Strona 1 z 2

05.04.2014 Beskid Mały: Bukowski Groń i Żar

: 2014-04-06, 17:03
autor: Tępy dyszel
Trasa: Porąbka (280) - Palenica (572) - Bukowski Groń (767) - Trzonka (729) - przeł. Bukowska (662) - przeł. Beskid Targanicki (556) - przeł. Kocierska (714) - Kocierz (879) - przeł. Przysłop Cisowy (795) - przeł. Isepnicka (698) - Kiczera (827) - Porąbka Kozubnik (320)

Start: 7.00
Meta: 14.45
Czas przejścia z odpoczynkami: 7h 45 min.

Dystans: 23,4 km,
Maksymalne przewyższenie: ok. 600m,
Suma wzniesień: ok. 1100 m

Miało być tak pięknie, skończyło się jak zwykle. Znów niewypał pogodowy. Ale nic to - udało się odwiedzić te zakątki Beskidu Małego, gdzie nikt mnie jeszcze nie widział (Bukowski Groń).

Początek dnia dawał jako tako nadzieję na pogodny dzień.

Obrazek

Początek stromego na Palenicę zaczyna się od tego miejsca.

Obrazek

Kwiożercza bestia poza szlakiem.

Obrazek

Są i limby w ,,alei limbowej" na grzbiecie Bukowskiego Gronia.

Obrazek

Degeneratom wstęp wzbroniony.

Obrazek

Jawornica i nie tylko.

Obrazek

To przede mną jeszcze.

Obrazek

Hotel ,, Wellness & Spa ceper" w okolicach przeł. Kocierskiej.

Obrazek

Nawet Babią Górę widziałem.

Obrazek

I inne w Beskidzie Żywieckim.

Obrazek

Smutny dzień bez słoneczka.

Obrazek

Trudy podejścia na Kiczerę zostały wynagrodzone....

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dla spragnionych.

Obrazek

Wzrok ,,ciągnie" w stronę domu.....

Obrazek

Sielanka ma się ku końcowi.....

Obrazek

Uff, już na dole....

Obrazek

Ps. Na odcinku Kiczera - Porąbka towarzyszył mi, podobnie jak ja, wzorowy Polak i forumowicz tego forum. Był na ,,spędzie" degeneratów....Może ,,dorzuci" coś do tego bełkotu słownego ? Może tak, może nie.....

Tu fotospam:
https://picasaweb.google.com/1099460780 ... 0487318146

: 2014-04-06, 17:35
autor: Tatrzański urwis
Tępy dyszel pisze:Hotel ,, Wellness & Spa ceper" w okolicach przeł. Kocierskiej.
Tak się akurat składa że jestem jednym z budowniczych tego przybytku :P , ma się te zdolności co nie? :D . Kilka razy byłem pod owym hotelem na dwóch kółkach jadąc od Targanic , do teraz jeszcze pamiętam te masakryczne podjazdy i serpentyny :rol , ale fajnie było tak sobie dać w dupę popalić , samo zdrowie :-) .
Zacna wycieczka Dyszelku , i mam takie pytanie , nie widziałeś może kręcących się w pobliżu tak zwanych ,,szlakówek,,? Podobno czyhają tam na nic nie spodziewających się niewinnych turystów świadcząc swoje ,,usługi,, :D .

: 2014-04-06, 18:05
autor: Piotrek
Tatrzański urwis pisze:nie widziałeś może kręcących się w pobliżu tak zwanych ,,szlakówek,,? Podobno czyhają tam na nic nie spodziewających się niewinnych turystów świadcząc swoje ,,usługi,, :D .


Dobre :) . A zapłatą są chińskie zupki.
Ciekawe czy owe "szlakówki" zbierają pieczątki do Górskiej Odznaki Dupodajki. I ile numerków na Dużą złotą trza mieć, albo Za wytrwałość :D

: 2014-04-06, 18:28
autor: darkheush
Tępy dyszel pisze:Degeneratom wstęp wzbroniony.

Piłem wodę ze źródełka. Nie popaliło mnie :D

Ładnieś Pan urobił kilometrażu ;)

: 2014-04-06, 21:35
autor: ceper
Tępy dyszel pisze:Hotel ,, Wellness & Spa ceper" w okolicach przeł. Kocierskiej.
Jak słyszę określenie "standard turystyczny", to nie wiem, co myśleć, bo zakres jest szeroki od "standardu turystycznego" Chatki pod Potrójną (tudzież Chatki Puchatka na Wetlińskiej) do normalnego obiektu klasy turystycznej.

: 2014-04-07, 00:17
autor: forse
Tępy dyszel pisze:Miało być tak pięknie, skończyło się jak zwykle. Znów niewypał pogodowy.

Nie było tak źle, przynajmniej nie lało...a i czasami coś tam zza chmur wyszło :-o

darkheush pisze:Piłem wodę ze źródełka. Nie popaliło mnie

Też odważyłem się spróbować...i mnie nie popaliło :D

Tępy dyszel pisze:Ps. Na odcinku Kiczera - Porąbka towarzyszył mi, podobnie jak ja, wzorowy Polak i forumowicz tego forum. Był na ,,spędzie" degeneratów....

