a propo's Wyborów, polityki, Unii, standardów, ISO itd

Tutaj znajdziecie tematy nie związane z górami, coś o muzyce, filmach, sporcie, polityce i czymkolwiek innym...
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6247
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2015-10-27, 10:17

Dobromił pisze:Oj, tak. I jesteś pewna , że pewnego dnia nie odbył by się pierwszy samosąd w "imię Boga" ? Potem drugi, kolejny, potem eskalacja problemu ? Jesteś tego pewna ?


Nie, nie jestem. Pewnym nie mozna byc niczego. Ludzie sa zdolni do wszystkiego, do roznych objawow skurwysynstwa - i nawet czasem powodu do tego nie potrzebuja. Zawsze mozna sobie gdybac i snuc przewidywania na temat niepewnej i mglistej przyszlosci. Moze za jakis czas w Polsce fanatycznie religijni zaczna zabijac ateistow w imie jakiegos Boga. A moze bedzie na odwrot ze to niewierzacy zaczna polowac na wierzacych uwazajac ich z jakiegos powodu za niebezpiecznych spolecznie. A moze przyleca reptilianie i pozbeda sie jednych i drugich :D
Ostatnio zmieniony 2015-10-27, 10:19 przez buba, łącznie zmieniany 2 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6247
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2015-10-27, 10:29

Basia Z. pisze:a tymczasem w całej Polsce nastawianych jest jego pomników dosłownie setki, niektóre brzydkie jak noc.


Widzialam troche takich ze sie zastanawialam czy to budowali jego milosnicy czy raczej przeciwnicy w celu osmieszenia- wygladal jak potwor!

Basia Z. pisze:Każda parafia gdzie chociaż raz był (a jako że sporo podróżował to sporo bywał w różnych parafiach) musi postawić pomnik lub co najmniej tablicę pamiątkową.


Tu akurat nie wiem czy winny jest kult jednostki w Polsce czy kult tablicy. Skoro w gorach stawiaja tablice np. ropuchy podluznej, nawet w rejonach gdzie ona napewno nie wystepuje?

Basia Z. pisze:We wszystkich górach znakowane są "szlaki papieskie" ale są znakowane a potem latami nie odnawiane, więc nie polecam wędrówek tymi szlakami bo łatwo można zabłądzić. Jakoś nikt nie pomyślała o tym, że szlak trzeba co kilka lat gruntownie odnowić i że to też kosztuje.


jak ich nie renowuja to przynajmniej jest szansa ze za jakis czas przyroda sama sie z nimi upora

Basia Z. pisze:Podobna sprawa - jak zwiedzam czasem zabytkowe drewniane kościoły - to każdy ksiądz narzeka że pieniędzy na renowację jest za mało, a tymczasem często obok pięknego drewnianego kościoła postawiony jest drugi - betonowy w stylu stodoły. I na to pieniądze były. To mi się zdecydowanie nie podoba.


tego tez nie potrafie pojac- dlaczego kiedys ludzie potrafili zbudowac ladny kosciol, a teraz jak juz cos ukulaja to nie wiadomo gdzie oczy podziac :rol
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2015-10-27, 10:36

buba pisze:
Basia Z. pisze:Każda parafia gdzie chociaż raz był (a jako że sporo podróżował to sporo bywał w różnych parafiach) musi postawić pomnik lub co najmniej tablicę pamiątkową.


Tu akurat nie wiem czy winny jest kult jednostki w Polsce czy kult tablicy. Skoro w gorach stawiaja tablice np. ropuchy podluznej, nawet w rejonach gdzie ona napewno nie wystepuje?



Wg mnie "kult pokazania się". Sąsiednia gmina, czy sąsiednia parafia ma - to i my nie możemy być gorsi.
To samo zresztą dotyczy domów mieszkalnych z basztami, ogródków ze strzyżoną trawą i wielu innych rzeczy.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6247
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2015-10-27, 10:45

Basia Z. pisze:Podobna sprawa - jak zwiedzam czasem zabytkowe drewniane kościoły - to każdy ksiądz narzeka że pieniędzy na renowację jest za mało, a tymczasem często obok pięknego drewnianego kościoła postawiony jest drugi - betonowy w stylu stodoły. I na to pieniądze były. To mi się zdecydowanie nie podoba.


Udalo mi sie odnalezc fote ktora doskonale to obrazuje- Rudka na Roztoczu

Obrazek

Wiele razy tez widzialam obrazki ze cerkiew albo kosciol ewangelicki rozpada sie a obok buduja nowy kosciol. Nawet kiedys rozmawialam z miejscowymi na ten temat ale odpowiedzi zwykle byly ze "tam mieszka nie nasz Bog". To tez jest akurat aspekt religii ktorego pojac nie potrafie, ze ludzie wierza w Boga ale w tego a nie tamtego. A w cerkwi jak byk taki sam krzyz wisi :o-o Jesli chodzi o wladze koscielne to wiadomo ze to chodzi o kase i wladze ale dziwne ze zwykli ludzie to tak latwo łykaja. Zreszta daleko szukac- u mnie ksiadz na religii w liceum powiedzial ze jak chodzilam w wakacje do cerkwi to to jest gorszy grzech niz jakby nie chodzila wcale :lol :lol :lol To byla moja ostatnia lekcja religii w szkole- potem chodzilam w tym czasie juz tylko na piwo :P
Ostatnio zmieniony 2015-10-27, 10:48 przez buba, łącznie zmieniany 2 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2015-10-27, 10:57

To zdjęcie jeszcze nie jest aż tak obrazowe, bo ta cerkiew z tyłu też jest stara i dość ładna.

Poza tym mogły to być cerkwie unicka i prawosławna, w bardzo wielu wsiach było tak, że część mieszkańców to byli unici (jak wiadomo uznają zwierzchność Papieża), a część prawosławni (takim przykładem jest np. Bartne, lub Kwiatoń w Beskidzie Niskim, ale tam obie cerkwie są drewniane).

Raczej miałam na myśli to, że jest drewniany kościołek katolicki, z XV lub XVI w., przepiękny, a tuż obok zbudowany w latach 70 lub 80 XX w. betonowy kościół w stylu stodoły.
Potem całe wyposażenie z tego małego kościołka przenoszone jest do tego nowego, zostaje pusta drewniana "skorupa" a jak kościół nie jest na bieżąco używany, jak to się mówi "omodlony" to bardzo szybko niszczeje. Takich przykładów tylko na terenie Beskidów i Pogórzy znam kilkanaście. W tym np. kościoły z listy UNESCO jak Haczów i Blizne.

Te akurat miały szczęście bo jak w roku 2003 wpisano je na listę UNESCO to parafia zaczęła być z nich dumna, a poza tym dostali od państwa dodatkową kasę na renowację.
I sporo ludzi bierze też w nich śluby.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8472
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2015-10-27, 11:08

Królik Polski - stary kościół:
Obrazek

Nowy kościół:
Obrazek

Rzygać się chce.

Czasem jest tak, jak w Bełku koło Rybnika, że to ksiądz (niezła gnida ogólnie) zażyczył sobie nowego budynku razem z farą. Ponieważ mieszkańcy nie bardzo dawali kasę to jeździł po całej okolicy a w końcu wziął potężny kredyt. Fara stanęła dość szybko, kościół później. Jest koszmarny. W środku szpetnie i piździ jak cholera (a jednym z pretekstów było to, że w drewnianym jest zimno). Stary kościół zamknięto na cztery spusty i robiono wszystko, aby niszczał. Były też pomysły, aby przenieść go na jakieś blokowisko! Argumentami świętego kk są "kościół nalezy do kurii, parafianie nie mają tu nic do gadania, my zrobimy co chcemy". Na szczęście konserwator zabytków nie zgodził się na przeniesienie, bo świątynia była w zbyt złym stanie, ale teraz zapewne konserwator by ochoczo temu przyklasnął. Znalazły się pieniądze na remont dachu, lecz kościół nadal jest zamknięty od jakiś 7 lat...

A z innej beczki: dwa dni po wyborach i już na którejś politechnice zaczęły się wykłady o zamachu smoleńskim :lol Czekam teraz aż na studiach i w szkołach zaczną uczyć kreacjonizmu :D
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6247
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2015-10-27, 11:19

Królik Polski


Moze miejscowi ksieza uwazali ze jako ze to byla kiedys cerkiew to teren jest "skazony"? :rol Spotkalam sie kilka razy z takimi wypowiedziami... :-/
Ostatnio zmieniony 2015-10-27, 11:20 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8472
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2015-10-27, 11:30

w Króliku Polskim chyba zawsze był to kościół, choć kiedyś w tym miejscu stał zbór ariański ;)
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
Vlado
Posty: 1641
Rejestracja: 2015-03-15, 16:57
Lokalizacja: Wega XXI

Postautor: Vlado » 2015-10-27, 11:34

Dobromił pisze:Ten kult JP II jest przerażająco powierzchowny.

buba pisze:Moze miejscowi ksieza uwazali ze jako ze to byla kiedys cerkiew to teren jest "skazony"? :rol Spotkalam sie kilka razy z takimi wypowiedziami... :-/


Tak przy okazji tematu, który poruszyliście ;)

Jan Paweł II często przypominał, że Sobór Watykański II wezwał katolików, aby uważali członków innych Kościołów za "swych braci i siostry w Bogu". "Tolerancja to za mało, bo ważna jest też miłość do braci wierzących inaczej, ale w tego samego Boga" - mówił w 1991 roku, w czasie wizyty w warszawskim kościele ewangelickim Św. Trójcy.

Podczas tej samej pielgrzymki do Polski, w białostockiej katedrze prawosławnej Św. Mikołaja powiedział do wiernych i hierarchów Cerkwi, że "dzisiaj widzimy jaśniej i lepiej rozumiemy, że nasze Kościoły są Kościołami siostrzanymi".

"Powtarzamy jednym głosem i jednym sercem słowa Apostoła: +Wzywam was bracia w imię naszego Pana, Jezusa Chrystusa, abyście wszyscy mówili jednym głosem, aby nie było między wami podziałów+" - taką deklarację podpisał - wspólnie z arcybiskupem Aten i całej Grecji Chrystodulosem - podczas wizyty na Areopagu w 2001 roku. Spotkanie miało charakter historyczny, bo była to pierwsza od stuleci wizyta papieża w prawosławnej Grecji.

Watykaniści podkreślają, że Jan Paweł II widział znaczenie gestów dla zbliżenia między religiami - gestów odbieranych szerzej, niż tylko przez hierarchów innych kościołów.

W 2001 roku w Damaszku w Syrii papież złożył pierwszą w dziejach wizytę w świątyni muzułmańskiej. Choć nie było to jego pierwsze spotkanie z przywódcami religijnymi islamu, po raz pierwszy został podjęty w meczecie. Uczynił to Wielki Mufti Syrii szejk Ahmad Kuftaro w meczecie Omajjadów, ważnym miejscu dla kultury islamskiej.

W 2006 roku, czyli już po śmierci Jana Pawła II okazało się, że już dużo wcześniej i bez rozgłosu, jesienią 1979 roku podczas pobytu w Stambule w Turcji, papież odwiedził słynny Błękitny Meczet. Była to jednak dyskretna wizyta, o której nie wiedziały media. W 2006 roku oficjalnie odwiedził to miejsce jego następca, Benedykt XVI.

"Jan Paweł II rozumie, że nigdy nie przekonamy radykalnego islamisty do porzucenia swego przekonania, że ma monopol na rozumienie prawdy Bożej, jeżeli jedyne, co mamy do zaofiarowania, to letni dialog o potrzebie pokojowego współżycia. Obok tolerancji, musimy mu pokazać prawdę" - tak o przesłaniu papieża, w sytuacji zagrożenia dla Zachodu ze strony islamskiego terroru, w 25. rocznicę pontyfikatu Jana Pawła II, pisał czołowy amerykański dziennik "The New York Times".

"Papież był przyjacielem świata muzułmańskiego i osobą godną zaufania" - ocenił w wywiadzie dla PAP mufti Tomasz Miśkiewicz, przewodniczący Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP. Zwrócił uwagę, że nieliczna społeczność islamska w Polsce, którą stanowią w większości Tatarzy, nie była pomijana przy mniej lub bardziej formalnych spotkaniach ekumenicznych z Janem Pawłem II.

Przyjeżdżając do ojczyzny Jan Paweł II spotykał się z przedstawicielami różnych wyznań i czynił ważne gesty wobec tych społeczności. Zwierzchnik Cerkwi w Polsce metropolita Sawa przypomina, że do 1991 roku, kiedy to Jan Paweł II złożył wizytę w białostockiej katedrze prawosławnej, papieże odwiedzili jedynie dwie prawosławne świątynie: w Jerozolimie i Konstantynopolu. "Białostocka katedra św. Mikołaja była pierwszą prawosławną cerkwią słowiańskiego świata, pierwszą w środkowej Europie. Co najważniejsze, papież modlił się w cerkwi swojej ojczyzny, a to nie mogło przejść niezauważonym wśród jego rodaków" - dodał hierarcha.


http://www.zabno.diecezja.tarnow.pl/ind ... ikat-jp-ii
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2015-10-27, 11:55

Pudelek pisze:w Króliku Polskim chyba zawsze był to kościół,


Tak, stad zresztą nazwy Królik Polski i Królik Wołoski. W Wołoskim była cerkiew (teraz w ruinie)
Awatar użytkownika
Vlado
Posty: 1641
Rejestracja: 2015-03-15, 16:57
Lokalizacja: Wega XXI

Postautor: Vlado » 2015-10-27, 12:46

_Sokrates_ pisze:
Pudelek pisze:PO jest taką lewicą obyczajową, jak Jarosław informatykiem

Zaraz się okaże, że PO to katonacjonaliści :D

Niewiele brakowało, na szczęście duży Romek nie został senatorem.
Awatar użytkownika
Wiesio
Posty: 343
Rejestracja: 2015-06-22, 17:29
Kontakt:

Postautor: Wiesio » 2015-10-27, 16:31

buba pisze:A moze przyleca reptilianie i pozbeda sie jednych i drugich


Taki już przyleciał:
Obrazek
Awatar użytkownika
Tępy dyszel
Posty: 2924
Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
Lokalizacja: Tychy

Postautor: Tępy dyszel » 2015-10-27, 18:12

Tak czytam radośnie Waszą dyskusję i aż żyw, przypomina mi ona Polskę w skali makro.

Tj. im bardziej ,,najeżdza" się na PiS, tym....PiS ma....większe poparcie społeczne. Nie zauważyliście tego ?

Opcja która wygrała wybory, pisząc delikatnie, nie odpowiada mi się. Ale wszechobecna propaganda, jak to ,,teraz strasznie będzie" przypomina mi klasyczne straszenie dzieci Świętym Mikołajem.

PiS już w Polsce rządził (w ramach koalicji) i nie widziałem, żeby w kraju nastąpiła jakaś katastrofa. Nawet było śmieszniej i ciekawiej.

Moim zdaniem, parlament w obecnych proporcjach partyjnych nie przetrwa pełnej kadencji.
Prędzej czy później pokłócą się sami ze sobą, co jest typowe dla Polskiej prawicy (deklarującej prawicowość).

Choć patrząc na plany PiS (gospodarcze czy społeczne), to mógłbym uznać, że to jest partia bardziej lewicowa niż Zjednoczona Lewica.

P.S. Wyjątkowo wziąłem udział. Głównie dlatego, że kandydował....mój kolega ze studiów, czyli człowiek, którego znam osobiście. Ale ,,jego" ugrupowanie do Sejmu się nie dostało.
Ostatnio zmieniony 2015-10-27, 18:15 przez Tępy dyszel, łącznie zmieniany 1 raz.
Krzyś66

Postautor: Krzyś66 » 2015-10-27, 21:18

Tępy dyszel pisze:Tak czytam radośnie Waszą dyskusję i aż żyw, przypomina mi ona
PiS już w Polsce rządził (w ramach koalicji) i nie widziałem, żeby w kraju nastąpiła jakaś katastrofa. Nawet było śmieszniej i ciekawiej.

"Polowanie na Czarownice " też Ciebie śmieszyło , rozwalenie WSI z narażeniem naszych żołnierzy wtedy walczących , nie mówiąc o kompromitacji ogólno światowej , bo nikt w taki sposób swych służb nie """reformował""" (nawet Orban , który miał nie porównanie większe poparcie , wymianę ich służb wywiadowczych robił stopniowo ) ; areszty wydobywcze jak za czasów komuny - dajcie mi człowieka a paragraf się znajdzie (tylko kurczę jeszcze przez dwa lata musieliśmy wielu zamkniętym przez Ziobrystów płacić odszkodowania ) , to też było śmieszne ... ?
To mamy zupełnie inne poczucie humoru .
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8472
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2015-10-27, 22:53

nie porównujmy Kaczyńskiego do Orbana, bo to zupełnie nie ta sama liga ;) Orban nie jest zakompleksionym dziadygą klęczącym przed episkopatem, od lat opętanym chęci zemsty, a w gospodarce marzący o socjalizmie. Nie snuje teorii spiskowych rodem z kiepskich filmów. Nie ma swojego odpowiednika Macierewicza. Nie rozwala polityki zagranicznej, bo jakaś gazeta go obraziła itp.. Owszem, dążył i dodążył do pełni władzy niekontrolowanej przez nikogo, ale w inny sposób i z innym skutkiem, który może być u nas. Nie przepadam za premierem Węgier, ale porównywanie go do kartofla to jakby napluć mu w twarz ;)
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości