Strona 1 z 1

Nauka nie poszła w las

: 2015-05-08, 21:33
autor: sokół
W ramach przygotowań do letniego zdobycia słynnego Grojca wyruszyliśmy dziś na trekking po Beskidach.
Niestety, na miejsce dotarliśmy zbyt późno. Dopiero przed dwunastą. Z Grojca spadła wielka lawina i zasypała drogi żywieckie. Korek ciągnął się od Łodygowic i nie było szans go uniknąć.
Mam nadzieję, że lawina nie porwała Urzędu Skarbowego w Żywcu.

No dobra, zostawiam pojazd w Kamiennej i uderzamy na stok skoro świt, w samo południe.

Obrazek

Z początku świeci słońce, ale później niebo robi się białe. Ale to nic, mkniemy ku górze.

Obrazek

Im wyżej, tym częściej szlak jest z płatami śniegu. Występują też podtopienia. Wszędzie woda, błoto.

Obrazek

Nie no, przesadziłem, było kilka miejsc takich, ale ogólnie szło się nieźle. Po dwóch godzinach osiągamy Miziową.

Obrazek

Po cichu liczyłem na krokusy, ale po raz kolejny okazało się, że można liczyć co najwyżej na siebie samego. Krokusy ktoś zabrał - więc dupa zbita, a jeszcze nie oszalałem, żeby jechać do Chochołowskiej.

Obrazek

W hotelu robimy popas. Furorę robi fioletowa krowa. Nawet jeż ją dosiada.

Obrazek

W międzyczasie robi się ładnie, więc idziemy sobie dalej.

Obrazek

Widoki coraz szersze i szersze.

Obrazek

Uderzamy żółtym szlakiem. To lepsza wersja. Czarny jest nudny.
Tyle, że zółty jest zasypany śniegiem...

Obrazek

W pewnym momencie nawet gubimy szlak, jak to na mnie przystało - taka świecka tradycja, niestety po kilku minutach dochodzę z powrotem do ścieżki wyciągając z zębów kosodrzewinę - tym razem skuterem się nie przejedziemy...

Obrazek

Wychodzimy w piętro kosówki i tam już jest naprawdę co oglądać.

Obrazek

W sumie od schroniska do szczytu zeszła nam niecała godzina.

Obrazek

Pojawiły się Tatry,,,

Obrazek

Charakterystyczna Babia dziś też naprawdę nieźle wyglądała.

Obrazek

Mimo to wolałem patrzeć na nie...

Obrazek

Obrazek

Na polskim wierzchołku chwila przerwy. Odwiedzamy też ciekawe miejsce, 100 metrów od szlakowskazów - źródełko. Zdjęcia nie mam, ale ciekawe miejsce, prowadzi do niego wyraźna ścieżka.

Obrazek

Obrazek

To już główny szczyt. I załoga.

Obrazek

Oprócz nas było pięć osób. Pustki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nawet jeżyk próbował wspinaczki.

Obrazek

Ostatnia pamiątka ze szczytu i schodzimy.

Obrazek

Obrazek

Podejście dało się Julce we znaki. Coraz częściej odpoczywa. Każdy słupek to okazja posiedzieć.

Obrazek

A słupków jest od groma...

Obrazek

Ostatni fragment szlaku czarnego wyglądał tak... To był spływ Pilskiem do schroniska.

Obrazek

Na koniec zrobiło się bardzo ładnie. Zeszliśmy nartostradą do Kamiennej. Tą samą, którą kiedyś sprowadzali nas goprowcy.. Nauka nie poszła więc w las! Przydała się ta przygoda z Goprem, przynajmniej poznałem fajny skrót. Stromy, ale w godzinkę da się zlecieć do asfaltu.

Obrazek

Obrazek

Żeby tak pięknie nie było, Julka padła po drodze i od Miziowej do auta to 2/3 trasy spędziła na moim grzbiecie. A po minucie siedzenia w aucie zasnęła.

Trochę krótka ta wycieczka była, przez te korki, bo wyszło nam sześć godzin, a pierwtnie chcieliśmy iść przez Przysłopy i Uszczawne. No nic...

Ogólnie to tyle by było, drżyj Grojcu, niebawem Cię dopadniemy!

: 2015-05-08, 21:42
autor: bton1
Boga się nie boisz!? Środek tygodnia, pogoda - brzytwa, widoki cudo, zacne towarzystwo.. Zaczynam się zastanawiać gdzie jeszcze się jeże pojawią w tym sezonie..

: 2015-05-08, 22:00
autor: Piotrek
No siadła Wam pogoda, dziś była świetna co widać na zdjęciach.