Można by powiedzieć, że "deptałem Ci po piętach"...szedłem jakieś 20 minut za Tobą i dopiero na Kiczerze Cię spotkałem.

Dorzucę pare fotek odemnie:
https://picasaweb.google.com/1029231905 ... skiGronZar

: 2014-04-07, 07:16
autor: darkheush
ceper pisze:normalnego obiektu klasy turystycznej.

Jak czytam o "normalnym obiekcie klasy turystycznej" to przed oczyma staje mi koszmarek Miziowej albo innych "nowych" Markowych. Szkoda, że podłóg nie dezynfekują lizolem. Utrzymaliby w ten sposób klimat powiatowego szpitala.

: 2014-04-07, 09:22
autor: presto
Szkoda, że nie trafiłeś z pogodą, bo jak widać ze zdjęć trasa jest bardzo malownicza i widokowa. Też kompletnie nie znam tych rejonów. Trzeba będzie się kiedyś pofatygować.

: 2014-04-07, 09:31
autor: Dobromił
presto pisze:Trzeba będzie się kiedyś pofatygować.


Warto.

Eleganckie bydle na zdjęciu.

: 2014-04-07, 13:34
autor: maurycy
presto pisze:Szkoda, że nie trafiłeś z pogodą, bo jak widać ze zdjęć trasa jest bardzo malownicza i widokowa. Też kompletnie nie znam tych rejonów. Trzeba będzie się kiedyś pofatygować.
Ja za to do tych górek mam jakieś 15 km :) .
Zdeptane wszerz i wzdłuż :lol . Polecam :)

: 2014-04-07, 16:45
autor: Tępy dyszel
Tatrzański urwis pisze:Zacna wycieczka Dyszelku , i mam takie pytanie , nie widziałeś może kręcących się w pobliżu tak zwanych ,,szlakówek,,? Podobno czyhają tam na nic nie spodziewających się niewinnych turystów świadcząc swoje ,,usługi,,


Piotrek pisze:Dobre . A zapłatą są chińskie zupki.
Ciekawe czy owe "szlakówki" zbierają pieczątki do Górskiej Odznaki Dupodajki. I ile numerków na Dużą złotą trza mieć, albo Za wytrwałość


Raus wszetecznicy !

Tatrzański urwis pisze:Tak się akurat składa że jestem jednym z budowniczych tego przybytku , ma się te zdolności co nie?

No to ładną Polskę, żeś Pan pobudował. Pracuj nadal ku chwale ojczyzny.

darkheush pisze:Piłem wodę ze źródełka. Nie popaliło mnie

To było przed Twoim wystąpieniem z zakonu ?

darkheush pisze:Jak czytam o "normalnym obiekcie klasy turystycznej" to przed oczyma staje mi koszmarek Miziowej albo innych "nowych" Markowych. Szkoda, że podłóg nie dezynfekują lizolem. Utrzymaliby w ten sposób klimat powiatowego szpitala.


Byłem w nowych stroniskach na Markowych Szczawinach i Hali Miziowej. Bardzo ładna architektura.
Wchodziłem do jadalni obydwu schronisk, brudny i spożywając tylko produkty tam nie zakupione. I nikt mnie nie wygonił.
Podobają mi się te schroniska.

: 2014-04-07, 17:05
autor: darkheush
Tępy dyszel pisze:To było przed Twoim wystąpieniem z zakonu ?

Jak zwykle błądzisz. To było przed wstąpieniem do Zakonu Braci Piwnych.

Jeśli chodzi o Markowe - te "nowe". Pogoogluj za "GSB na zimno". Tam chyba znajdziesz najlepszy opis Markowych po remoncie. Osobiście wolałem te stare dechy i klimat tworzony przez rodzinę Lizaków, którzy teraz przenieśli się na Leskowiec.

: 2014-04-07, 20:10
autor: Tępy dyszel
darkheush pisze:Jak zwykle błądzisz. To było przed wstąpieniem do Zakonu Braci Piwnych.

Jak zwykle, masz rację. Czy zatem członkiem Zakonu Braci Piwnych zostałeś zaraz po odcięciu pępowiny ?

: 2014-04-07, 20:19
autor: Wiolcia
Coś pogoda rzeczywiście ostatnio Ci nie sprzyja, ale w ten weekend to była rzeczywiście porażka meteorologów, bo jeszcze w piątek zapowiadali ładną sobotę i niedzielę.

Trudno trafić na tę aleję limb?

: 2014-04-08, 17:05
autor: Tępy dyszel
Wiolcia pisze:Trudno trafić na tę aleję limb?

Około 15 minut przejścia powyżej szczytu Palenicy z krzyżem, ścieżka zmienia przebieg z ,,grzbietówki" na trawers. Należy trzymać się grzbietowej ścieżki.....
Można też pójść dalej za znakami już na trawersie. W okolicach odkrywek fliszu są ścieżki skręcające ostro w lewo do góry. Ja poszedłem jedną z nich i ,,wylądowałem" na grzbiecie po kilku minutach. Pirazyoko szczyt Bukowskiego Gronia minąłem po około 5 minutach płaskiej drogi grzbietowej.