a propo's Wyborów, polityki, Unii, standardów, ISO itd
- telefon 110
- Posty: 2046
- Rejestracja: 2014-09-20, 22:32
Toż to negowanie sensu demonstracji typu "Marsz Szmat".
W zasadzie herezja.
Nawet jeśli nie krzyczą to się podpisują.
Choć nie przeczę, że masowy napływ imigrantów będzie miał daleko poważniejsze i niszczące skutki niż jakieś tam gwałty.
Berlin (i Niemcy) przeżył tygodniową fetę wydaną przez kolekcjonerów zegarków- to co ?
Dzisiejsze Niemcy nie przeżyją ?
W zasadzie herezja.
Nawet jeśli nie krzyczą to się podpisują.
Choć nie przeczę, że masowy napływ imigrantów będzie miał daleko poważniejsze i niszczące skutki niż jakieś tam gwałty.
Berlin (i Niemcy) przeżył tygodniową fetę wydaną przez kolekcjonerów zegarków- to co ?
Dzisiejsze Niemcy nie przeżyją ?
Coś nas łączy.buba pisze:moim marzeniem jest zgadzac sie z ludzmi i przebywac w stadzie ktore widzi swiat tak samo jak ja..
Chociaż mnie nie zależy na stadzie, które widzi świat tak samo, jak ja. Mnie najbardziej odpowiada różnorodność, również poglądów - z wykluczeniem takich, które stawiają ludzi naprzeciw siebie z wymierzoną, gotową do strzału bronią. A zabijać można na różne sposoby, także poprzez bierność, kiedy inni umierają lub przez nawoływanie do nienawiści.
Niby w czym jesteśmy lepsi od ludzi z krajów arabskich?
Te wszystkie opinie na temat Arabów, Afrykańczyków i pozostałych, nie definiują rzeczywistości, bo rzeczywistość już jakaś jest i się nie zmieni tylko dlatego, że ktoś przepuści ją przez pryzmat własnego mózgu. Innymi słowy mysz nie stanie się słoniem tylko dlatego, że ktoś ją tak nazwie, uchodźca nie jest mordercą i gwałcicielem, bo taką wizję utrwalają w nas niektóre media.
Wszystkie nasze opinie mówią tylko o tym, jak wypowiadający je postrzegają świat wokół, a nie o tym, jaka jest rzeczywistość.
Więc kiedy to wszystko czytam, w pierwszym odruchu chciałabym stąd wyjechać i zapomnieć, że jestem obywatelem Polski.
Na szczęście nie całe polskie społeczeństwo myśli w ten sposób.
Jakkolwiek, umierają ludzie. Czy w Afryce, czy w Azji, to bez znaczenia. Gdybym to ja była w ich sytuacji, pragnęłabym, żeby mi ktoś pomógł, a nie debatował sobie w ciepłym domku z pełnym brzuchem przed komputerem, czy udzielić mi pomocy, czy może lepiej nie, czy mam prawo do przekraczania granic, czy niech zdycham tam, skąd pochodzę. Nikt z nas nie ma takiej mocy, żeby wybrać kraj i rodzinę, w której się urodzi. To, że ktoś urodził się w Europie, nie jest jego zasługą, jak i to, że ktoś przyszedł na świat w Syrii, nie jest jego winą.
Ci ludzie z całą pewnością woleliby żyć w rzeczywistości, którą znają, czyli we własnym kraju, we własnej kulturze. Ale w swoich zwykłych ludzkich potrzebach nie różnią się od nas: też pragną coś zjeść, przespać się, pójść do pracy, założyć rodzinę. W swoim kraju nie mają obecnie takiej możliwości.
I mam to gdzieś, kto spowodował ten konflikt, kto powinien za niego wziąć odpowiedzialność i całej masy różnych chorych projekcji przyszłości. Ludzie umierają tu i teraz, pomoc jest potrzebna tu i teraz. I tylko to jest w TEJ CHWILI najważniejsze.
