Każdy sklep miałby oprócz szerokiego grona kierowniczego również radę nadzorczą. Wypłaty bogate, zyski bez znaczenia.
Ech, załapać się choćby na kasę lub do mopa.... z 6 na rękę i to bez premii miesięcznych, kwartalnych i wszelakich 14 i 15-stek

A gdzie ja twierdzę że jestem dumny? Po prostu tak było że człowiek człowiekowi pomagał,albo przysługa za przysługę albo coś za coś.Np, ja znajomemu radio kupiłem a znajomy u żony w sklepie załatwiał mi kilo schabu i tak to się kręciło.TNT'omek pisze:Mirek pisze:Opłata za uprzejmośc zakupu była adekwatna od wartości towaru,zazwyczaj zaczynała się od 0,7 l w górę.
To chyba nie jest powód do dumy ??
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości