przepaściste i widać też obrywki piaskowca.
Zmieniam szlak na niebieski i zmierzam granią (brzmi dumnie) bezpośrednio na Jaworzynę – na tym odcinku w zasadzie brak większych podejść.

Bardzo lubię miejsca odpoczynku…wiaty, ławeczki, tablice informacyjne itp.
Obrazek

Niestety, szczyt Jaworzyny nie oferuje rozległych widoków, tylko liche prześwity.
Za to nieco poniżej, już w rejonie Kościelca Małego robi się znacznie ciekawiej.
Obrazek

M. in. pasmo Hrobaczej Łąki oraz Jezioro Międzybrodzkie.
Obrazek
Spojrzenie na Skrzyczne i pasmo Baraniej Góry w oddali oraz Jezioro Żywieckiego. Urzędu Skarbowego w Żywcu, nie dojrzałem.
Obrazek
Obrazek

Wycieczkę kończę w Międzybrodziu Żywieckim widokiem na oryginalny Żar czy też Suchy Wierch z Czuplem (edit powinno być: z Rogaczem (?)).
Obrazek
Obrazek

Podsumowując – może pod względem stricte ilościowym, trasa nie oferuje dużej ilości widoków ale te które napotkałem były przecudnej urody. A rejon Międzybrodzia Żywieckiego czy Czernichowa uważam za ,,perełki” w skali całych Beskidów jakie zdążyłem poznać.

Polecam każdemu – szczególnie z dzieckiem. Również forumowym ekspertom ,,lustrzanym” np. Sebastian, sokół, adrian, laynn.

Dobranoc.

: 2021-07-30, 09:25
autor: laynn
A jednak całkiem spoko ta relacja :P

Rok temu, w maju dokładnie tak samo wchodziliśmy ( https://mniejszeiwiekszegory.blogspot.c ... ostry.html ).
Tylko na Kiczerze, były wtedy dzikie tłumy.
Ja muszę jeszcze tę część Małego poznać, więc kiedyś na pewno jeszcze się tam wybiorę.

: 2021-07-30, 09:29
autor: Adrian
Podchodziłem pod Kiczere zimą zapadając się po kolana w śniegu, niemiło wspominam ten szlak ;)
Na zejściu do przełęczy Isepnickiej jest zarąbista polana z miejscem na ognisko, pewnie przeszedłeś i nie zauważyłeś, a tam raczej luźniej niż na Kiczerze.
Pogoda pykła Ci super :)
Beskid Mały w ogóle jest inny od reszty, choćby szlakowskazy, nigdzie takich nie ma jak tam :P
To może następnym razem odwiedzisz okolice Gibasów z pięknym widokiem na Babią i Pilsko?
Gratuluję powrotu do górskiego życia, do boju !

: 2021-07-30, 09:36
autor: ceper
Tępy dyszel pisze:Mapka trasy (aby powiększyć – kliknąć).
Lepszy jest link do mapy: https://pl.mapy.cz/s/padonogope
Brak zdjęć kościołów, a ten w Porąbce jest ładny.

Tępy dyszel pisze:Podejście na Kiczerę, relatywnie nowym szlakiem żółtym, składa się z trzech ,,ściań płaczu”. Są jednak też wypłaszczenia pozwalające zaczerpnąć oddechu.
I uzupełnienie płynów, bo grozi to odwodnieniem organizmu. Nieroztropny turysta.
Tępy dyszel pisze:Wycieczkę kończę w Międzybrodziu Żywieckim widokiem na oryginalny Żar czy też Suchy Wierch z Czuplem.
Wydaje mi się, że ów Czupel to jednak Rogacz 898m

: 2021-07-30, 10:06
autor: Tępy dyszel
laynn pisze:A jednak całkiem spoko ta relacja

Relacja tysiąclecie :D

Adrian pisze:To może następnym razem odwiedzisz okolice Gibasów z pięknym widokiem na Babią i Pilsko?

Nie wykluczam.

ceper pisze:Brak zdjęć kościołów, a ten w Porąbce jest ładny.

Nie byłem a więc zdjęć nie robiłem.

ceper pisze:Wydaje mi się, że ów Czupel to jednak Rogacz 898m

Możliwe, że się pomyliłem. Zapewne nie ostatni raz.

: 2021-07-30, 10:09
autor: Piotrek
Trzeba przyznać, że ujęcie na Żar ze zboczy Kiczery to klasa. Zaskakujące, że mnóstwo ludzi kończy pobyt na Żarze po wyjeździe kolejką, a wystarczy z 20 min spaceru i takie widoki :-).

Te kamienne ruiny to pozostałości po dawnym szałasie. W BM budowano je z kamieni, bo było taniej niż z drewna. Taki ewenement tego pasma :)

: 2021-07-30, 10:23
autor: ceper
Tępy dyszel pisze:ceper napisał/a:
Brak zdjęć kościołów, a ten w Porąbce jest ładny.

Nie byłem a więc zdjęć nie robiłem.
Tępy dyszel pisze:Zaczynam w malowniczej Porąbce, nieopodal OSP i Domu Kultury.
Dom Kultury to 50m do kościoła. Sądziłem, że w plener udałeś się po mszy.

Oto Rogacz 898m. Nawet wędrując sam (np. Szlakiem Harnasia Rogacza) myślami jestem z kolegami. ;)

Obrazek

: 2021-07-30, 12:08
autor: sokół
Tępy dyszel pisze:
Tu z kolei widok na pasmo Hrobaczej Łąki i Gaików.
Obrazek



Fajne tereny, bardzo je lubię.
Ale tu, na powyższym zdjeciu masz Czupel z Magurką, a nie Hrobaczą.

: 2021-07-30, 23:38
autor: Sebastian
Tępy dyszel pisze:Podejście na Kiczerę, relatywnie nowym szlakiem żółtym, składa się z trzech ,,ściań płaczu”. Są jednak też wypłaszczenia pozwalające zaczerpnąć oddechu.

Ja pamiętam tylko jedno strome podejście na tym szlaku, tuż przed samą Kiczerą. U ciebie z czasem też będzie lepiej kondycyjnie, czego życzę z całego serca.

Tępy dyszel pisze:Polecam każdemu – szczególnie z dzieckiem. Również forumowym ekspertom ,,lustrzanym” np. Sebastian, sokół, adrian, laynn.

W ten sposób zostaliśmy ekspertami :) A Sprocket? Opawski? Pudelek? Oni też robią "luszczankami". Byłem tam na wiosnę z rodziną, robiliśmy pętlę z Porąbki, pod koniec dzieci wymiękły.