Prezes pisze:Ten obrazek ze zdjęcia to jakieś dobrowolne turystyczne samobiczowanie. Nie wiem, co pcha ludzi w ten tłok.
My, z południa Polski, mamy łatwiej, możemy przyjechać na Rysy na jednodniówkę kiedy chcemy. Ludzie z innych rejonów Polski mają okazję pochodzić po górach często tylko w wakacje i stąd takie ciśnienie.
Inna sprawa, o czym pisał już kiedyś Coldman, że dla całej masy ludzi góry=Tatry i tu jest prawdziwy problem, bo przecież jest tyle innych fajnych miejsc w górach.