Witajcie,
Jestem tu nowy i chętnie zasięgnąłbym porady.
Mianowicie: chodzę o górach wprawdzie od dziecka, ale nie jestem na tyle wprawnym turystą, by poruszać się żwawo po tatrzańskich graniach. Natomiast bardzo lubię szlaki efektownie poprowadzone, widokowe, najchętniej wśród skałek (przynajmniej częściowo), a przede wszystkim pozwalające się zmęczyć. Przy czym mówiąc "zmęczenie", nie mam na myśli długich i żmudnych podejść, ani szlaków pokrytych często błotem (nie o taką trudność mi chodzi) - po prostu czasami odzywa się we mnie natura wspinacza.
Zdaję sobie sprawę, że 90% takich szlaków znajduje się w Tatrach i pewnie przyjdzie na nie pora (byłem w dzieciństwie na Giewoncie i pamiętam jakieś pojedyncze podejścia z łańcuchami chyba w dolinie Kościeliska/-kiej), aczkolwiek mam pewne problemy ze stawem kolanowym, które uaktywniają się przy dłuższym schodzeniu, co raczej wyklucza takie wielogodzinne wędrówki, gdzie pokonuje się 1300-1400m przewyższenia, jak między Zakopanem, a szczytami Orlej Perci.
Dlatego chciałbym zapytać, czy kojarzycie może takie łatwo dostępne szlaki z odrobiną adrenaliny, ale poza Tatrami? Zauważyłem, że np. w Karkonoszach w ogóle nie wytyczono szlaków typowo podejściowych skałami - albo wędruje się ubitymi, płaskimi chodniczkami nad kotłami, albo pod nimi. Odrobinę lepiej jest w Górach Stołowych (chyba najlepiej wspominam niebieski szlak z Radkowa na Szczeliniec). Czy można jednak gdzieś trafić na szlaki, które potrafią zaskoczyć trudniejszymi fragmentami? Ze zdjęć kojarzę, że niektóre szczyty w Pieninach zapewniają fantastycznze widoki i sprawiają wrażenie stromych, strzelistych, ale czy tamtejsze szlaki też są takie? Czy może w Rudawach Janowiskich? Niezwykle podobało mi się w słowackiej Małej Fatrze i tam zamierzam też kiedyś wrócić, ale na razie chodzi mi o polskie góry.
Edit: Widzę teraz, że to pytanie lepiej pasowałoby chyba do tego wątku, więc jeśli moderator może, to poproszę o przeniesienie:
szlaki-trasy-noclegi-i-dojazd-w-gory-vf5.htm
Strome podejścia, ale poza Tatrami
Strome podejścia, ale poza Tatrami
Ostatnio zmieniony 2022-07-16, 23:20 przez Witek040, łącznie zmieniany 1 raz.
- sprocket73
- Posty: 5820
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Jest taka góra o jaką Ci chodzi. To Grojec.
Z tego co wiem, po ostatnich wypadkach na wyprawach z przewodnikiem, Grojec został zamknięty dla wspinaczy. Można tam tylko dolecieć balonem.
Z tego co wiem, po ostatnich wypadkach na wyprawach z przewodnikiem, Grojec został zamknięty dla wspinaczy. Można tam tylko dolecieć balonem.
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
- _Sokrates_
- Posty: 1608
- Rejestracja: 2015-04-06, 16:35
- Lokalizacja: Białystok
Re: Strome podejścia, ale poza Tatrami
Witek040 pisze:Dlatego chciałbym zapytać, czy kojarzycie może takie łatwo dostępne szlaki z odrobiną adrenaliny, ale poza Tatrami?
KAŻDA trasa, zrobiona z ekipą z tego forum, niewątpliwie okaże łatwo dostępna, gdyż będziesz miał doping jak nigdzie (północna ściana Matterhornu? piiikuś), a adrenaliny od metra i trochę (z historii pewnego szkolenia: ~relacja goprowców: „Jedziemy autem, wyjeżdżamy zza zakrętu, a przed nami czołga się facet na czworaka, wbija haki w asfalt i asekuruje się liną…”~).
Witaj na forum.
Zawsze trzeba iść. Jak się nie ma gdzie - tym bardziej.
_Sokrates_ pisze:Sprawdź sobie Perć Akademików na Babiej Górze, Sokolą Perć w Pieninach i Perć Borkowskiego na Luboniu.
Dzięki - faktycznie o coś takiego mi chodziło. Mało tego w Polsce jest, ale zawsze coś. Od biedy pozostają podejścia na jakieś pojedyncze skałki, które często zdarzają się wzdłuż szlaków, lub nawet w samych miejscowościach (np. Krucze Skały w Karpaczu).
Zastanawia mnie, jakie są powody tego, że w Karkonoszach, czy Górach Stołowych, nie wytyczono szlaków typowo podejściowych w terenach skalistych (np. w Kotle Małego Stawu), a jedynie w Tatrach.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości