"Indianie Zapolanie ... Zapolanka i Bucioryska na dziko
: 2020-07-10, 00:06
Howgh blade twarze !
Ja wódz plemienia Korzenohilos , Fasole Oko rano wstał nim kogut siódmy raz zapiał , założył swoje najlepsze odświętne pióro …i wraz ze swą squaw Buszującą w Trawie i 5 letnim synem Małym Niedźwiedziem udaliśmy się na niegdyś świętą góry beskidzkich Indian , na Zapolanke . Zew natury nas wzywał , jak i …
Jak na wodza przystało butów żem nie ubrał ,a swe górskie indiańskie sandały , ze skóry wilka .
Ruszyliśmy naszym niebieskim rumakiem do osady bladych twarzy , do Złatnej . Tam pozostawiamy naszego rumaka nad brzegiem Bystrej , by w razie jakby pić mu się chciało , miał blisko do wodopoju . Dalej by nie przemęczać rumaka i dać mu odpocząć nasze małe plemię rusza w kierunku świętej góry beskidzkich Indian Zapolanki .
Niegdyś w zamierzchłych czasach przebiegała tędy dzika leśna ścieżka .
Niestety wraz kolejnymi wojnami z bladolicowcami zasoby indiańskiej krwi w postaci naszych wojowników zaczęły znikać ,a wraz z tym niegdysiejsi nasi przodkowie musieli opuścić te tereny .
Po czym blade twarze wyłożyły ścieżkę asfaltowym dywanem by ich mechaniczne koniki nie połamały sobie kopytek ,a ich squaw nie połamały szpilek w swych markowych bucikach z Eko skóry .
Moja squaw twardo gna do przodu . Ja być gentelmen , ja ją puścić przodem , jakby być niedźwiedź , on zjeść ją , ja uratować swoje życie
Wyruszyliśmy w sumie przeszło 2 godziny wcześniej niż planowaliśmy z obawy przed pewną squaw , która oznajmiła iż będzie się tam czaić z łukiem … i jak tylko ruszymy jej borówki i poziomki , zasypie nas gradem strzał ! Dzięki temu indiańskiemu manewrowi , mogliśmy się borówkami i poziomkami opychać do woli
Początkowo idziemy niebieskim szlakiem bladych twarzy , szlakiem który wytyczyli ,albowiem blade twarze wciąż mają problemy z orientacją w górach . Nie chcąc się zgubić pobazgrali drzewo za drzewem …
Ja chcieć tam iść , moja squaw uznać mój pomysł za głupi ...
My iść więc dalej
Nam Indianom szlak zbyteczny jest to też rychło zbaczamy z niebiesko bladej kreski i idziemy w kierunku miejsca , które niegdyś zamieszkiwało jedno z indiańskich plemion Sułki . Obecnie miejsce to okupują blade twarze . Na szczęście widząc nas poczuli strach przed oskalpowaniem i schowali się w swych domach .
Na asfaltowej ohydnej bladej ścieżce robi się coraz cieplej , asfalt tylko potęguję temperaturę
To być nasze plemię , całe nasze plemię
Z tego my robić zupa ,a potem my tańczyć nasz taniec deszczu
Mały Niedźwiedź czuć coraz więcej bladych twarzy
My obserwować co robić natura
Chmurek być dziś mało na niebie . Bracia Indianie nie siedzieć dziś na fejsbuku i nie mieć więc czasu puszczać sygnałów do siebie (tłumaczenie dla bladych twarzy : nie mają dziś czasu wysyłać wiadomości do siebie na fejsbuku)
Widoki coraz ładniejsze , słychać , widać i czuć naturę coraz bardziej , czyli jest wszystko to co Indianie lubią najbardziej .
Dochodzimy do dawnej osady naszych braci Indian z plemienia Lory , obecnie tak jak i osada poniżej …miejsce okupowane przez blade twarze !
