Strona 1 z 10

Plany górskie 2014-2015

: 2013-11-25, 19:05
autor: Tępy dyszel
Jak w temacie.
Ponieważ rok dobiega końca, czas snuć plany na kolejny.

Jakie miejsce chcielibyście/planujecie zwiedzić w kolejnym roku ? Czy to będą miejsca całkiem nowe a może też powrót do tych ulubionych ?

Jeśli o mnie chodzi - priorytet A.D. 2014 to Tatry Polskie, bardzo słabo przeze mne poznane.

Chciałbym pójść na Rysy, Świnicę, Giewont, dokończyć Orlą Perć oraz resztki Tatr Zachodnich (grań od Kończystego do Wołowca oraz od Kasprowego do Kopy Kondrackiej).

Z innych gór - na pewno Niżne Tatry (Derese ?), Wielka Fatra (Borisov ?) i Luczańska cześć Małej Fatry (Mincol - Velka Luka ?).

Oraz odświeżenie znajomości z rejonami bliskimi, w których ostatnimi laty sporo się zmieniło - tj. Beskid Śląski i Żywiecki oraz ,,odkryty" przeze mnie w tym roku, bardzo mało znany Beskid Makowski.

Wszystko, oczywiście znakami ,,papieskimi" (znakowanymi) bo innymi nie chadzam :P

Najlepiej w ramach ,,jednodniówek" bo to proste i wygodne jest i łatwo o ,,spontony".

: 2013-11-25, 19:43
autor: Basia Z.
Mam parę takich planów, których realizację odkładam z roku na rok.
Być może wreszcie się uda, to zależy od tak wielu czynników, że trudno przypuszczać czy się uda - od zdrowia, czasu, pieniędzy, towarzystwa. A jak się nie uda w roku 2014 to może uda się później.

A mianowicie:

- przejście całego grzbietu Niżnich Tatr jednym ciągiem (znacznymi kawałkami już chodziłam, ale nie przeszłam ich jeszcze w całości "na jeden raz");

- wejście na Kostrzycę i na kilka innych gór w okolicach Żabiego;

- odwiedzenie gór Tokajsko-Slanskich, bo są to jedyne góry na Słowacji w których jeszcze nie byłam (byłam w węgierskiej części tego pasma), myślałam konkretnie o górach Simonka i Oblik;

Więcej nie piszę, bo nie chcę zapeszyć.

: 2013-11-25, 19:50
autor: Piotrek
Póki co myślę, co robić w urlop wakacyjny, bo 5 raz z rzędu w Broumovskie i Stołowe nie pojadę. Pojawiła się więc myśl by wrócić w G.Opawskie i Jesioniki gdzie z rodzinką łaziliśmy w 2008r. Ale to wstępny pomysł.
Poza tym majowy weekend jak wyszarpię wolne w pracy to coś się wymyśli, może jeszcze raz Spisz -bo w tym roku majówkę na Spiszu mieliśmy z lekka deszczową :rol

Poza tym coś w Tatrach, Strażovskich Vrchach a reszta to lokalny spontan.
Za dużo planować nie lubię, za wiele czynników może mi te plany popsuć.

: 2013-11-25, 20:19
autor: creamcheese
Przede wszystkim Sudety Środkowe i Wschodnie, poza tym 5 razy w Bieszczadach (weekendy + dwa wypady tygodniowe), raz weekendowo w Tatry (Rysy) + raz na tydzień również Tatry...i urlop się kończy :(

: 2013-11-25, 21:25
autor: lucyna
Człowiek planuje, Pan Bóg się śmieje. Małe Pieniny i Roztocze

: 2013-11-25, 21:53
autor: bton1
Plany.. haha :) Plany nie sięgają dalej niż jutro rano :)
Ogólnie - być jak najwięcej w górach. Zapewne głównie w Tatrach Polskich. Zawadzę jak co roku o Pieniny, chciałbym wrócić chociaż na chwilę w Gorce i Sądecki.
Jeszcze kilka planów jest, ale zbyt niepewne by o nich mówić.

: 2013-11-26, 07:04
autor: Dobromił
Zero gór.

: 2013-11-26, 09:51
autor: aranea
Ja zdecydowanie chcę w końcu w Sudety. W tym roku się nie udało, a ostatnio byłam tam w podstawówce.

: 2013-11-26, 10:28
autor: sokół
Mnie się kolejny rok nie zapowiada zbyt różowo, więc planować będę tym razem pod nosem, na ostatnią chwilę. Bo w sumie każdy wyjazd w południowym kierunku będzie odbierany jako sukces.

: 2013-11-26, 12:18
autor: Iva
Jakieś mam ;)

: 2013-11-26, 14:00
autor: buba
Chcialabym dotrzec w przyszlym roku na rozne przelecze w Gornym Karabachu (zwlaszcza te za Karwaczarem) i do najwyzej polozonego klasztorku tamze. No i ukrainskie Karpaty, chyba wschodni kawalek Polonin Hryniawskich i kawalek Karpat Bukowinskich. I napewno weekendy w Sudetach

Taki jest plan a czy los bedzie nam sprzyjal i umozliwi realizacje to sie zobaczy..

: 2013-11-26, 15:52
autor: Vision
Ja to póki co żadnych planów nie mam, chyba będę w ogóle musiał zawiesić buty na kołku, na jakieś pół roku, ale kiedyś wrócę mocniejszy. :) :-o

: 2013-11-26, 17:44
autor: Tępy dyszel
Vision pisze:na jakieś pół roku

U mnie podobnie.

Lecz tęsknota wzmacnia pożądanie (jejku, jaki uduchowiony tekst).

: 2013-11-26, 21:55
autor: Grochu
Urlopowo - to rumuńskie Fogarasze, które nie doszły do skutku w tym roku. No i ukraińska Czarnohora, z którą mam porachunki. Może coś jeszcze.
A weekendowo to jak zwykle: "Nieważne: gdzie. Ważne: z kim :)"

: 2013-11-27, 12:41
autor: presto
Główny cel na 2014 rok to Rysy od strony słowackiej.
Z pozostałych to myślę, że w końcu Wielka Fatra, powrót po wielu latach w Beskid Sądecki i mam nadzieję wreszcie coś w Sudetach.