Góry Bez Granic

W Boże Ciało pogoda miała być ładna lecz jednak było pochmurno. Pomimo tego postanowiłem się wybrać na dość popularne szczyty takie jak Klimczok i Szyndzielnia.

Wystartowałem z Bystrej i także do Bystrej zszedłem.


Początkowo czerwonym szlakiem przez mostek do szlaku niebieskiego.


Na szlaku niebieskim w oddali widać charakterystyczną wieżę schroniska na Szyndzielni.


Po wizycie w schronisku pod Magurą udałem się na Klimczok. Koło godziny 12:00 nawet nie było aż takich wielkich tłumów.






Na szlaku minąłem nawet młodego pogromcę gór.


Na Szyndzielni było już sporo ludzi natomiast już w Stefance na Koziej Górze ludzi już było masakrycznie dużo.
Udało mi się jednak uchwycić schronisko tak by tych ludzi tak nie było widać.


Profil trasy


Trasa w Google Earth


Relacja na mojej stronie
Galeria zdjęć
Garmin Adventure

chyba bardziej potencjalnie zatłoczonych miejsc nie szło wybrać - no, może Równicę (ale jej już dawno nie traktuję jako szczyt górski) i Czantorię

No no zacności pętelka.

A ja w Gorcach miałam w tym dniu puściutko i cichutko. Zastanawiałam się nad Luboniem Wielkim, ale tam pewnie tłok był niemały. Trasa w Ślaskim fajna, przymierzam się do podobnej, tyle,że chcę zahaczyć o Błatnią, a na Szyndzielnię to zwyczajnie bezczelnie wjadę kolejką.

Żałuj, że wchodziłeś niebieskim, a nie czerwonym. To robi różnicę.

Ludziska, co Wy tak innych na szlakach nie lubicie ?

Dobromił pisze:Ludziska, co Wy tak innych na szlakach nie lubicie ?

Tłumów nie lubię, zwłaszcza jak się plączą wycieczki szkolne. Dlatego z dziećmi jak jadę w góry, to w zwykły dzień, bo wiem,że takich nielubiących może być sporo. Krzykliwych dorosłych też nie uwielbiam. Reszta mi nie przeszkadza.

Majka pisze:Reszta mi nie przeszkadza.

Łaska Twa bardzo mnie cieszy

No I samojebka jest WYcieczka zaliczona

Pudelek pisze:chyba bardziej potencjalnie zatłoczonych miejsc nie szło wybrać - no, może Równicę (ale jej już dawno nie traktuję jako szczyt górski) i Czantorię

Tak wiem, znam już te miejsca od dawna ale jakoś tak wyszło. Przyznam, że łokciami się nie obijałem.

sokół pisze:Żałuj, że wchodziłeś niebieskim, a nie czerwonym. To robi różnicę.

Czerwony znam, a niebieskim jeszcze nie szedłem, więc i nim ruszyłem.

Dobromił pisze:

Majka pisze:Reszta mi nie przeszkadza.

Łaska Twa bardzo mnie cieszy

Sumując mój poprzedni wywód: jeśli nie ciągniesz ze sobą trzydziestki dzieciaków albo nie drzesz ryja, to do zaakceptowania, nawet w tłumie.

Majka pisze:

Dobromił pisze:Ludziska, co Wy tak innych na szlakach nie lubicie ?

Tłumów nie lubię, zwłaszcza jak się plączą wycieczki szkolne. Dlatego z dziećmi jak jadę w góry, to w zwykły dzień, bo wiem,że takich nielubiących może być sporo. Krzykliwych dorosłych też nie uwielbiam. Reszta mi nie przeszkadza.

Akurat na żadną wycieczkę nie wpadłem.

Pudelek pisze:chyba bardziej potencjalnie zatłoczonych miejsc nie szło wybrać

Ale niebieski z Wilkowic/Bystrej chyba nie jest zbyt intensywnie uczęszczany?
To był mój pierwszy samodzielny szlak

Vlado pisze:

Pudelek pisze:chyba bardziej potencjalnie zatłoczonych miejsc nie szło wybrać

Ale niebieski z Wilkowic/Bystrej chyba nie jest zbyt intensywnie uczęszczany?
To był mój pierwszy samodzielny szlak

Powiem Ci, że jak ja szedłem to oprócz mnie spotkałem jeszcze 3 osoby.

Ale z tymi tłumami w weekendy to też nie ma co przesadzać, przecież nie idzie się gęsiego po szlaku. Koło schronisk się głównie ludzie kumulują a to chyba nie jest aż taki problem.
Ładna pętla ziaro, ważne żeś zadowolony