ceper pisze: Zacząłem robić piąty raz KGP i wszystkie drogi z/na/ Czupel już przelazłem.
Zastanawiałem się nad motywami któregoś tam z kolei robienia, np. KGP. A tu los dobry zesłał mi Ciebie.
Powiedz mi, jaki Ty w tym widzisz sens (nie pytam nawet jaki sens w tym widzi pan Jan Suchecki).
Mógłbym sam doszukiwać się powodów z jakich wchodzi się tą samą drogą (lub dwoma jakie prowadzą na szczyt) po raz n-ty, w końcu mamy 4 pory roku, dzień i noc i to już daje 8 razy, przemnożone przez ilość różnych dróg na wierzchołek, albo coś podobnego, ale wolę zapytać Ciebie.
Ja nie mam Korony...zawsze brakuje mi czasu, albo nie w tą stronę się właśnie wybieram...i jakoś nie potrafię jej skończyć.
W pytaniu moim nie ma ironii ani szyderstwa. Pytam bo nie rozumiem.
Pozdrawiam