Po drodze minęło nas sporo mechanicznych koni bladych twarzy , koni bez których nie dali by radę tam wejść na własnych bladych nogach . Indianie szanują swe konie , a i chodzić lubią …to też mi tradycyjnie kroczyliśmy w górę nucąc swą indiańską pieśń
„Indianin tu jest , i blady tu jest
Zaraz go Przytule
A potem z uśmiechem oskalpuje „
Indianie lubić robić głupie mina
Blade twarze zastawić na nas pułapkę , my się nie dać złapać
Mały Niedźwiedź mieć dziś dobra kondycja , być dobrze
Fasole Oko czuć niedźwiedź , on więc on nadal puszczać resztę plemię przodem
Jeszcze chwila i będziemy w naszym świętym miejscu na Zapolance . Niestety i tu rozpanoszyli się najeźdźcy . Widząc nas część ucieka w poziomki , inni barykadują się w domu , a byli też i tacy , którzy nawet nie zwrócili na nas uwagi .
My chcieć ukraść ziemniaki , blade pilnować , gorizć nam pukawkami
Mało być dziś braci indian na fejsbuku , mało wysyłać sygnałów dymnych , mieć dziś wolny dzień
Blada twarz dziwna twarz , ona sadzić kubek drzewo
Blade twarze huśtać się , rozpędzać się tu i skakać w przepaść w dół ... a obok oni upiec ostatni swój żywa koń !
Blade twarze mieć żywa koń , oni zjeść żywa koń , nie mieć kto ciągnąć wóz
Jeden najeźdźca nim się schował wypuścił bestię swą na czterech nogach , warcząc , szczekając jak inaczej ujadając była to próba by nas przepędzić . My twarde jest plemię i nóż w kieszeni zawsze mamy …rzekłem słowa do bestii :
„Ja mieć nóż , jak być problem , ja oskalpować bestie i zrobić z nich szal mojej squaw
Buszującej w Trawie i kapcie naszemu synowi Małemu Niedźwiedziowi”
… a ta swą łeb po swe nogi chowa ! Indiańskie argumenty to dobre argumenty !
Jeszcze chwila i będziemy na tej naszej świętej górze , lecz tu nagle jakiś cwany blady członek jak nie spuści na nas sfory psów … tym razem moc to mieliśmy tylko w nogach , toż z jednym nożem 3 bestii do swych racji nie przekonam !
A miałem tam odtańczyć tam nasz słynny taniec deszczu , toż wciąż sucho dookoła !
Niech Wam będzie więc sucho … aż do czasu gdy ostatnia bestia nie skona !
Zabrałem więc squaw swą i syna swego na pustą polanę . Tam też urządziliśmy sobie indiańskie śniadanie … kanapki z szynką z bizona squaw zaczęła szykować (upolowaną kilka dni wcześniej w takim sklepie podobnym logo do Stonki ) , syn zajęty indiańską zabawą …
To być inny szlak , wciąż gubiących się bladych twarzy
Tu my się czaić i obserwować czy nie iść sfora bestii
Te blade twarze lubić indian , my ich też lubić , oni chcieć palić z nami fajka pokoju , fajka niestety zostać w pokoju ...
Squaw robić jeść , ja , jakiem indiański poszukiwacz . Poszedł szukać pewnego totemu bladych twarzy . Totemu nazwanego przez nich figurą Św.Józefa
Ja widzieć daleko , ja mieć Fasole Oko , ja widzieć Sokół , on tam sapać , pot mu z tyłka kapać
Ja iść dalej szukać ...
Ja znaleźć totem bladych twarzy
My nie niszczyć innych totemów , my szanować te także od tych od najeźdźców , my zostawić to miejsce w spokoju
Ja spotkać blada twarz , on się bać ma czerwona twarz , on uciekać w borówke krzaki
Tu stać kiedyś dziadków tipi , teraz ... aż w mojej czerwonej głowie kipi !
Węch ja mieć dobry , ja rychło poczuć gotową strawę , ja postanowić iść jeść ze swym plemieniem …
Po drodze ja spotkać , oskalpować i zjeść wszystkie poziomka
Tak sobie jedząc mijały na grupy bladych wędrowców , lecz te w porównaniu do obecnie Zapolankowych blado miejscowych , byli do nas przyjaźnie nastawienie . Byli też tacy chętni na fajkę pokoju .
Widać byli to tacy jak my …zakochani w pięknie górskiej przyrody ! Takich to bez wyjątku każdy Indianin lubi , szanuję !
Nim skończyliśmy jeść przeszła znów obok nas ta niegdyś wściekła i groźna bestia . Lecz teraz wraz ze swym bladym panem , przeszła tak szybko i cichaczem ... z podkulonym ogonem
Stąd być imię mojej squaw ...
Blada twarz się nas bać , on ucieć , my mu chcieć dać jeść nasza bizon kanapka
My znów spotkać Mickey i jego Rex , Mickey być przyjaciel indian ...on z nami jeść
My się pozbierali i w drogę w dół udali
Blade twarze lubić kiedyś pedałować , dziś już nikt nie pedałować ...
Teraz my chcieć ukraść wiaderko , zbierać do niego dary indiańskiego lasu , blade ... nas obserwować i strzelać , my nie kraść , uciekać
Te blade twarze też nas lubić ... ich bestia być miła nie warczeć
Po drodze zew dzikości poczuliśmy i tak na chwile z blado asfaltowej ścieżki zboczyliśmy …idąc na chwile na Bucioryskę , miejsce gdzie niegdyś od groma bizonów tam było ,a każdemu dzikiemu zwierzu dobrze się tam żyło .
Niestety teraz i tam blade twarze zapuszczają się na swych koniach mechanicznych , a są i tacy co i na dobre się tam osiedliły .
Ta blada twarz chcieć nas rozjechać , ja wyjąć swój indiański nóż , on uciekł i zniknął w zaroślach
Na Bucioryska blade twarze też zrobić brzydka chodnik
Tu blade twarze czaić się na nasze bizony , oni zabić wszystkie bizony
Moja squaw znów buszować w trawie ...
Moje odświętne pióro wodza
Mały Niedźwiedź wyczuwać bestie , on czuć i ...zarządzić wódz odwrót
Mały Niedźwiedź być już bezpieczny
My zrobić przerwę na borówki
Iść ciągle iść w dół ...
Pagórski szczytowe Squaw
Złe blade twarze zabić jej cała rodzina , duża rodzina , rozjechać je swymi mechanicznymi konikami !
Jeszcze chwila , my być nad rzeką , cieszyć się widząc nasz rumak
To być kiedyś nasze indiańskie osady , blade twarze je zagarnąć
My ubolewać tylko nad tym iż tam gdzie niegdyś tipi na tipi , dziś stoi dom , na Domie dom ,a w nim i … Cóż takie czasy . Lecz mimo wszystko my Indianie nigdy się nie poddamy !
Jakby ktoś pytał to wódz pisać foto relacje na trzeźwo , prawdziwy Indianin palcem nie ruszyć woda ognista bladych twarzy !
Trasa do źródeł naszych korzeni została przypomniana nam przez , Dziką Ścieżkę squaw wodza Tęgi Toporek z indiańskiej osady Ujsoły , przekazać nam informację odnośnie tej prastarej indiańskiej ścieżki …idealnej pod jeszcze małe czerwone nóżki naszego Małego Niedźwiedzia
Ps.ten tekst jest pisanie w czysto humorystycznym aspekcie , nikogo więc nie miałem zamiaru urazić .
A co się tyczy Indian to ja osobiście uwielbiam tą całą ich kulturę … za wszystko tak w skrócie
Wychowany na filmach o Winnetou
Fasole Oko
Beskidzcy Indianie