Góry Bez Granic

Coś ostatnio formy brak i zdrowie coś fiksuje, może nawet psychiczne
Niedziela po okolicach, i po "pastwiskach", dzisiaj kolejne pastwiska z braku większej ilości czasu ...
Zielono było, soczyście było i ... I wiało tak że łba mi mało nie urwało, dobrze że miałem cienką czapkę, bo było by kiepsko











Jakoś tak malowniczo wyszło ...










Kuźwa koników nie było




Iii pooooleciaaał !

Może za dużo gór?
Ja tak mam, że co za dużo, to mi się nie chce, więc często robię odpoczynki od gór, co powoduje, że potem się chce więcej. (a podziwiam tatromaniaków, że im się nie nudzi)

Drzewa jeszcze kompletnie bez liści.
Rok temu 10 maja w górach było tak:

Na Cienkowie jeszcze nie byłem, ale kadry z niego dobrze znam. Te pojedyncze drzewa na łąkach są bardzo fotogeniczne. Podobnie jak u Laynna w relacji z Tułu (Tuła?) widać spóźnioną w tym roku wegetację. My spędziliśmy wekeend w Kazimierzu, mieszkaliśmy w agroturystyce z sadem jabłkowym, specjalnie wybraliśmy ten okres, żeby obejrzeć kwitnące jabłonie, a tam ledwo się jakieś zielone pąki zarysowywały.

laynn pisze:Może za dużo gór?
Ja tak mam, że co za dużo, to mi się nie chce, więc często robię odpoczynki od gór, co powoduje, że potem się chce więcej. (a podziwiam tatromaniaków, że im się nie nudzi)

Zmęczony jestem, ale czy górami? Oby nie ...

Brakuje liści na drzewach to fakt, ale po tym co było to cieszę się z tego co mamy
Dzisiaj gorąc, ale wiaaaaatr taki że hej !

Seba, musisz iść, to tylko chwila i jesteś na miejscu, a nawet można podjechać autem

Cieńków ładny jest o każdej porze roku.
Zacząłeś bacować i sprzedajesz oscypki?

Adrian pisze:Seba, musisz iść, to tylko chwila i jesteś na miejscu, a nawet można podjechać autem

To w takim razie koniecznie muszę się wybrać!

ceper pisze:Cieńków ładny jest o każdej porze roku.
Zacząłeś bacować i sprzedajesz oscypki?

Tam bacował Karol Okrasa, z tego słynie ta bacowka, no i oczywiście z pysznych serków, naprawdę pysznych

Adrianie ! I ja byłem na tym pastwisku więc Ci wybaczam !

Ładna ta zieleń.

Sebastianie Cieńków to kolejne, bardzo ładne miejsce w Śląskim Beskidzie. Trochę bardziej tam cywilizacji jest, ale jednak warto pojechać.

Dobromił pisze:Adrianie ! I ja byłem na tym pastwisku więc Ci wybaczam !

Ładna ta zieleń.

Nie ma co, ostatnio faktycznie tylko pastwiska odwiedzam
Na Tatry przyjdzie jeszcze czas, a ta późniejsza wiosna w Tatrach jest fajna, taka rześka

Sebastianie Cieńków to kolejne, bardzo ładne miejsce w Śląskim Beskidzie. Trochę bardziej tam cywilizacji jest, ale jednak warto pojechać.

W sumie to Cienków jest początkiem fajnego szlaku, który prowadzi na Gawlas, kawałek wyżej za Cienkowem są piękne widoki, więc warto przyjść ten żółty kawałek [/quote]

Adrian pisze:Na Tatry przyjdzie jeszcze czas, a ta późniejsza wiosna w Tatrach jest fajna, taka rześka

W tym roku nie będzie wiosny w Tatrach

laynn pisze:Sebastianie Cieńków to kolejne, bardzo ładne miejsce w Śląskim Beskidzie. Trochę bardziej tam cywilizacji jest, ale jednak warto pojechać.

Wiem i pewnie tam kiedyś pojadę

Zdjęcie z zameczkiem bardzo fajne!
Ale tak mi brak liści na drzewach... I jakoś mnie w góry ostatnio nie ciągnie zupełnie. No, może na krokusy. Ale poza tym - nieee.
Wiosno prawdziwa, przybywaj!

Wiolcia pisze:I jakoś mnie w góry ostatnio nie ciągnie zupełnie.

Ja tak miałem w kwietniu, ale już mi przeszło.

Też mnie dopadł kryzys górski. I to nie kryzys akceptacji celu. Kryzys ogólny.