Markowe wędrówki.
A kiedy Ty śpisz?
To jest dobre pytanie, że też nikt wcześniej go nie zadał ...
Może ma jakieś specyfiki ze szpitala
Polica jest spoko, miło wspominam, bo spotkaliśmy tam wilki w zimie.
Dziękuję za możliwość obejrzenia
Ostatnio zmieniony 2021-12-28, 21:56 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.
Wiolcia pisze:Fajnie, że jeszcze trochę śniegu na drzewach.
Kręcąc się w święta po Zawoi,najbardziej rzucała się w oczy zaśnieżona Polica i temu padło na nią.
Wiolcia pisze:A kiedy Ty śpisz?
Po przyjeździe do domu zjadłem obiad i z małą przerwą wieczorem spałem do rana .
Piotrek pisze:Wodospad robi wrażenie
W szacie lodowej wygląda najlepiej.
Adrian pisze:Może ma jakieś specyfiki ze szpitala
Adrian pisze:Dziękuję za możliwość obejrzenia
Proszę.
Ostatni dzień roku to u mnie wieloletnia tradycja.Górski rok kończę na Babiej(choć nie zawsze udało się wejść na wierzchołek).Startuję z Lipnicy Wielkiej od leśniczówki Stańcowa.Nisko wiszą chmury.
Początek szlaku jako tako przedeptany.
Z nieba siąpi a z drzew leją się potoki wody.Temperatura w okolicy+4.
Do granicy lasu idzie się jeszcze jako tako.Później to już mokry śnieg w którym zapadam się pierwsze po kolana następnie do pół uda.Dalej jest już tylko gorzej,nie mam rakiet a mokrego śniegu jest po pas i więcej.Dochodzę w okolice starego schroniska i zarządzam odwrót.Warunki kiepskie,wszystko przemoczone.Jednemu bez sensu torować,a jeszcze muszę zejść na dół.Schodzi się jeszcze gorzej.
Dla wszystkich forumowiczów i czytających Szczęśliwego Nowego Roku.
Początek szlaku jako tako przedeptany.
Z nieba siąpi a z drzew leją się potoki wody.Temperatura w okolicy+4.
Do granicy lasu idzie się jeszcze jako tako.Później to już mokry śnieg w którym zapadam się pierwsze po kolana następnie do pół uda.Dalej jest już tylko gorzej,nie mam rakiet a mokrego śniegu jest po pas i więcej.Dochodzę w okolice starego schroniska i zarządzam odwrót.Warunki kiepskie,wszystko przemoczone.Jednemu bez sensu torować,a jeszcze muszę zejść na dół.Schodzi się jeszcze gorzej.
Dla wszystkich forumowiczów i czytających Szczęśliwego Nowego Roku.
Przynajmniej próbowałeś
A wystarczyło iść z Krowiarek
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez marekw, łącznie zmieniany 2 razy.
Nocny dyżur kończę tak nietypowo,o godzinie 5.Pogoda taka sobie,ale spać nie idę więc jakoś dzień trzeba wykorzystać.W domku śniadano,kawa i na busa.Dziś B.Mały.Wysiadam przy szkole w Mucharzu.Obok przy domu stoją sobie takie figury.
Droga wyprowadza mnie w okolice kościoła w Mucharzu
przy przedszkolu szopka.
Obok kościoła zaczyna się szlaku żółty,którym powędruje na Polane Wierchy.Dzisiejsza wycieczka prawie całkowicie poprowadzi asfaltami.Z ponad cmentarza w Mucharzu dobra panorama,choć brakuje słonka.
Ponad cmentarzem za obniżeniem P.Śleszowickiej Gołuszkowa Góra i Żurawnica.Na wprost Jedlicznik z kamieniołomem.Po prawo trójkątny szczycik Tatry.Ponad nim wał Jaszczurowskiej Góry.Kamieniołom coraz bliżej.
Idę w kierunku ruchliwej,,28,,. Przy drodze kapliczki
oraz masa drzew porośniętych jemiołami.
Za plecami pozostaje Upalisko z mucharskim kościołem.
Turysta.
Mijam kamieniołom, z którego huk kruszarek niesie się po okolicy.Z podejścia na Jedlicznik kolejne widoczki.Tu od lewej Tarnawska Góra płaska Żmijowa,Gołuszkowa G.
Im wyżej tym lepsze widoki.Z lewej masyw Jaroszowickiej,Upalisko z kościołem w Mucharzu obok z tyłu Żar nad Kalwarią Zebrzydowską,Lanckorońska Góra.Ponad jeziorem Chełm a na prawo od niego Starowidz.Całkiem z prawej Tarnawska Góra.Reszta dalszych
widoków ginie w chmurach.Od tego miejsca droga prowadzi lasami.Startują bazie.
Ostatni widoczek
i lasami pomiędzy nielicznymi przysiółkami
obok wraku z demobilu
zachodzę pod grotę ,,Wierchy,, na polanie o tej samej nazwie poświęconej PJP2.
Tu kończy się szlak żółty.Dalej za czarnym powędruje na Makowe Rozstaje.W końcu koniec asfaltu,mijam szczycik Bielówki i dochodzę do rozwidlenia leśnych dróg.Do niedawna na dębie można było wypatrzyć resztki znaków po czerwonym MSB,który biegł właśnie tędy.
Trafiają się wychodnie,
a z zarastającej polanki ostatni dobry widok.Po lewo Żurawnica,bliskie Koźle oraz dwie kopki,Capia G.i Kukowska Gajka.W tle słabo widoczne pasmo Jałowieckie.
Dochodzę do Makowych Rozstaji.
Pozostaje mi zejść zalodzonym szlakiem do Tarnawy Górnej
wstecz z widokiem na Leskowiec.
W Tarnawie łapię okazje(na dwa razy) do Suchej i to tyle.
Droga wyprowadza mnie w okolice kościoła w Mucharzu
przy przedszkolu szopka.
Obok kościoła zaczyna się szlaku żółty,którym powędruje na Polane Wierchy.Dzisiejsza wycieczka prawie całkowicie poprowadzi asfaltami.Z ponad cmentarza w Mucharzu dobra panorama,choć brakuje słonka.
Ponad cmentarzem za obniżeniem P.Śleszowickiej Gołuszkowa Góra i Żurawnica.Na wprost Jedlicznik z kamieniołomem.Po prawo trójkątny szczycik Tatry.Ponad nim wał Jaszczurowskiej Góry.Kamieniołom coraz bliżej.
Idę w kierunku ruchliwej,,28,,. Przy drodze kapliczki
oraz masa drzew porośniętych jemiołami.
Za plecami pozostaje Upalisko z mucharskim kościołem.
Turysta.
Mijam kamieniołom, z którego huk kruszarek niesie się po okolicy.Z podejścia na Jedlicznik kolejne widoczki.Tu od lewej Tarnawska Góra płaska Żmijowa,Gołuszkowa G.
Im wyżej tym lepsze widoki.Z lewej masyw Jaroszowickiej,Upalisko z kościołem w Mucharzu obok z tyłu Żar nad Kalwarią Zebrzydowską,Lanckorońska Góra.Ponad jeziorem Chełm a na prawo od niego Starowidz.Całkiem z prawej Tarnawska Góra.Reszta dalszych
widoków ginie w chmurach.Od tego miejsca droga prowadzi lasami.Startują bazie.
Ostatni widoczek
i lasami pomiędzy nielicznymi przysiółkami
obok wraku z demobilu
zachodzę pod grotę ,,Wierchy,, na polanie o tej samej nazwie poświęconej PJP2.
Tu kończy się szlak żółty.Dalej za czarnym powędruje na Makowe Rozstaje.W końcu koniec asfaltu,mijam szczycik Bielówki i dochodzę do rozwidlenia leśnych dróg.Do niedawna na dębie można było wypatrzyć resztki znaków po czerwonym MSB,który biegł właśnie tędy.
Trafiają się wychodnie,
a z zarastającej polanki ostatni dobry widok.Po lewo Żurawnica,bliskie Koźle oraz dwie kopki,Capia G.i Kukowska Gajka.W tle słabo widoczne pasmo Jałowieckie.
Dochodzę do Makowych Rozstaji.
Pozostaje mi zejść zalodzonym szlakiem do Tarnawy Górnej
wstecz z widokiem na Leskowiec.
W Tarnawie łapię okazje(na dwa razy) do Suchej i to tyle.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości