Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8468
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2024-02-25, 00:04

sprocket73 pisze:Frekwencja nie dopisała

małe pasmo, mało ludzi!
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5883
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2024-02-25, 00:09

Adrian pisze:Kto to jest stara gwardia Beskidu Małego ?

Wychodzi, że ja i Tobi ;)
laynn

Postautor: laynn » 2024-02-25, 10:35

Czasami zajrzę na to forum, aktywność podobna ;)
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5883
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2024-02-25, 20:07

Zasiadłem rano do mapy i znalazłem miejsce, gdzie mnie jeszcze nie było. Przeginia Duchowna - Rusocice. Takie małe miejscowości na samym południu Jury. Nie łapią się już na mapę Jury, więc jakoś je omijałem do tej pory.

Taki mamy klimat, że w lutym przyszła wiosna.

Obrazek

Mchy radośnie się zielenią.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jak to na Jurze są skałki wapienne. Tutaj dodatkowo porośnięte bluszczami.

Obrazek

Obrazek

Są przylaszczki :)

Obrazek

Ciepło i przyjemnie. Tobi zadowolony!

Obrazek

Obrazek

Miejscami porośnięte skały wygladają jak dżungla.

Obrazek

Obrazek

Na górze tradycyjnie krzyż, bo cóżby innego.

Obrazek

Kamieniołom?

Obrazek

Obrazek

Jakaś dzika bestia.

Obrazek

W pewnych miejscach, na południowych zboczach przylaszczki już przekwitają.

Obrazek

Śliczne kwiatuszki.

Obrazek

Obrazek

Na koniec jeszcze znaleźliśmy niemieckie bunkry.

Obrazek

Oraz atrakcyjny most.

Obrazek

Fajna wycieczka w nieznane tereny, niecałe 40 km od domu :)
laynn

Postautor: laynn » 2024-02-25, 20:26

Aż na mapę zajrzałem gdzie to.
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9873
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2024-02-26, 06:01

Nie ważne gdzie ...

Przylaszczki są ! Ładne sztuki, wyszły tak dobrze jakbyś robił Nikonem :lol
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6201
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2024-02-26, 20:12

Adrian pisze:Poranek musiał być super z tym mrozem i mgiełkami.

Bardzo ładny poranek, byłby jeszcze ładniejszy gdybyś był tam wcześniej. Szkoda, że przymrozek nie utrzymał się cały dzień.

Rzadko widzę Sprocketa przy ognisku, to takie bubowe ;)

Nie bałeś się koguta?
Awatar użytkownika
Coldman
Posty: 1321
Rejestracja: 2020-05-19, 22:34
Lokalizacja: Wysoczyzna Kaliska

Postautor: Coldman » 2024-02-26, 20:32

To ja też wrzucę tutaj mini relację, bo tytuł pasuje.
W ten weekend wyskoczyłem ze znajomymi (w 3) na Narty do Zieleńca.
Jako, że pierwszy dzień padało to udało mnie się jeszcze ich zgarnąć do RIESE w Walimiu, Schroniska Zygmuntówka w górach Sowich, oraz na wieże widokową Suszynka, skąd są naprawdę świetne widoki na Broumowskie Skały, oraz Góry Stołowe.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Widać Szczeliniec Wielki, Bożanowski Szpicak oraz Korune

A jeśli chodzi o mój powrót na stok po 16 latach. Dzięki ubiegłorocznym biegówkom dosyć szybko załapałem znowu technikę. Zieleniec mogę polecić jako kompleks stoków, było gdzie jeździć, chociaż warunki śniegowe były średnie. Jazda grupowa jest naprawdę spoko, ale to nie mój styl aktywności. Nie dość, że to tanie nie jest, to monotonne z czasem się staje :D Był taki czerwony zachód słońca w sobotę i mnie serduszko bolało, że nie stoję gdzieś na szczycie i nie pstrykam zdjęć. Warunki na chodzenie były idealne.
Jeśli pojedziemy dużą ekipą na inny stok w przyszłym roku to może dam się jeszcze namówić, ale zdecydowanie bardziej wolę biegówki :D
Obrazek

W drodze ze stoku na zakończenie musiałem cyknąć choć jedną fotę
Obrazek
Ostatnio zmieniony 2024-02-26, 20:32 przez Coldman, łącznie zmieniany 1 raz.
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6201
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2024-02-26, 20:43

Też mnie nie pociąga narciarstwo zjazdowe, w kółko to samo, nuda. Podobno w Sudetach zima dłużej trzyma, prawda to?
Awatar użytkownika
Coldman
Posty: 1321
Rejestracja: 2020-05-19, 22:34
Lokalizacja: Wysoczyzna Kaliska

Postautor: Coldman » 2024-02-26, 21:01

Sebastian pisze:Też mnie nie pociąga narciarstwo zjazdowe, w kółko to samo, nuda. Podobno w Sudetach zima dłużej trzyma, prawda to?

Nieprawda, w Piątek wieczorem troszkę przypruszyło i zrobiło się biało. W Sobotę popołudniu już śladu nie było :D
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach
laynn

Postautor: laynn » 2024-02-26, 21:13

A gdzie Tobi?
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5883
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2024-02-26, 22:36

Sebastian pisze:Nie bałeś się koguta?

Nie, mam zajebiście silną psychikę.

laynn pisze:A gdzie Tobi?

W swoim łóżeczku.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2024-03-03, 21:36

Ech ta Jura... taka piękna kraina a tak daleko. Z bólem udaje mi się być ze 3 razy w roku :-/

Chodzą słuchy, że drugi park narodowy na Jurze - w związku ze zmianą optyki powyborczej - jest realny (wraz z kilkoma innymi nowymi PNami).
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5883
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2024-03-04, 11:34

Pora na poznanie nowych terenów. Pasmo Podhalańskie. Kiedyś była to część Beskidu Żywieckiego. Teraz jest to dumny samodzielny Beskid Orawsko-Podhalański. W sumie nieważne.

Zaczynamy w Rabie Wyżnej szlakiem żółtym. Szybko opuszczamy zabudowania.

Obrazek

I wychodzimy na wielkie łąki.

Obrazek

Odcinki leśne to dużo buczyny. Tu piękne jesienne kolorki dla Dobromiła.

Obrazek

Po zimie obudziły się jako pierwsze mchy.

Obrazek

Widok na Policę.

Obrazek

Bukowińskie Wierch.

Obrazek

Iglasty las pod Żeleźnicą.

Obrazek

Teraz idziemy szlakiem niebieskim w kierunku wschodnim.

Obrazek

Są trudne momenty, np. mostek na szlaku. Tobi nie dał rady przejść.

Obrazek

Idziemy na Trubacz.

Obrazek

Pojawiają się widoki na Tatry, ale takie chmurzaste.

Obrazek

A tu widok na Turbacz z okolic Trubacza.

Obrazek

Pora na dłuższy odcinek pozaszlakowy. Schodzimy do Sieniawy.

Obrazek

Piękny dziki odcinek pozaszlakowy dla koneserów.

Obrazek

A co to?

Obrazek

To cywilizacja - nowa i stara zakopianka.

Obrazek

Następnie znowu idziemy szlakiem - żółtym do Raby Wyżnej.

Obrazek

A dzień się kończy...

Obrazek

Widok na Luboń Wielki w porze zachodu.

Obrazek

Nowe tereny zostały zapoznane. Pogoda dopisała, trasa była dobrze zaplanowana. Jedyne czego zabrakło to krokusy ;)
Ostatnio zmieniony 2024-03-04, 11:47 przez sprocket73, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14596
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2024-03-04, 11:43

sprocket73 pisze: Jedyne czego zabrakło to krokusy


Informuję Pana, że na Babiej Górze też krokusów nie ma.

Dziękuję za kolorki. Są milusie i tak dalej.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości