Poza szlakowa pętelka

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10956
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Poza szlakowa pętelka

Postautor: Piotrek » 2013-07-24, 23:18

Wolne za sobotę wypadło w czwartek. Zazwyczaj wtedy z Dobromiłem chaszczujemy za wychodniami ale teraz wakacje, u Kolumbów przerwa techniczna powiedzmy.
Ale ładny dzionek trza wykorzystać rodzinnie więc, skoro kilka dni temu rwaliśmy borówki z gruntu, to przyszedł czas na borówki w cieście :) A te najlepsze są na Boraczej.
Żeby jednak było ciekawiej machnęliśmy pętelkę poza szlakową przez urocze polanki i przysiółki.
Jest miejsce w połowie szlaku na Boraczą gdzie droga rozchodzi się w trzech kierunkach: na wprost szlak pnie się nudno lasem, pol lewej droga kamienista którą wrócimy, w prawo droga (niestety) asfaltowa i dłuższa ale dość widokowa, nią też poszliśmy. Nie same widoczki jednak były przyczyną wyboru ale też poziomki, które rosną nagminnie przy tej drodze :).
Na hali spokój, kliku pojawiających się turystów, grzeje słoneczko, istna sielanka. I oczywiście drożdżówki z borówkami, świeżo robione więc zarąbiste :) Nic nie robienie zajęło nam trochę czasu w końcu przyszła pora na drugą część pętelki, a ta biegła przez ładne polanki (na mapie gdyby kto szukał jako Dadoki) z porozrzucanymi gdzie nie gdzie domkami i przede wszystkim widokami głównie w kierunku Romanki-Lipowskiej.
Tak tuptając sennym krokiem zeszliśmy do "węzła" a dalej pod sklep. Tu jeszcze przy ławkach znalazły się wspólne tematy z miejscowym folklorem :lol i siup do chaty.

Zdjęcia->
http://www.zuziawdrodze-galeria.cba.pl/ ... 072013.php

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Piotrek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Malgo Klapković
Posty: 2481
Rejestracja: 2013-07-06, 22:45

Postautor: Malgo Klapković » 2013-07-25, 07:56

Takiej jagodzianki teraz mi trzeba...
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10956
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2013-07-25, 07:59

Nie żebym Cie chciał irytować ale są ...rewelacyjne :-)
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14536
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2013-07-25, 08:00

Piotrek pisze:Tu jeszcze przy ławkach znalazły się wspólne tematy z miejscowym folklorem


Wino czy piwo ?

Malgo Klapković pisze:Takiej jagodzianki teraz mi trzeba...


A potem trzeba będzie Cię pod górę wnosić !!!! ;)

Ładna ta Boracza. Choć schronisko to powinni podpalić.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10956
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2013-07-25, 08:15

Tylko kontakt słowny (choć oni popijali fante z wódką :lol ) a znalazły się wspólne tematy jako że ja były pracownik leśny a oni wciąż na etacie.

Schronisko akurat lubię, niby taki kanciok ale mam sentyment do niego jak i całej hali. Z resztą teraz jak obite dechami i tak wygląda lepiej niż przed remontem.
Mirek

Postautor: Mirek » 2013-07-25, 08:40

Ja tam Boraczą też lubię,akurat nie tylko za jagodzianki.Zdarzało mi się kiedyś dostać repetę pysznej ogórkowej gratis.Piotr tak oglądając (zresztą świetne) foty mam wrażenie ze już kiedyś widziałem takiego gościa z nosidełkiem na plecach.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10956
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2013-07-25, 09:22

A możliwe, że się gdzieś kiedyś minęliśmy na szlaku-jeżeli to masz na myśli :-)
Ogórkowej tam nie jadłem ale dobrze wiedzieć, skuszę się kiedyś.
Mirek

Postautor: Mirek » 2013-07-25, 09:33

Piotrek pisze:A możliwe, że się gdzieś kiedyś minęliśmy na szlaku-jeżeli to masz na myśli :-)
Ogórkowej tam nie jadłem ale dobrze wiedzieć, skuszę się kiedyś.
Właśnie to mam na myśli,tylko nie pamiętam gdzie.A polecam też szczawiową,mniamuśna.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10956
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2013-07-25, 10:05

Świat jest mały :-) , pewnie gdzieś w Śląski lub Żywieckim bo tam najczęściej bywam.

Szczawiowa źle mi się kojarzy z dzieciństwa ale może czas przełamać stare fobie :)
Mirek

Postautor: Mirek » 2013-07-25, 10:12

Na pewno gdzieś,a ze szczawiową miałem tak samo.Dawno się przełamałem,teraz jestem jej smakoszem.
Vision

Postautor: Vision » 2013-07-25, 22:20

Ewidentnie typowo gastronomiczna to wyprawa była i nie zasłaniaj się, żadnymi widokami...

Chociaż rzeczywiście sielankowo tam... :-)
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10956
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2013-07-25, 22:45

No ale gastronomia + sielanka bardzo ze sobą współgrają :)
Vision

Postautor: Vision » 2013-07-25, 22:49

Coś w tym jest, ja w niedzielę, też zleciałem ochoczo 600 metrów w dół, bo mi się pizza zaczęła marzyć. Szkoda, że nad Czarnym Stawem pod Rysami pizzerii nie ma, bo pewnie bym tego Czarnego zdobył. ;)
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10956
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2013-07-26, 07:25

W kultowym "Kajko i Kokoszu" było bardzo mądre stwierdzenie- pełny brzuch podnosi urok krajobrazu :)
I coś w tym jest :)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 249 gości