Góry Bez Granic

W śniegu była 18 marca (zapomniałem o wstawieniu fotek stąd dziś), śniegu było dużo i był mokry.
Na Potrójną lazłem z Kocierza Basi, w sumie fajne wyjście bo najpierw w stronę Chatki pod Potrójną a później obok Zbójnickiego okna hop hop i szybo jest się na szczycie.
Widoczność nie powalała ale była zdecydowanie lepsza niż n.p. dzisiaj, więc co nieco było widać Poza tym cicho, spokojnie, ludzi brak.

foty-> http://www.zuziawdrodze-album.cba.pl/potrojna032015/
















Buciory mi przemokły całkowicie

Ciesz się, że cię jacy zbójnicy nie obrabowali, a znam kilku w tej okolicy
Babę widać, a co z Tatrami? Nie odwiedziłeś chatki na Potrójnej /fotka obokk/?
Poczekam z pętelką Straconka - Leskowiec- Straconka do prawdziwej wiosny, gdy na szlaku będzie sucho.

Nie ma obawy, nie jestem przyjezdny a swoich się nie kroi

Tatr nie dostrzegłem, mglistość jednak była w powietrzu, Babia jak widzisz po zdjęciach ledwo się przebijała. Niby słoneczna, ładna pogoda ale przejrzystość powietrza marna była.
Do chatki nie zaglądałem, jakoś nie poczułem potrzeby. Może kolejnym razem wpadne na kawkę

Piotrek pisze:hop hop

O kurwa ... Przeczytałem "hip hop" ... Przez moment myślalem, że upadłeś muzycznie

Człowieku małej...wiary , jak mogłeś zwątpić.