Byliśmy na imprezie rodzinnej podczas której miałem okazję porozmawiać z młodziakiem (26l) który od dwóch lat pracuje w Dolinie Krzemowej , najpierw pracował dla Google'a a teraz w innej formie która tworzy nowe oprogramowanie do współpracy z Iphonem .
Kilka ciekawostek mi zapodał min.:
Polaków pracujących w branży jest tam garstka.
Jednym z dużych "problemów" Google'a jest zbyt mały udział Murzynów , max 3% , wizerunkowo to wygląda słabiutko ... niestety , mimo usilnych starań - nie mają z kogo łowić.
Poza Amerykanami , najliczniejsze grupy to Chińczycy i Hindusi.
Chińczycy - wiadomo ,ale Hindusi... i tu ciekawostka , którą chciałbym zweryfikować . Ich duża liczba w dolinie wynika po prostu z dużej populacji , są oni owszem pracowici i sumienni ale nie w typie Chińczyka , absolutnie nie . Mają dość zbliżone podejście do pracy jak Polacy ... ale w Polsce
