Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

[sprocket73]

To akurat nie wczoraj, tylko w zeszły czwartek.
Wczoraj z powodu upałów, Ukochana zażyczyła sobie iść na jakąś wyższą górę... no i teraz spodziewam się rozwodu.
A Likavkę też nam kiedyś zamknęli

[Dobromił]

Pamiętaj, że mam znajomą adwokat. Od rozwodów. Gdzie wczoraj ?

[sprocket73]

Wielki Krywań. Do auta wróciliśmy o 22... taki poślizg się wygenerował nie wiadomo kiedy

[Sebastian]

Piękna wycieczka, taka typowo orawska.

Wybraliśmy się w zachodnie rejony Orawy.

Polecam wschodnie rejony słowackiej Orawy

Na szczęście mgła zanikała w oczach.

Ja wiem, czy to takie szczęście? Dla mnie mogłaby dłużej zalec.

Trzeba przyznać, że chodzenie po małych pagórkach i spoglądanie na te większe to fajne zajęcie.

Tak, w pewnym wieku już tak.

Ukochana jeszcze w domu powiedziała, że same łąkowe pagórki jej nie satysfakcjonują i chce mieć jakiś konkretny cel. Wymyśliłem, że tym celem będzie Hrdošná skala, widoczna pośrodku.

Nie lepiej iść do restauracji na koniec wycieczki?

Jesienne kolorki.

Już? Nie jest to zdjęcie z poprzedniego roku?

Tupá skala (810 m) i Ostrá skala (813 m) - tam mnie jeszcze nie było, może kiedyś...

Na Tupej byłem i to tak chwilę po wschodzie słońca. Ostra jawi mi się jako skała dla koneserów, czyli dla was

P.s. Słowaki to bydlaki. Zamknęli przed nami lokale w Ružomberok i Zamek Likavka.

Słowacja dla Słowaków!

[sprocket73]

Już? Nie jest to zdjęcie z poprzedniego roku?

Nic nie ściemniam. Natomiast jedna jaskółka wiosny nie czyni. Widok tego drzewa mnie też mocno zaskoczył. Może to jego ostatnie chwile

Nie lepiej iść do restauracji na koniec wycieczki?

Wczoraj poszliśmy do całkiem drogiej "restauracji" w środku wycieczki i potem było grożenie rozwodem. Restauracje nie wszystkim służą.

[Wiolcia]

Bardzo ładne przestrzenie do podziwiania tych wyższych gór - chyba najbardziej mi się te tereny podobają z Twojej wycieczki. Jak dla mnie to i szczytów wyższych nie musiałoby być.
Dla mnie Hrdošná skala to mrok, chmury i deszcz. Fajnie zobaczyć, że to miejsce w słońcu wygląda zupełnie inaczej

[sprocket73]

Niedawno Ukochana napotkała w internetach artykuł o niezwykłej, niesamowitej górze w Beskidach. Prawdziwa perełka, znana tylko koneserom, wymagająca, oferująca cudne widoki, nieskalaną przyrodę. Od razu do mnie z pretensjami, że łazimy po różnych krzokach, a w takie fajne miejsca jej nie zabieram. Co to za góra pytam? Muńcuł. No to przecież byliśmy... ale cóż szkodzi odwiedzić ją znowu

Parkujemy przed Soblówką. Idziemy bezszlakowo drogą do przysiółka Szczytkówka.



Trzeba przyznać, że fajne widoki mają z tego przysiółka.



Jest nasz cel - Muńcuł.



Dochodzimy do grzbietu, widok na Lipowski Wierch.



Trochę podejścia jest.



Zanim osiągniemy szczyt postanawiam poszukać chatki. Nigdy przy niej nie byłem. Widoczki z polany pod Muńcołem rewelacja.



Trzeba przyznać, że chatka bardzo atrakcyjnie położona.



A w środku bardzo porządna.



Wracamy na szlak, zdobywamy szczyt.



Następnie schodzimy do Soblówki szlakiem niebieskim. Bardzo dziki i zarastający jest, chyba mało kto nim chodzi.



Z Soblówki idziemy do przysiółka Smereków Wielki. Powyżej kościoła wiele domków do wynajęcia. Zakopiańskie klimaty na bogato.



Przysiółek i szczyt Smereków Wielki. Byłem tu rok temu i bardzo mi się podobało.



Schodzimy łagodnym grzbietem do Małego Smerekowa.



Kanie dopisały.



Spokojna i malownicza końcówka dnia.



Pozostało jeszcze zdobyć niewysoki Mały Smereków.



Rzucić okiem na Kubiesówkę.



I zejść bezszlakowo wprost do auta. Oj co to było za zejście!



Mam nadzieję, że Ukochana tym razem zapamięta, że była na Muńcole

[Lidka]

Zawsze moze wrócić do relacji, która aktualnie jest na 257 stronie Wszak to rodzaj pamiętnika. A na Muńcule jagody jeszcze są?

[sprocket73]

Poprzednia wycieczka też tu jest, na 49
Jagodami się nie objadaliśmy, więc chyba nie ma. Ostrężyny się zaczynają.

[sokół]

Fajna wycieczka.

Mam tylko jedną uwagę - z Muńcuła Romanki nie będzie widać, a to, co tam masz to raczej jest Lipowska i Boraczy.

[sokół]

I nawet wykorzystam Twoje zdjęcie z tej "poprzedniej wycieczki" - wykonane z Rycerzowej, gdzie wyłania się Romanka zza Lipowskiej

[sprocket73]

Fajna wycieczka.

Mam tylko jedną uwagę - z Muńcuła Romanki nie będzie widać, a to, co tam masz to raczej jest Lipowska i Boraczy.

Fakt, na tym zdjęciu Romanka jest zasłonięta - jestem jeszcze za nisko. Doskonała czujność!
Z polany podszczytowej. Romanka już jest widoczna dokładnie nad Boraczym.

[Pudelek]

Chatka na Muńcole po remoncie, dwa lata temu wnętrza nie były takie fajne.

[sprocket73]

Chatka na Muńcole po remoncie, dwa lata temu wnętrza nie były takie fajne.

Czyli po Twojej wizycie tam konieczny był remont

[Dobromił]

Tak powinny wyglądać chatki.

P1670091.JPG (7.43 MiB) Przejrzano 15 razy