Strona 1 z 1

Zimowa (prawie) Mogielica

: 2021-02-28, 12:53
autor: Wiolcia
Dawno nie byliśmy w Beskidzie Wyspowym, więc trasa wokół Mogielicy nad wyraz nam się spodobała. Po pochmurnym poranku przyszło słońce, choć warunki nie były takie oczywiste.
Ale zimowy las dawał czadu.
Wypad jak najbardziej udany. Są plany, by odświeżyć sobie Beskid Wyspowy, gdy będzie już ciepło.

Obrazek

Wokół Mogielicy: http://www.kuzniapodrozy.pl/trasa-wokol ... d-wyspowy/

: 2021-02-28, 13:55
autor: Adrian
Bardzo ładnie, zima w idealnym wydaniu :)

: 2021-02-28, 14:32
autor: Sebastian
Beskid Wyspowy to bardzo fajne pasmo, Hala Stumorgowa to jedno z ciekawszych miejsc, a trasa biegowa wokół Mogielicy, cóż - w sam raz na biegówki. Jak będziesz jechać na wiosnę w Beskid Wyspowy to daj znać, może się razem wybierzemy.

: 2021-03-01, 07:17
autor: marekw
Zima potrafi być piękna.Wykorzystam tą trasę na wiosnę rowerowo z rodzinką.Akuratna na rozpoczęcie sezonu.

: 2021-03-01, 09:34
autor: laynn
Fajnie, że pojawia się coś na forum innego niźli samo łażenie. Wiola wyrasta na zapalonego narciarza. To kiedy Tatry na biegówkach? ;)
A co do samych gór, zimą, to chyba by mi wystarczyły widoki z polany S. Żeby nie było, na wieży byłem w marcu, ale tam jeszcze była zima w pełni.

: 2021-03-02, 09:37
autor: Dobromił
Gdyby nie narty to byłaby cudowna wycieczka :)

;)

: 2021-03-03, 20:50
autor: Wiolcia
Adrian pisze:Bardzo ładnie, zima w idealnym wydaniu :)

Ale to już było... Choć w weekend znowu lekkie ochłodzenie...

Sebastian pisze:Beskid Wyspowy to bardzo fajne pasmo, Hala Stumorgowa to jedno z ciekawszych miejsc, a trasa biegowa wokół Mogielicy, cóż - w sam raz na biegówki. Jak będziesz jechać na wiosnę w Beskid Wyspowy to daj znać, może się razem wybierzemy.

Polanę Stumorgową też bardzo lubię - świetne panoramy oferuje. Co do wypadu w Beskid Wyspowy, jak tylko nadarzy się sprzyjająca okazja na wspólny wyjazd - dam znać. A jeździsz trochę na rowerze po górach (ale tak na spokojnie)?

marekw pisze:Zima potrafi być piękna.Wykorzystam tą trasę na wiosnę rowerowo z rodzinką.Akuratna na rozpoczęcie sezonu.

Wrzuć wtedy koniecznie relację - chętnie podpatrzę, czy warto tam skierować dwa kółka!

laynn pisze: To kiedy Tatry na biegówkach? ;)

To taki żart?

laynn pisze:A co do samych gór, zimą, to chyba by mi wystarczyły widoki z polany S. Żeby nie było, na wieży byłem w marcu, ale tam jeszcze była zima w pełni.

Mnie też polana wystarczyła i na szczyt nie myślałam się pchać. A ta wieża jest czynna? Bo ponoć z powodu złego stanu ją zamknięto.

Dobromił pisze:Gdyby nie narty to byłaby cudowna wycieczka :)

;)

Jak to mówią, cel uświęca środki. Ważne, żeby być w górach. A w jaki sposób - to już drugorzędna sprawa.

: 2021-03-04, 07:12
autor: laynn
Wiolcia pisze:To taki żart?

Tak :)
...choć, czemu nie?

: 2021-03-04, 11:15
autor: Sebastian
A np. Drogą nad Reglami albo czerwonym szlakiem z Cyrhli do Wodogrzmotów?

: 2021-03-05, 20:40
autor: Sebastian
Wiolcia pisze:Co do wypadu w Beskid Wyspowy, jak tylko nadarzy się sprzyjająca okazja na wspólny wyjazd - dam znać. A jeździsz trochę na rowerze po górach (ale tak na spokojnie)?


Mam rower trekkingowo-miejski, z cienkimi oponami, raczej się na góry nie nadaje, choć jeżdżenie "góralem" na wycieczki typu Turbacz mnie nie interesuje, raczej jakieś pagórki a'la Suwalszczyzna albo wycieczki okołogórskie jak Dunajec w Szczawnicy czy wyjazd na Leśnicką Przełęcz. Chcę na wiosnę zrobić pętlę wokół Jeziora Czorsztyńskiego albo pokręcić się w rejonie Skrzydlnej i Szczyrzyca - to są rzeczy w moim zasięgu i takie mi się podobają. W maju jadę na 9 dni do Krynicy i biorę rower, przymierzam się do jakichś tras w zachodniej części Beskidu Niskiego.
A jeśli chodzi o Wyspowy, to w tym roku chcę zrobić pętlę z Mszany Dolnej przez Potaczkową i Witów.

: 2021-03-05, 20:49
autor: Dobromił
Sebastian pisze:A np. Drogą nad Reglami albo czerwonym szlakiem z Cyrhli do Wodogrzmotów?


Albo z Wierch Porońca na Rusinową.

: 2021-03-06, 18:32
autor: Wiolcia
Sebastian pisze:A np. Drogą nad Reglami albo czerwonym szlakiem z Cyrhli do Wodogrzmotów?


Dobromił pisze:Albo z Wierch Porońca na Rusinową.


Nie wiem, jak tam z "plaskatością" terenu. Ostatnio, jadąc do Kościeliskiej z Zakopanego, widziałam po prawej jakąś łąkę czy cuś. I sporo osób tam śmigało, chyba nawet szkółki. W sumie sama Dolina Kościeliska gdzieś była wymieniana jako miejsce biegówkowe, ale nie sądzę, by tam jakieś ślady były. Zresztą to by się mijało z celem. No i chyba średnia przyjemność, gdy ciągną tam tłumy i trzeba je omijać. Zresztą fajnie jest, gdy szlak biegówkowy ma też podjazdy i zjazdy, a w Kościeliskiej to płasko.


Sebastian pisze:
Wiolcia pisze:Co do wypadu w Beskid Wyspowy, jak tylko nadarzy się sprzyjająca okazja na wspólny wyjazd - dam znać. A jeździsz trochę na rowerze po górach (ale tak na spokojnie)?


Mam rower trekkingowo-miejski, z cienkimi oponami, raczej się na góry nie nadaje, choć jeżdżenie "góralem" na wycieczki typu Turbacz mnie nie interesuje, raczej jakieś pagórki a'la Suwalszczyzna albo wycieczki okołogórskie jak Dunajec w Szczawnicy czy wyjazd na Leśnicką Przełęcz. Chcę na wiosnę zrobić pętlę wokół Jeziora Czorsztyńskiego albo pokręcić się w rejonie Skrzydlnej i Szczyrzyca - to są rzeczy w moim zasięgu i takie mi się podobają. W maju jadę na 9 dni do Krynicy i biorę rower, przymierzam się do jakichś tras w zachodniej części Beskidu Niskiego.
A jeśli chodzi o Wyspowy, to w tym roku chcę zrobić pętlę z Mszany Dolnej przez Potaczkową i Witów.

Ja też wolę pagórki, po szlakach średnio mi się jeździ, ale mam w rodzinie zwolennika, więc się zabieram. Pętla wokół Jeziora Czorsztyńskiego - koniecznie. Co do Beskidu Niskiego, to już zazdroszczę! Gdy byliśmy w wakacje w B. Sądeckim (w sumie niedaleko Krynicy), to parę trasek porobiliśmy po okolicy, choć akurat w Niskim mniej. Ale tam już wiele wycieczek rowerowych zrobiliśmy przy innej okazji.
O, i dobrze, że przypomniałeś mi o Witowie, bo mam tę wycieczkę zapisaną do zrealizowania, ale wyleciała mi z głowy.
Teraz to tylko czekać na ocieplenie i na rower. Choć w sumie sezon rowerowy w tym roku już rozpoczęliśmy w zeszłą niedzielę - jeszcze w lutym. Pierwszy raz tak wcześnie.