Strona 1 z 1

Zachód, biwak, wschód i krokusy. Czyli...

: 2017-04-03, 12:21
autor: darkheush
... czyli krótka opowieść o nietypowej wycieczce na Leskowiec.

Równo tydzień temu odebraliśmy z vidraru w Katowicach nasz nowy nabytek. Maleńki, dwuosobowy, przenośny dach nad głową. Cóż było czynić. Trza go wypróbować w terenie. Padło na Leskowiec. Wszak aura zaczęła się robić więcej niż wiosenna. No i nie ukrywam. Skusiły mnie zdjęcia kumpla sprzed tygodnia.

Jagódki. Start około 15:50. Bezszlakowo. Na dolne łączki. Niestety na nich już tylko marne resztki fioletków.

Obrazek

Za to las żyje. Co rusz jakieś ptasie trele w koronach drzew, pod stopami kwitnące lepiężniki, żywiec gruczołowaty, podbiały a i trafił się nawet samotny zawilec.

Obrazek

Obrazek

Pierwszy rest. Ze smyczy uwalniamy Gałgana. Dokazuje radośnie wokół plecaków co raz wspinając się na jeden z nich.

Obrazek

Dzień chyli się ku wieczornej zadumie, więc czym prędzej zbieramy graty i pokonujemy ostatnią część trasy.

Obrazek

Leskowiec. Dokazujący na grzbiecie ciężarek w postaci plecaka malowniczo przyozdobionego przytroczonym do niego szpejem biwakowym robi głośne jebudu o glebę. Tu dziś śpimy. A widoki rozpieszczają.

Obrazek

Stawiamy "domek" na zawietrznej, znosimy opał, strugamy patyki pod "giętą z ognia". Nie jesteśmy sami. Drugi namiot rozbija się jakieś 20 m. od nas. Przed wyjazdem z Bielska zastanawialiśmy się czy komuś wpadnie do głowy równie popierdolony pomysł. Jak widać wpadł.

Gonitwa po szczycie. To południowa, to północna polana. Nie wiadomo co fotografować. I tu, i tu równie ładnie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I nagle, jak nożem uciął, koniec spektaklu. Kilka sprawnych ruchów i... kolacja. I nocne górołazów rozmowy z Patrycją i Damianem. Pozdrawiamy tarnogórzan.

Obrazek

C.D.N.

: 2017-04-03, 13:00
autor: ceper
Czuję się obrażony, że aż ponad godzinę później nasze forum zostało zaszczycone relacją.
Czyżbyśmy byli gorszego sortu? Wirtualnego kolegę o nicku Kisiel pamiętam sprzed wielu lat.

: 2017-04-03, 13:05
autor: Dobromił
Piękny ptak.

: 2017-04-03, 14:10
autor: laynn
Leskowiec, muszę jeszcze powtórzyć kiedyś przy lepszej widoczności...bo taką Babę zobaczyć... ;)

: 2017-04-03, 14:32
autor: marekw
Wiosna w góry wchodzi coraz bardziej.Lubię taką Babią w wieczornym światełku.

: 2017-04-03, 21:51
autor: sokół
Babia rzeczywiście pięknie wyszła. Czekam na dalsze przygody.

Ps. miło, że wróciłeś (-liście) :D

: 2017-04-04, 07:17
autor: Dobromił
sokół pisze:Ps. miło, że wróciłeś (-liście)


Bądź poważny.

: 2017-04-04, 08:40
autor: darkheush
W nocy wioter. Piździ jak we Bełchatowie na dworcu. Wiatr wyczynia cuda ze ściankami namiotu. Mam wrażenie, że dobiera się do nas jakiś leśny łakomczuch skuszony perspetywą darmowego żarcia, jednak po oględzinach stwierdzam z całą stanowczością, że taki odgłos wydają rzepy od "drzwi". Dopinam, dopasowuję i... W końcu zapadam w objęcia Morfeusza...

Budzi mnie wiatr. Otwieram leniwie oko i widzę, że ścianki namiotu przybierają jakiś taki podejrzanie różowy kolor. Wygrzebuję się i... ślipiom nie wierzę... Świat nabiera barw...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kawa, śniadanie, pakowanie i przed ósmą ruszamy chaszczingiem na Semikową. A tam... ta dam... Nawet rudzik ładnie pozuje do zdjęć.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Krótkie odwiedziny u Pani Halinki - gospodyni na Leskowcu - zroszone zimnym, złocistym i zagryzione kawałkiem "giętej z wieczora". Ciężarki na plecy i fru. Na Czartak.

Obrazek

Przy Jaśkowej Arce obiadek. Oględziny chaty i fruwające wokół "czarne motyle" czyli rusałki żałobniki, rusałki pawiki i cytrynki. Ciszę i spokój obiadku "zakłócają" tylko ptasie trele-morele. Czuć wiosnę na każdym kroku.

Obrazek

Obrazek

Pozostaje nudne... nudne... mega nudne zejście przez Kamień do Czartaka. I łapanie busa do Pope Town Dziadowice...

Obrazek

Chwila oczekiwania i "Strzała Podbeskidzia" zabiera nas do Bielitz-Biala.

FIN

Komplet -> https://goo.gl/photos/29MV3Sej3Raxgpeq6

: 2017-04-04, 08:49
autor: Mirek
O ile dobrze pamiętam niektóre części szlaku razem deptaliśmy.

: 2017-04-04, 09:59
autor: ceper
darkheush pisze:Piździ jak we Bełchatowie na dworcu
Dworca PKS nie mamy od kilku lat, ostatni pociąg osobowy ze stacji kolejowej Bełchatów odjechał prawie 30 lat temu. Może miałeś na myśli дворец, to pałaców mamy wiele, zaś dworów jeszcze więcej, bo każdy sobie może iść na dwór. ;)
darkheush pisze:Mam wrażenie, że dobiera się do nas jakiś leśny łakomczuch skuszony perspektywą darmowego żarcia
Jestem łasy nie tylko na łakocie. Przepraszam za pomyłkę, następnym razem zajdę od drugiej strony namiotu. ;)