Marek - pozwiedzałeś te szałasy i okolicę - brzeg rzeki ?
Markowe wędrówki.
Pięknie ... A jak też pięknie dzisiaj na tych szczytach wiało
Marek - pozwiedzałeś te szałasy i okolicę - brzeg rzeki ?
Marek - pozwiedzałeś te szałasy i okolicę - brzeg rzeki ?
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
marekw pisze:Tam do Białki wpada Jaworzynka(Jaworowy Potok) więc warto zobaczyć.
Rewelacyjne miejsce. Też polecam.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Nie ma wyjścia, po takich zachętach Marka i Kisiela (z FB) jedziemy z rodzinką w poniedziałek na Leskowiec.
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Miały być rowery,ale wyszło inaczej.Parkujemy w Chochołowie.
Idziemy zwiedzić kościół p.w św.Jacka.
Za kościołem na łąkach pełno krokusów
których pilnuje bociek.
Młoda mówi,że tyle razy jedziemy przez Chochołów więc pora zobaczyć go z bliska.
Na jednym z murowanych domów wielki obraz,
a na innym kwiatowe motywy.
Następnie podjeżdżamy do Witowa znajdujemy miejsce do parkowania i polami idziemy w kierunku Masnakovej 972m.W planach było iść na Magurę Witowską,ale boli mnie kolano i trzeba je oszczędzać.Im wyżej tym chłodniej i bardzo mocny wiatr.Trafia się biały krokusik,
oraz niezliczone ilości fioletowych.Jedne już kończą żywot inne dopiero startują,niestety zimno i kwiatuszki ledwo otwarte,ale i tak jest pięknie.
Troszkę widoczków
dominuje Giewont.
Na Babiej zima jeszcze mocno trzyma.
Na krokusowych łączkach żywego ducha,tylko my stare szopy i góry.
Zachodzimy do drewnianego kościółka w Witowie
i polami wracamy do auta.Żegna nas.
I taka to była wycieczka,fajna bo rodzinna.
Jeszcze panoramka.
Idziemy zwiedzić kościół p.w św.Jacka.
Za kościołem na łąkach pełno krokusów
których pilnuje bociek.
Młoda mówi,że tyle razy jedziemy przez Chochołów więc pora zobaczyć go z bliska.
Na jednym z murowanych domów wielki obraz,
a na innym kwiatowe motywy.
Następnie podjeżdżamy do Witowa znajdujemy miejsce do parkowania i polami idziemy w kierunku Masnakovej 972m.W planach było iść na Magurę Witowską,ale boli mnie kolano i trzeba je oszczędzać.Im wyżej tym chłodniej i bardzo mocny wiatr.Trafia się biały krokusik,
oraz niezliczone ilości fioletowych.Jedne już kończą żywot inne dopiero startują,niestety zimno i kwiatuszki ledwo otwarte,ale i tak jest pięknie.
Troszkę widoczków
dominuje Giewont.
Na Babiej zima jeszcze mocno trzyma.
Na krokusowych łączkach żywego ducha,tylko my stare szopy i góry.
Zachodzimy do drewnianego kościółka w Witowie
i polami wracamy do auta.Żegna nas.
I taka to była wycieczka,fajna bo rodzinna.
Jeszcze panoramka.
Ostatnio zmieniony 2021-04-05, 19:39 przez marekw, łącznie zmieniany 1 raz.
sokół pisze:Oczywiście krokusy, które fociłeś, nie są modne, bo nie są na Chochołowskiej Polanie. Więc pewnie mało kto na nie w ogóle zwraca uwagę.
I oto chodzi,na krokusy chochołowskie to by mnie nawet wołami nie zaciągneli.
sokół pisze:Marek, a co z kolanem?
Już prawie dobrze,wyjebałem się na Mosornym na nartach.
Nie trzeba iść do Doliny Chochołowskiej, w Chochołowie i Witowie na co drugim polu kwitną krokusy.
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości