Strona 1 z 1

Błatnia - 18 maja

: 2020-05-14, 17:29
autor: kristoff73
W najbliższy poniedziałek, o ile, jak zwykle, zdrowie pozwoli (a na razie jest OK :-) ) plan spaceru - bardzo ogólny - jest taki:
o godz. 6.35 ze stacji Bielsko-Biała Leszczyny w stronę Błatniej:

https://www.google.pl/maps/dir/49.79582 ... m0!1m0!3e2

nad powrotem zastanowię się na szczycie :-)

: 2020-05-19, 20:02
autor: kristoff73
Pozbawiony na dłuższy czas auta, zmuszony byłem tak zaplanować wycieczkę, by zacząć i skończyć na peronie :usmi Forumowy spacer/wyrypa z 9.05, czyli pomysł Sokoła, mocno podkręcił u mnie górski płomień, który nigdy nie zgasł, ale - wskutek kontuzji - siłą rzeczy, przygasł... Były przez ostatnie kilka miesięcy górskie akcenty (Szyndzielnia, Kolanin, Ferdel), ale to były tylko przymiarki do czegoś większego. Nasza wycieczka udowodniła mi, że mogę trochę śmielej planować górskie spacery. Co też uczyniłem :-) Od pewnego czasu intrygowała mnie okolica zapory w Wapienicy i możliwość przejścia bezszlakowego na Błatnią. Z przystanku Leszczyny przez pętlę autobusową Cygański Las, ulicą Olszówka, obok Hali pod Dębowcem i dalej łąką wzdłuż wyciągu i w prawo. Potem wzdłuż zbiornika wodnego i w górę. Tylko prześwit między drzewami pozwolił zobaczyć, jak wysoko przyjdzie wejść... Generalnie spokojny leśny spacer nieco pod górę. Do czasu... Droga zaczęła piąć się ostro w górę a potem się "rozmyła". I pozostała improwizacja... Postanowiłem ominąć chaszcze i udało się wybrać w miarę "czysty" teren. O sporym nachyleniu. Niezła wspinaczka, na zejście tędy nie pozwoliłbym sobie :-) "Rzuciło" mnie za mocno w prawo. Wydaje mi się, że szedłem z grubsza po śladzie chorągiewek:
https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49. ... 8.95090/16
Dalej to już klasyka, z dłuższym odpoczynkiem na Błatniej, żwawym wejściem na Klimczok i mozolnym schodzeniem do Bielska-Białej :-) Od zawsze lepiej mi się wchodziło niż schodziło, ale teraz to się jeszcze "spolaryzowało" :usmi Trzeba będzie w tych stronach kończyć spacery na Szyndzielni i zjeżdżać kolejką :-)

Kilka zdjęć nieco później :-)

: 2020-05-19, 20:09
autor: Adrian
No to czekamy na foty ;)

: 2020-05-20, 19:33
autor: kristoff73
Pod Dębowcem:

Obrazek

Obrazek

i nieco wyżej:

Obrazek
Krzywa Chata przy zaporze:

Obrazek
Polanka w gęstym lesie:


Obrazek
Wspinaczka do szlaku na Błatnią:

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Cel osiągnięty, sporo czasu tu spędziłem, wszak piwo typu porter jest piwem typu degustacyjnego, a nie typu "chlup do gardła" :-)

Obrazek

I jeszcze fotka przy zejściu zielonym szlakiem z Klimczoka:



Obrazek

: 2020-05-20, 20:39
autor: laynn
Fajna ta polana, fajne ostatnie zdjęcie.
Brak mi zdjęć z rejonu zbiornika. Ciekawi mnie on, tzn czy da się jakoś, bez użycia drona spojrzeć na niego ze zboczy.

: 2020-05-20, 20:54
autor: Adrian
Faktycznie, szkoda że nie ma zdjęć zbiornika, ale tam wszystko zarośnięte a tym bardziej jak się idzie po krzokach ;)
Pogoda super, piękna zieleń.

: 2020-05-20, 21:13
autor: kristoff73
Też liczyłem, że obejrzę zbiornik, ale praktycznie nic z tego. Widać go odrobinę przy tamie, potem już nie. Najlepiej jest zimą i wtedy też się tam pojawię. Ale już bez takich wspinaczek :-)

: 2020-05-20, 21:16
autor: sokół
Kris, bardzo fajna wycieczka, ale faktycznie, tego zbiornika troszkę szkoda... Szkoda, że go nie widać.
Schodziłeś zielonym? Ale tym, obok źródeł Białki, z tego co widzę po zdjeciu... Zielonym, a potem żółtym przez Kołowrót czy coś kombinowałeś?

ps to ja przeniosłem ten temat do relacji, myślę, że tu jest jego miejsce.

: 2020-05-20, 22:03
autor: FasolaNaSzlaku
Krzysztof stęsknił się za Blatnią ... tak dawno tam nie był :P
A co do zbiornika to faktycznie , najlepiej widać go zimą , gdy drzewa wokół są łyse :) Potwierdzam , bo byłem tam dwukrotnie ... o tej porze

: 2020-05-20, 22:49
autor: Piotrek
Czasami można wejść na koronę zapory. Na jakich zasadach jest ona udostępniania nie wiem - może od tej knajpy co jest obok?,. W każdym razie ludzi tam łażących widziałem

: 2020-05-21, 19:23
autor: kristoff73
Krzysztof stęsknił się za Blatnią ... tak dawno tam nie był :P


To nie jest problem :-) Problem, jeśli już, jest w tym, że mam większą chęć wybrać się na Błatnią choćby jutro niż w Beskid Mały... Może ktoś wskaże mi błąd w myśleniu? Może spojrzę na to przez inną optykę? :usmi
Zielonym, a potem żółtym przez Kołowrót czy coś kombinowałeś?


Dokładnie żółtym.
Widzę, że jeszcze wzdłuż Jasionki, czyli na pn-zachód od Błatniej może być ciekawie wchodzić :-)

: 2020-05-21, 19:53
autor: FasolaNaSzlaku
Piotrek pisze:Czasami można wejść na koronę zapory. Na jakich zasadach jest ona udostępniania nie wiem - może od tej knajpy co jest obok?,. W każdym razie ludzi tam łażących widziałem

Gdzieś pisało iż z okazji Światowego Dnia Wody 23 marca była udostępniona w zeszłym roku . Podobno ma to być cykliczne udostępniane zwiedzającym ..raz w roku

: 2020-05-21, 19:58
autor: Wiolcia
Ile w końcu wyszło Ci kilometrów?
Nie męczą Cię te dłuższe odcinki asfaltem?

: 2020-05-21, 20:42
autor: kristoff73
Wyszło ok. 30 km :-)
a asfalt to był rano podczas przejścia ze stacji do hali pod Dębowcem - musiałem! przejść obok hali Ulubionej Drużyny :-) O wiele gorzej szłoby się asfaltem pod koniec dnia, a wtedy to było tylko ok. 1,5 km :-)