Od polityki - jak to zorganizować, jak rozwiązywać problemy globalne związane z falą emigracji - są inni ludzie. Niech debatują, niech się dogadują, niech rozwiązują problemy, w końcu po to są wybierani, za to się im płaci, a nie za siedzenie na stołkach dla samego siedzenia.
Oddzielmy dwie różne sprawy: politykę od ratowania ludzi i udzielania im pomocy. Zamiast przyklaskiwać hejterom (którym szczerze życzę, by kiedyś doświadczyli chociażby w połowie tak ciężkiej sytuacji, jakiej doświadczają teraz ci uchodźcy), skupmy się na tym, co można zrobić (i jak), żeby pomóc drugiemu człowiekowi - tu i teraz!
Tak czuję i tak uważam.
Ostatnio zmieniony 2015-09-11, 15:25 przez bluejeans, łącznie zmieniany 1 raz.
- telefon 110
- Posty: 2046
- Rejestracja: 2014-09-20, 22:32
Hitler na wiosnę 1939r zaproponował nam przynajmniej negocjacje.
http://wpolityce.pl/polityka/265021-ska ... lidarnosci
http://wpolityce.pl/polityka/265021-ska ... lidarnosci
A tymczasem w kraju przedwyborcza szopka się rozkręca:
Pomysł na wątek z "najciekawszymi" obietnicami przedwyborczymi użytkowników tego forum mógłby być naprawdę fajną zabawą. Ciekawe, czy pobilibyśmy pomysłowością naszych polityków.
http://tvn24bis.pl/z-kraju,74/tvn24-nie ... 76601.htmlPlatforma Obywatelska jutro ma ogłosić "wielką reformę finansową państwa". Jak dowiedziała się nieoficjalnie TVN24, chodzi o likwidację składek na Zakład Ubezpieczeń Społecznych i Narodowy Fundusz Zdrowia. Po zmianach, świadczenia te mają być finansowane z budżetu państwa.
Pomysł na wątek z "najciekawszymi" obietnicami przedwyborczymi użytkowników tego forum mógłby być naprawdę fajną zabawą. Ciekawe, czy pobilibyśmy pomysłowością naszych polityków.
- telefon 110
- Posty: 2046
- Rejestracja: 2014-09-20, 22:32
Tak do kompletu - PISowi zabrakło głosów, ale po wyborach, kiedy już będą mieli większość, zapewne zechcą wrócić do sprawy i już sprawnie przegłosują całkowity zakaz aborcji - w końcu będą mogli poważnie się zająć sprawami "wagi państwowej":
http://www.tvn24.pl/sejm-odrzucil-proje ... 201,s.html
Jakkolwiek, najlepsze pewnie wciąż jeszcze przed nami.
http://www.tvn24.pl/sejm-odrzucil-proje ... 201,s.html
Sejm odrzucił w piątek obywatelski projekt ustawy wprowadzającej zakaz przerywania ciąży przygotowany przez Fundację Pro-prawo do życia.
Za jego odrzuceniem opowiedziało się 206 posłów, przeciw było 178, zaś 10 wstrzymało się od głosu
Szacunek do człowieka, do życia ludzkiego, do dziecka, które znajduje się w łonie matki jest miarą naszego człowieczeństwa, dziecko w łonie matki nie jest własnością ani ojca, ani matki, ani państwa, należy mu się szacunek - mówiła w piątek jeszcze przed głosowaniem posłanka niezrzeszona Marzena Wróbel.
Godek mówiła, że nienarodzone dzieci są najbardziej dyskryminowaną grupą w Polsce i na świecie. - Prawo jest sprawiedliwe, gdy wszyscy są wobec niego równi, także ci, którzy są w łonach swoich matek – podkreślała.
Jakkolwiek, najlepsze pewnie wciąż jeszcze przed nami.
