Na Jaworzynie Krynickiej o kulach czyli urwis szaleje

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
Tatrzański urwis
Posty: 1405
Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
Lokalizacja: Małopolska

Na Jaworzynie Krynickiej o kulach czyli urwis szaleje

Postautor: Tatrzański urwis » 2014-06-19, 19:42

Witam po dosyć długiej nieobecności na naszym szanownym forum :P . Byłem sobie 3 tygodnie w Krynicy-Zdroju w sanatorium żeby się zrehabilitować i powrócić w końcu w góry , a że górki miałem pod nosem więc postanowiłem co nieco złoić mimo że noga jest w wiadomym stanie i poruszam się o kulach :zly . Na pierwszy ogień poszła góra Krzyżowa tak na rozgrzewkę , i muszę wam powiedzieć że nie było łatwo , musiałem przedzierać się przez powalone drzewa i podmyty miejscami szlak :/ , niektórzy ludzie wracali się i odradzali mi dalszą wędrówkę widząc że nie jestem w pełni sprawny ale ja dalej mam w sobie tego wariata z przed wypadku i jak coś sobie postanowię to muszę to osiągnąć :dev , chyba nawet to mnie nie zmieniło , taki już jestem :P . Następnym razem byłem na górze Parkowej z której roztaczają się dosyć fajne widoczki na wzgórza Beskidu. Taka sobie górka chociaż momentami dała mi w kość , co zrobić nie ma kondychy :-/ . Najlepsze zostawiłem sobie jednak na koniec :) , nie wiedziałem czy dam rady w końcu Jaworzyna to nie Parkowa czy Krzyżowa. Najbardziej bolały mnie ręce od tych cholernych kulasów :--/ , aha zapomniałem dodać że zgubiłem jedną z podkładek gumowych kiedy się przedzierałem przez wiatrołomy pod górą Parkową , ale spokojna głowa Kris kupie nową podkładkę ;) . Jaworzyna wycisnęła ze mnie ostatnie poty i chyba tylko siłą własnej upartości udało mi się wejść na szczyt :hur6 . Kiedy byłem już na dole okazało się że odjechał mi ostatni bus do Krynicy i będę musiał iść z buta przez góry co troszkę mnie podłamało bo byłem już wyjebany jak koń po 7 westernach :kon2 :D , ale wziąłem się w garść zacisnąłem łapki na moich kochanych laseczkach i w górę bo na miejscu już na mnie czeka zimne :piw5 . Dałem rady chociaż było cholernie ciężko i do tej pory boli mnie kostka w lewej nodze i trochę lewe kolano :/ ale czego się nie robi żeby być n.p.m mimo kalectwa :P , załączam jeszcze zdjęcia i dziękuję za uwagę.

Obrazek
Powalone drzewa pod górą Krzyżową
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Nie było stamtąd specjalnych widoków do tego zaczęło padać więc przejdę do góry Parkowej
Obrazek
Był tam fajny stawek z łabędziami i z kaczkami
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Już na szczycie :-)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Teraz danie główne :dev
Obrazek
Wiatrołomy pod Jaworzyną
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Już mnie kusiło ale się powstrzymałem od żywcowania :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Na szczycie :P
Obrazek
Obrazek
Dowód jest :lol
Obrazek
Misie też spotkałem :D
Obrazek
To jest to co urwisy lubią najbardziej :P
Obrazek
A to jest widoczek z mojego pokoju na Parkową
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12366
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2014-06-19, 20:15

No, samozaparcia Ci nie brakuje. Gratki. Wracaj do formy. Po tych wyrypach będziesz miał muskuły w rękach jak Arnold.
Awatar użytkownika
Tatrzański urwis
Posty: 1405
Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
Lokalizacja: Małopolska

Postautor: Tatrzański urwis » 2014-06-19, 20:21

sokół pisze: samozaparcia Ci nie brakuje.
Uparta bestia ze mnie :D
sokół pisze: Wracaj do formy.
Powoli wracam ale jest ciężko :/
sokół pisze: Po tych wyrypach będziesz miał muskuły w rękach jak Arnold.
Co nieco już mi w rękach przybyło :sil :dev .
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2014-06-19, 22:44

Oj, urwis z Ciebie niepoprawny Urwisie :)
Czy doktorzy/rehabilitanci wiedzieli, że śmigasz po górkach czy to partyzantka całkowita?
Awatar użytkownika
Tatrzański urwis
Posty: 1405
Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
Lokalizacja: Małopolska

Postautor: Tatrzański urwis » 2014-06-20, 08:44

Piotrek pisze:Czy doktorzy/rehabilitanci wiedzieli, że śmigasz po górkach czy to partyzantka całkowita?
Poszedłem na żywioł , nikt nic nie wiedział oprócz kumpla w pokoju , jakby mój chirurg się dowiedział to by dostał zawału pewnie :D . Nawet ten wypadek specjalnie mnie nie zmienił , taki już jestem :rol .
Awatar użytkownika
TNT'omek
Posty: 2517
Rejestracja: 2013-08-14, 16:27
Lokalizacja: Beskid Mały
Kontakt:

Postautor: TNT'omek » 2014-06-20, 09:22

Tatrzański urwis pisze:taki już jestem

niespecjalnie... rozważny :D
Myślę,że powinieneś zacząć od "walenia kilometrów" po płaskim łatwym terenie, a wiatrołomy, wykroty i nawet "banalne" górki zostawić na później...
Ale, co ja tam wiem :o-o
in omnia paratus...
Awatar użytkownika
Tatrzański urwis
Posty: 1405
Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
Lokalizacja: Małopolska

Postautor: Tatrzański urwis » 2014-06-20, 13:57

TNT'omek pisze:niespecjalnie... rozważny
Krew nie woda włóczykiju :no6 .
TNT'omek pisze:Myślę,że powinieneś zacząć od "walenia kilometrów" po płaskim łatwym terenie,
Chciałem się po prostu sprawdzić , czy dam radę czy nie , zawsze przecież mogłem się wrócić , zrobiłem w ten dzień jakieś 14 kilosów i nawet nie specjalnie czułem to w nogach a raczej w nodze , bardziej w rękach ;) .
TNT'omek pisze: wiatrołomy, wykroty i nawet "banalne" górki
Nie stanowią dla mnie specjalnych trudności , jest coś takiego jak pamięć mięśniowa to znaczy mięśnie pamiętają jaki wysiłek musiały kiedyś znosić i mimo tak długiego postoju dają radę.
TNT'omek pisze: co ja tam wiem
No właśnie o mnie nie wiele , może kiedyś spotkamy się w górach to się przekonasz z kim masz do czynienia ;) .
Awatar użytkownika
Tępy dyszel
Posty: 2924
Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
Lokalizacja: Tychy

Postautor: Tępy dyszel » 2014-06-20, 16:09

Widzę urwis, że znów masz ,,gorącą głowę". Ale jakoś dałeś radę ,,wkulać" się na tą Jaworzynę Krynicką.
Ja nogi i ręce mam zdrowę a nie dałem nigdy rady tam wejść. Więc 1:0 dla Ciebie.

Ps. Czemu zdjęcia takie ,,przeostrzone" ?
Awatar użytkownika
Tatrzański urwis
Posty: 1405
Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
Lokalizacja: Małopolska

Postautor: Tatrzański urwis » 2014-06-20, 18:37

Tępy dyszel pisze: jakoś dałeś radę ,,wkulać" się na tą Jaworzynę Krynicką.
Ciężko było ale walczyłem i się udało.
Tępy dyszel pisze:Ja nogi i ręce mam zdrowę a nie dałem nigdy rady tam wejść.
Co było powodem Twojego niepowodzenia?
Tępy dyszel pisze: Czemu zdjęcia takie ,,przeostrzone" ?
No właśnie nie wiem czemu , chyba picasa coś przekombinowała a mi się nie chciało grzebać więc wrzuciłem na szybko fotki.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2014-06-20, 21:24

Co do zdjęć na Picasie- wejdź w swoje konto w Google + w ustawienia i tam wyłącz funkcję autokorekty.

Tatrzański urwis pisze:jakby mój chirurg się dowiedział to by dostał zawału pewnie :D .

Nie dziwie się. Będąc lekarzem też bym się wkur... gdyby mi pacjent, którego składałem i staram się leczyć i poświęcam mu czas, wykręcił taki numer. ;)
Awatar użytkownika
Tatrzański urwis
Posty: 1405
Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
Lokalizacja: Małopolska

Postautor: Tatrzański urwis » 2014-06-20, 22:10

Będąc lekarzem też bym się wkur... gdyby mi pacjent, którego składałem i staram się leczyć i poświęcam mu czas, wykręcił taki numer.
Powiem mu o tym , on zrozumie , zresztą dogadujemy się ze sobą i on wie że jestem wojownikiem , sam mi to kiedyś powiedział ;) .
kris75

Postautor: kris75 » 2014-06-20, 22:29

Urwis nie wnikaj w nakładki , znając Ciebie to kule wyglądają jak kijki do zjazdu. :D :D :D
Awatar użytkownika
Tatrzański urwis
Posty: 1405
Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
Lokalizacja: Małopolska

Postautor: Tatrzański urwis » 2014-06-21, 13:51

Urwis nie wnikaj w nakładki , znając Ciebie to kule wyglądają jak kijki do zjazdu.
Nakładkę kupię , spoko , kule wcale nie wyglądają źle , są równiutkie jak nówki ;) , wytrzymały moje harce jak na razie :dev .
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2014-06-21, 20:24

Ponieważ znam sporo ludzi chodzących po górach o kulach (niepełnosprawnych z różnych przyczyn, ale nie z własnej winy, z tym że oni niestety nie mogą liczyć na wyzdrowienie) - to wiem, że to jest możliwe i realne.
Również możliwe jest przedzieranie się przez drzewa. Trzeba jednak przestrzegać pewnych zasad bezpieczeństwa jak np. zostawiać informację gdzie dokładnie się idzie. A jeszcze lepiej wybrać się w parę osób.
Awatar użytkownika
TNT'omek
Posty: 2517
Rejestracja: 2013-08-14, 16:27
Lokalizacja: Beskid Mały
Kontakt:

Postautor: TNT'omek » 2014-06-23, 09:49

Basia Z. pisze:zostawiać informację gdzie dokładnie się idzie

Jakby Urwis takową zostawił, to przenieśli by go na oddział psychiatryczny :D
in omnia paratus...

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: sprocket73 i 42 gości