W worku. Raczańskim.

[Dobromił]

No i bardzo podobają mi się te zdjęcia - fajne pomysły na nie miałeś.

Dokładnie te same zdjęcia miałem wskazać

[Malgo Klapković]

Wiktor, piękne zdjęcia, naprawdę! A widoki... hmmm muszę tam wrócić Dobrze, że taką pętelkę mogę ogarnąć w każdy weekend, pewnie na wiosnę się skuszę, kiedy zapowiedzą piękną pogodę

[laynn]

Dziękuję. Wiesz byle błota nie było. Ja ją jeszcze muszę powtórzyć w wersji na zielono z samego rana.

[Malgo Klapković]

Wiesz byle błota nie było.

Byle widoki były Ja mam obcykany start ok. 8:16 bus z Rajczy, nie jest to wczesna pora, ale startując z domu... Wtedy na pewno nocowałabym na Przegibku

[laynn]

Ja nawet myślałem by iść w odwrotna stronę. Z rana słońce będzie za plecami.

[Malgo Klapković]

A propos słońca, to nie brałeś na wyjazd okularów przeciwsłonecznych? Ja już pierwszego dnia podczas mojego wyjazdu byłam zmuszona nosić okulary, bo strasznie mnie szczypały oczy od tej jasności od śniegu.

[ceper]

Spokojnie da radę z Rycerki zrobić pętelkę z godzinnym leniuchowaniem na Bendoszce, prawie godzinnym na Przegibku, na Raczy byliśmy koło godz. 16, więc czasu dość by zejść do Rycerki - rok temu początkiem kwietnia Szwendaczek

[Malgo Klapković]

Jeszcze zastanawiam się nad trasą ze Zwardonia, ale czy w ogóle warto tamtędy iść? Chyba można się zarąbać takim szlakiem Ale w sumie nie po to jeżdżę w góry, żeby robić krótkie szlaki

[AniaP]

Jeszcze zastanawiam się nad trasą ze Zwardonia, ale czy w ogóle warto tamtędy iść?

Małgosiu, szlak już mocno zarośnięty, w niepogodę mroczny, wilgotny. Jest całkiem fajny w słoneczne dni bo dość zarośnięty.

[Malgo Klapković]

AniaP, to już wiem, że raczej nie warto A kiedy ostatnio tamtędy szłaś?

[AniaP]

W zeszłym roku, w wrześniu, co prawda nie całość. W okolicach Jaworzyny schodziliśmy do Rycerki. Momentami maczeta by się przydała ale na plus, jest jakaś dzikość tego miejsca i ludzi niemal zero.

[Malgo Klapković]

Wow, fajne haszcze! A jakieś widoki?

[bton1]

Afrykański busz.

[AniaP]

Widoki się otwierają z licznych podszczytowych polan (Kikula, Magura), można się tam spokojnie poopalać, odpocząć, nie jest tak źle. Mimo swej "buszowatości" szlak wart odwiedzenia.

P.S. Gosiu, jak chcesz to na maila wyślę Ci kilka fotek na maila

[laynn]

A propos słońca, to nie brałeś na wyjazd okularów przeciwsłonecznych?

zostawiłem w aucie, nie lubię robić zdjęć w okularach, nie dowidzę po ich zdjęciu.

Momentami maczeta by się przydała ale na plus, jest jakaś dzikość tego miejsca i ludzi niemal zero.

Dla mnie bomba, ale na jesień, późny październik.

jak chcesz to na maila wyślę Ci kilka fotek na maila

Wrzucaj tu, lub powtórz Pudla.