Zapolanka-sielanka
: 2014-06-12, 22:09
Jaki w niedzielę był upał każdy chyba pamięta- w górach też lekko nie było. Dla mnie temp. tak do 22/23 st to jest max bym się czuł dobrze, powyżej to już nie bardzo a najlepiej to czuję się zimą . Ale górki są i trza w nie iść nawet gdy jest sporo cieplej. A poszliśmy posielankować w mocnym składzie, bo prócz mojej rodzinki był też Józek z synem, z którymi nie raz po górach się włóczymy.
Plan nieskomplikowany-wyjść z Nickuliny na Kręcichwosty i dalej w kierunku Zapolanki luźnym krokiem, robiąc posiadówki co jakiś czas na polance. A polanek i łąk jest tu sporo, okolica widokowa, spokojnie, w sam raz żeby się dzieciaki wyszalały w łądnych okolicznościach przyrody. I tak czas płynął sobie sielsko-anielsko a to na rysowaniu, a to na grach, a to na nic nierobieniu
Wracając wstąpiliśmy jeszcze do chatki na Zagroniu, ta niestety zamknięta. Nie wiem dlaczego, pora była jeszcze dość młoda ale widocznie dzień wcześniej było "sucho" i chatkowicze mieli dość sił by wstać rano i się zwinąć
Fajny dzionek, na luzie i bez napinania, do tego sporo ładnych miejsc i widoków
Zdjecia-> http://www.zuziawdrodze-album.cba.pl/zapolanka062014
uśmiech na dwa lizaki
Plan nieskomplikowany-wyjść z Nickuliny na Kręcichwosty i dalej w kierunku Zapolanki luźnym krokiem, robiąc posiadówki co jakiś czas na polance. A polanek i łąk jest tu sporo, okolica widokowa, spokojnie, w sam raz żeby się dzieciaki wyszalały w łądnych okolicznościach przyrody. I tak czas płynął sobie sielsko-anielsko a to na rysowaniu, a to na grach, a to na nic nierobieniu
Wracając wstąpiliśmy jeszcze do chatki na Zagroniu, ta niestety zamknięta. Nie wiem dlaczego, pora była jeszcze dość młoda ale widocznie dzień wcześniej było "sucho" i chatkowicze mieli dość sił by wstać rano i się zwinąć
Fajny dzionek, na luzie i bez napinania, do tego sporo ładnych miejsc i widoków
Zdjecia-> http://www.zuziawdrodze-album.cba.pl/zapolanka062014
uśmiech na dwa lizaki