Zakały na Bryzgałkach czyli prawie klasyczne bacowanie.

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
darkheush
Posty: 2627
Rejestracja: 2013-07-07, 16:39

Zakały na Bryzgałkach czyli prawie klasyczne bacowanie.

Postautor: darkheush » 2016-09-12, 19:46

Ave!!!

Stęskniliście się za moją wredną gębą? No to jestem ponownie. Tak się jakoś złożyło, że wzięło mnie za namową Baśka na przespanie się w jakiejś ekskluzywnej lokalizacji. No i namówiono mnie na Bryzgałki. Ech te kobiety i ich dar przekonywania...

Punkt kontaktowy z pietią i Andrychowiokiem wypadł, no jakżeby inaczej, w żywieckim "Słoneczku".

Obrazek

Po chwili namysłu i zadumy nad ciężkim losem turysty etosowego zapierniczamy furą do Rycerki Kolonii. Tam na parkingu ostatnie przepaki i fru - kierunek Wielka Racza.

Obrazek

Upał nie do zniesienia. Szafa na plecach nie pomaga. Wiadro potu, i kolejne, i kolejne...

Obrazek

Racza. Piwo!!! Zimne!!! Mokre!!! Dużo piwa!!!

I tu kluczową pozycję zaczyna powoli odgrywać mój GPS. Podążając czerwonym szlakiem (słowackim granicznym nam się nie chce) wiemy gdzie mniej więcej trzeba odbić przez las do granicy i szukać wyraźnej ścieżki na Bryzgałki.

Obrazek

Obrazek

Widoki rozpieszczają.

Obrazek

Obrazek

Jakieś 30 minut marszu od granicy trafiamy na to magiczne miejsce. Niestety wszystkie szałasy są pozamykane na kłódkę, więc zostaje nam spanie na werandzie jednego z nich. Jest i ognicho. Jest i jakaś butelczyna.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I tak schodzi do nocy. Rankiem wygania mnie potrzeba i widzę cudny przedświt.

Obrazek

Basiek trochę marudzi na hasło pobudka, lecz na kolejne "wschód słońca" reaguje jak klasyczna surykatka. Słupek. No i zaczyna się gonienie po rosie między szałasami.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Reszta poranka jest prawie standardowa. Prawie, bo śniadanie z takim widokiem smakuje zupełnie inaczej. W sensie zdecydowanie lepiej.

Obrazek

Sielanka i pragnienie pozostania tam na zawsze. No ale w końcu czar pryska. Trzeba się zbierać. Przed samym wyjściem mamy okazję poznać trzech górali na koniach huculskich. Niejakich Trapera, Małego Księcia i Samotnego Wilka. I skosztować okowity zagryzanej szpekiem z dzika.

Obrazek

A dalej to już mordownia. Szafa na grzbiecie znów nie okazuje chęci współpracy. Upał też. Ale tli się w człowieku nadzieja. Znaczy się piwo na Przegibku.

Obrazek

Obrazek

Obiadek przy schronie i cóż. Marsz do domu marsz. I tyle. I koniec. Ale wrażenia i zdjęcia zostały.

Pełen albumik po kliku w obrazek. Enjoy!!!

Obrazek
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2016-09-12, 20:18

darkheush pisze:Stęskniliście się za moją wredną gębą?
Lubię palaczy z dziarami, gdyby jeszcze tak zaobrączkować (nie mylić z drutowaniem) uszy lub nos (chyba UE coś takiego nakazuje), to byłoby git.
darkheush pisze:śniadanie z takim widokiem smakuje zupełnie inaczej. W sensie zdecydowanie lepiej.
sokół miał lepsze widoki ;)
Chociaż na zbliżeniu rzeczka Holienkov o poranku wygląda klimatycznie ;)
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
laynn

Postautor: laynn » 2016-09-12, 21:06

Wschód bajeczny. Czegoś takiego mi brak. Ale póki co wybieram spanie, z lenistwa :D (to dla tych co zaraz zaczną mi tu coś wypominać :D )
Awatar użytkownika
darkheush
Posty: 2627
Rejestracja: 2013-07-07, 16:39

Postautor: darkheush » 2016-09-12, 21:20

laynn jakby co to wstępny plan na przyszły weekend to bacowanie na Mędralowej, a z początkiem października chcemy się urządzić na weekend w Hotelu Chocz, więc jakby co to priv :-o
Awatar użytkownika
Paula
Posty: 319
Rejestracja: 2013-07-11, 16:59
Lokalizacja: Bielsko Biała

Postautor: Paula » 2016-09-12, 21:31

darkheush pisze:... bo śniadanie z takim widokiem smakuje zupełnie inaczej. W sensie zdecydowanie lepiej.


Fakt. Śniadanie w plenerze ma smak :) Dlatego zwykle zjadam kilka :sm5
Ładne widoczki i do tego klimatyczne bacówkowe i baciarskie foty :ok
laynn

Postautor: laynn » 2016-09-12, 22:34

darkheush, przyszły week to w pracy siedzę. Początkiem października na pewno mam wolną niedzielę (2gi) ale prędzej z żoną gdzieś pojadę. Ale, wiesz z sokołem się trochę umawiałem, w końcu już dwa razy pojechaliśmy, więc kiedyś się pewnie zgramy. Szczególnie na taki wschód :) .
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14596
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2016-09-15, 12:12

darkheush pisze:Stęskniliście się za moją wredną gębą?


Żywieckie lokale też tęsknią.

darkheush pisze:no jakżeby inaczej, w żywieckim "Słoneczku".


Wstyd.

darkheush pisze:Prawie, bo śniadanie z takim widokiem smakuje zupełnie inaczej. W sensie zdecydowanie lepiej.


Co racja to racja.

Jak zdrówko ?
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
darkheush
Posty: 2627
Rejestracja: 2013-07-07, 16:39

Postautor: darkheush » 2016-09-15, 17:31

Dobromił pisze:Żywieckie lokale też tęsknią.

Chwilowo do połowy października plan napięty do granic możliwości. Poczekajmy Towarzyszu na jesienne słoty.
Dobromił pisze:Wstyd.

Niestety jest w zasięgu dworca.
Dobromił pisze:Jak zdrówko ?

Nie narzekam. Nadal mogę :P
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14596
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2016-09-16, 07:11

darkheush pisze:Poczekajmy Towarzyszu na jesienne słoty.


Bardzo dobrze. Będę, chyba ;) , już chodzący i dwuręczny :D
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości