Góry Bez Granic

Trasa: Zembrzyce (305) - Starowidz (534) - Chełm (603) - Chełm Wschodni (581) - Mysia Góra (575) - Budzów (345) - Makowska Góra (615) - Mioduszyna (632) - Sucha Beskidzka (340)

Start: 7.00
Meta: 13.35
Czas przejścia: 6 h 35 min

Dystans: 26,7 km
Maksymalne przewyższenie: ok. 330 m
Suma wzniesień: ok. 830 m

Jejku, jakby tu zacząć ?

Sezon górski A.D. 2014, uznaję za otwarty. W celu samouwielbienia dodam tylko, że z pewnych powodów, sam fakt przejścia tej trasy, uznaję za największy sukces turystyczny mego życia.

A co do Beskidu Średniego. Na pewno te miejsca mają potencjał widokowy. Ale na pewno nie wczoraj . No cóż, ale wędrówka w towarzystwie dwóch szwedek była czystą rozkoszą .
,,Niestety" ,,panie" wkrótce chyba wyjadą....

Kilka fotomontaży.....

Tak w praktyce wygląda komunikat meteo ,,słońca nie zabraknie, padać nie będzie"...



Zalewają, zalewają i zalać nie mogą....



Ekumenicznie na Chełmie....



Kiepska pogoda.....



Bardzo kiepska pogoda....



Lecz nad Budzowem rodzi się nadzieja na lepsze....



Sam Budzów wita mnie chlebem i solą.





Pogoda ciągle kiepska.



Nogi bardzo bolą, jestem zmęczony. Ale ponoć to...bardzo dobrze.



Powoli ku lepszemu.





Uda mi się ,,palą".


Okolice Makowskiej Góry martylogicznie....


Słonka więcej ale i tak jakaś taka ,,zawiesina".



Zima, wiosna ale chyba bardziej jesień....



Jak na złość, dopiero w końcowej fazie wycieczki niebo tak naprawdę się przeciera.



Ale i tak było super !!!





,,Bujane" zakończenie...



Spojrzenie na mini-Skawę.



Dla tych, co lubią swe oczy katować:
https://picasaweb.google.com/1099460780 ... 8924725794

Gratuluję.

chwastek pisze:Bardzo ładna ta kapliczka z Jezuskiem i Maryjką.

Panem Jezuskiem

chwastek pisze:Normalnie irytujące są już te kwękania na pogodę. To pierwsze forum które znam na którym ludzie mają takiego pogodowego hopla.

Tak to jest, chwastek. Jedni mają takie hobby, że ścigają koleżankę po różnych forach i gnoją ją na różne sposoby, a inni takie, że psioczą na pogodę. C'est la vie.

A ja tam sobie lubię pokwenkać na pogodę. Lubię jak jest ładnie a jak ładnie nie jest to jestem nie ładnie wkur...ny , Noi chyba ze z Dobromiłem na rejon idziemy to wtedy może być mętnie, taka tradycja
Pomijając jednak tematykę aury na Tępego wycieczce, to całkiem przyjemna, trochę historii, trochę religji.

Te w Niskim to chyba każdego urzekają, jest w nich coś takiego "egzotycznego". Nie wiem, może okoliczności i historia tych rejonów, w każdym razie jest coś co wyróżnia je na tle kapliczek n.p. innej części Beskidów i nie chodzi mi o wygląd, tylko ich nastrój.

A ja często, jak idę na szlaku, to chwasty widzę.

sokół pisze:A ja często, jak idę na szlaku, to chwasty widzę.

A Ty musisz znowu zaczynać ?
Jasne - mało jest postów - trzeba zacząć robić awanturę, to się zrobi więcej.

Niezły dystans jak na początek, brawo.
A jak w Wadowicach? Ciekawa okolica do zwiedzania? Zamierzamy ją trochę poeksplorować po zlocie i zaliczyć kremówki oczywiście

Pogoda rzeczywiście nie najlepsza Ci się trafiła. Ze Starowidza są naprawdę fajne widoki, gdy nie ma takiej zawiesiny. Ale to dość niskie góry, więc często tam mgła siedzi.
Akurat ostatnio też tam się kręciłam, ale zrobiłam szlak z Budzowa do Kalwarii. Wychodząc z Budzowa myślałam, że mają tam park militariów, a to pewnie jakiś pasjonat koło domu sobie postawił.
Święty Onufry chyba jest bardzo popularny w okolicy, bo idąc za Chełmem w stronę Kalwarii, za miejscowością Stronie, znajduje się kolejna kapliczka tego świętego - tym razem związana z konfederatami barskimi (a pogoda oczywiście mglista).