Jadąc od Was na Korbielów można łatwo minąć te korki (bo jeszcze długo one będą).
W Bielsku odbijasz na Straconkę, później Przeł. Przegibek i wyjeżdżasz z Międzybrodziu B.
A potem już luz, na Żywiec przez zaporę w Tresnej. Luz, bo jest się po odpowiedniej stronie Soły. :-)

: 2015-05-08, 22:07
autor: ceper
Mam nadzieję, że lawina nie porwała Urzędu Skarbowego w Żywcu.
Siedliska szarańczy uświadczysz w każdym powiecie, należy wezwać straż pożarną i ona powinna zająć się usunięciem gniazda (spalić/zatopić/wysadzić w powietrze). ;)
Grunt to pogoda i dobry humor całej rodziny. Niezłe ujęcie Tatr. Babią udało mi się uchwycić, taterki jednak miałem trochę w chmurach. I jak tam kesz?

: 2015-05-08, 22:10
autor: Piotrek
W sumie na Zwardoń też tak można jechać. Drogą na Korbielów ale jeszcze w Żywcu odbija się na Trzebinię i wyjeżdża w Radziechowach na drogę 69.
Możesz też gdzieś między Tychami a Pszczyną skręcić na Oświęcim, potem Kęty i do Żywca.
Fakt, ze nie są to drogi gdzie się jedzie stówą ale przynajmniej w korku przed Żywcem sie nie stoi.

: 2015-05-08, 22:15
autor: trotyl
No proszę krowa na Miziowej jeszcze stoi...pamietam jak wieczorem jeden kawaler chciał possać cyca u tej damy :)

: 2015-05-08, 22:43
autor: sprocket73
Nieźle się jeż wyrobił górsko, no no ;)

: 2015-05-09, 09:58
autor: sokół
Ceper - kesza nie zakładałem, bo go zapomniałem zabrać. Ale dziś coś pomyslę u siebie...

Piotrek - dzięki za info, akurat przez Przegibek trasę dobrze znam, gdybym wiedział wcześniej... Przez Oświęcim i Kęty jedzie się okropnie, przerabiałem to już. Dla mnie chyba lepiej będzie przedostać się w rejon Zwardonia/Rajczy jadąc przez Wisłę.

: 2015-05-09, 10:56
autor: Iva
Też wolałabym patrzeć na Tatry ;) a jeż nie miał jeżowego towarzystwa?

: 2015-05-10, 15:07
autor: sokół
Nie, pojechał tylko jeden jeż. Pozostałe jeże nie przepadają za górami, one lecą jedynie na trampoliny, zjeżdżalnie i inne bajery, a tym razem niczego takiego w planie nie było.

: 2015-05-11, 08:00
autor: Dobromił
sokół pisze:W ramach przygotowań do letniego zdobycia słynnego Grojca wyruszyliśmy dziś na trekking po Beskidach.
Niestety, na miejsce dotarliśmy zbyt późno. Dopiero przed dwunastą. Z Grojca spadła wielka lawina i zasypała drogi żywieckie. Korek ciągnął się od Łodygowic i nie było szans go uniknąć.
Mam nadzieję, że lawina nie porwała Urzędu Skarbowego w Żywcu.


A wiesz, że w tym roku jeszcze na Grojcu nie byłem ... :o-o

sokół pisze:Pojawiły się Tatry,,,


O kurczę ... Kolejnym razem muszę isć na Pilsko w okularach ... Nigdy tak wyraźnie np Wysokiej nie widziałem.

: 2015-05-11, 08:04
autor: ziaro
A ja w ogóle na Grojcu nie byłem w mojej karierze. :P

Kolejne piękne zdjęcia. I kolejna rodzinna wycieczka. :)

: 2015-05-12, 19:14
autor: Malgo Klapković
No nie... najpierw relacja Tępego dyszla, a teraz Twoja i znowu Pilsko, chyba się rozpłynę :P Strasznie mi się tam podoba :) Ale chyba w tym roku, to już nie dam rady odwiedzić, chociaż kto wie ;)

: 2015-05-12, 20:50
autor: sokół
Najlepsze, ze my tego samego dnia, minęliśmy się gdzieś w schronie...

a kto wcześnie wstaje ten ma sine niebo na szczycie!

: 2015-05-13, 17:03
autor: Tępy dyszel
Malgo Klapković pisze:najpierw relacja Tępego dyszla, a teraz Twoja i znowu Pilsko

Relacja sokoła z Pilska była pierwsza :jez ;)

sokół pisze:Najlepsze, ze my tego samego dnia, minęliśmy się gdzieś w schronie...

Najlepsze dla jeża, Ciebie czy małżonki a może dla wszystkich troje ? ;)
Bądźcie czujni i się rozglądajcie. Nigdy nie wiadomo, na jaką szuję możecie trafić :dev

sokół pisze:a kto wcześnie wstaje ten ma sine niebo na szczycie!

Panie, ja musiałem wcześniej wstać. Wy młodzi jesteście i w 2 godziny do schroniska doszliście a ja szedłem prawie 7 godzin. Starość nie radość.