Bluejeans, zapodajesz cytat w kontekście dezaprobaty dla debaty sejmowej:
Szacunek do człowieka, do życia ludzkiego, do dziecka, które znajduje się w łonie matki jest miarą naszego człowieczeństwa, dziecko w łonie matki nie jest własnością ani ojca, ani matki, ani państwa, należy mu się szacunek - mówiła w piątek jeszcze przed głosowaniem posłanka niezrzeszona Marzena Wróbel.
Z czym się tu nie zgadzasz?
Szacunek do człowieka, do życia ludzkiego, do dziecka, które znajduje się w łonie matki jest miarą naszego człowieczeństwa, dziecko w łonie matki nie jest własnością ani ojca, ani matki, ani państwa, należy mu się szacunek - mówiła w piątek jeszcze przed głosowaniem posłanka niezrzeszona Marzena Wróbel.
Z czym się tu nie zgadzasz?
Nie no, to oczywiste.
Jestem przekonana, że gdyby Twoja 11 letnia córka zmuszona była urodzić dziecko po gwałcie (który jest w tym wątku ostatnio taki modny), albo gdyby Twojej partnerce odmówiono legalnej aborcji dziecka z wodogłowiem, które po kilku - kilkunastu dniach umrze, przygarnąłbyś z największym szacunkiem.
[edit] Nie, jednak nie jestem przekonana. To był sarkazm. Niepotrzebny zresztą. Sorry.
Jestem przekonana, że gdyby Twoja 11 letnia córka zmuszona była urodzić dziecko po gwałcie (który jest w tym wątku ostatnio taki modny), albo gdyby Twojej partnerce odmówiono legalnej aborcji dziecka z wodogłowiem, które po kilku - kilkunastu dniach umrze, przygarnąłbyś z największym szacunkiem.
[edit] Nie, jednak nie jestem przekonana. To był sarkazm. Niepotrzebny zresztą. Sorry.
Ostatnio zmieniony 2015-09-11, 22:47 przez bluejeans, łącznie zmieniany 1 raz.
Jestem katolikiem.
Piąte: Nie zabijaj!
To cholernie trudne i złożone w poszczególnych przypadkach, kiedy nie ma prostych odpowiedzi. Dla mnie najważniejsze jest wówczas zaufanie Bogu.
W czerwcu 2008 Agata Mróz nie żyła. Polska płakała. Na wszystkich stacjach telewizyjnych emitowano programy wspomnieniowe o niezwykłej sportsmence. A przede wszystkim o niezwykłej kobiecie, która, walcząc z rakiem i oczekując na przeszczep szpiku, odsunęła na parę miesięcy leczenie i bój o własne życie po to, by utrzymać ciążę i zwyciężyć w walce o życie dziecka.
Nie dała się przekonać lekarzom, że należałoby poświęcić dziecko dla ratowania siebie.
Tak czasem w praktyce wygląda dotrzymanie tego przykazania.
No, a teraz zaczynajcie jazdę...
Piąte: Nie zabijaj!
To cholernie trudne i złożone w poszczególnych przypadkach, kiedy nie ma prostych odpowiedzi. Dla mnie najważniejsze jest wówczas zaufanie Bogu.
W czerwcu 2008 Agata Mróz nie żyła. Polska płakała. Na wszystkich stacjach telewizyjnych emitowano programy wspomnieniowe o niezwykłej sportsmence. A przede wszystkim o niezwykłej kobiecie, która, walcząc z rakiem i oczekując na przeszczep szpiku, odsunęła na parę miesięcy leczenie i bój o własne życie po to, by utrzymać ciążę i zwyciężyć w walce o życie dziecka.
Nie dała się przekonać lekarzom, że należałoby poświęcić dziecko dla ratowania siebie.
Tak czasem w praktyce wygląda dotrzymanie tego przykazania.
No, a teraz zaczynajcie jazdę...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości