Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Veterny Vrch

Autor Wiadomość
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5769
Skąd: Kraków
Wysłany: 2020-10-25, 11:36   Veterny Vrch



Magura Spiska - pasmo górskie położone na Słowacji, znajdujące się pomiędzy Pieninami a Tatrami. Większość szczytów Magury jest zalesiona, choć pojawiają się polany po wiatrołomach. Najbardziej znanym miejscem na Magurze wydaje się być stacja narciarska "Bachledova Ski", położona nad Zdziarem i znajudujące się przy niej okropieństwo zwane "ścieżką w koronach drzew". We wschodniej części Magury Spiskiej znajduje się Veterny Vrch, cel mojej kolejnej wycieczki podczas szczawnickich wakacji. Na szczyt ten prowadzi kilka szlaków, z których najpopularniejsze, patrząc po ilości relacji w internecie, są te z Wielkiego Lipnika i Wyżnich Rużbachów, uzdrowiska położonego po południowej stronie Veternego Vrchu. Ja wybieram trasę z Wielkiego Lipnika, a chcę zejść na Strananske Sedlo pod Wysoką.

link do mapy online: https://en.mapy.cz/s/fuvaharofe

Wyjeżdżam ze Szczawnicy bardzo wcześnie mając nadzieję na jakieś fajne poranne widoki z Drogi Pienińskiej do Sromowiec. Niestety za Grywałdem wjeżdżam w mgłę gęstą jak mleko. Z widoków na Tatry nici, ale z drugiej strony biorąc pod uwagę prognozy pogody ta mgła wygląda bardzo obiecująco. Gdy dojeżdżam do Wielkiego Lipnika i widzę słońce przebijające się przez mgłę, to wiem, że będzie dobrze! Parkuję samochód przy kościele. I tu mała dygresja o pewnej różnicy między Słowacją a Polską. W Polsce przy wiejskich kościołach regułą jest duży parking dla wiernych. Nieraz korzystałem z tych parkingów, w niektórych górskich, mniej popularnych miejscowościach są one jedyną szansą na zaparkowanie auta. Tymczasem na Słowacji nic z tego, parkingu nie ma, na szczęście było gdzie stanąć autem przy kościele, ale oprócz mojego zmieściłoby się może jeszcze jedno auto.



Początek czerwonego szlaku na Veterny Vrch wiedzie łąkami. Przede mną taka droga:



Za to w tył i na boki, w stronę Wielkiego Lipnika i grzbietu Małych Pienin rozpoczyna się prawdziwe widowisko. Efekty wizualne są takie, jak na poniższych zdjęciach, za dźwięk odpowiadają rozlegające się przez mgłę owcze dzwoneczki (musicie sobie to wyobrazić).











Na chwilę kieruję wzrok w dół, na pokryte poranną rosą trawy.





Wracam do górskich widoków. Mgła stopniowo opada odsłaniając kolejne fragmenty gór.


odsłaniający się grzbiet Małych Pienin



















Na łące położonej nad kościołem spędzam około godzinę. W międzyczasie mija mnie kilka osób podążających na Veterny Vrch. Wreszcie ruszam i ja. Przed lasem jeszcze oglądam się do tyłu, poranne mgły zniknęły, pozostały tylko w pamięci i na zdjęciach.



Szlak wkracza w las. Podejście jest łagodne, ścieżka stopniowo nabiera wysokości.



Okoliczne lasy są miejscem intensywnej wycinki drzew. Co kawałek widać jej ślady, choćby w postaci takich pni czekających na zwózkę, jak na poniższym zdjęciu. Nad pniami widoczny wierzchołek Veternego Vrchu.



Dochodzę do krzyżówki szlaków znajdującej się pod wierzchołkiem. Na szczyt prowadzi oznakowana droga, kilka minut i jestem. Kiedyś szczyt Veternego Vrchu był cały zalesiony, ale w 2004 roku wielka wichura powaliła mnóstwo drzew na Magurze Spiskiej i tu odsłoniły się widoki na cztery strony świata. Las powoli odrasta, ale jeszcze z Veternego Vrchu sporo widać. Na jego szczycie znajduje się drewniana rzeźba chuderlawego niedźwiadka dzierżącego słowacką flagę. Chciałoby się napisać "dzierżącego dumnie", ale się nie da, bo drzewiec do flagi wystaje mu z....



Skoro mowa o widokach na cztery strony świata:


Tatry


Radziejowa i Wysoka


Gorce i Pieniny


widok na wschodnią stronę, w kierunku Starej Lubovni


Trzy Korony


Tatry Zachodnie


Rabsztyn, Jarmuta i Wysoki Wierch


Koziarz, Dzwonkówka, Przełęcz Pod Tokarnią


Góry Lewockie


chmury nad Tatrami



Wracam na krzyżówkę szlaków i kieruję się w stronę wschodnią, do dużej polany, opisanej na mapie jako "Pol'ana" Można tam dojść albo czerwonym szlakiem prowadzącym pod grzbietem, albo oznaczoną biało-żółtymi kwadratami ścieżką grzbietową.



Na rozdrożu, skuszony widocznymi przy ścieżce żółtymi jesiennymi trawami, postanawiam iść szlakiem czerwonym.









Szlak wiedzie przez las. Nadal wszędzie widoczne są ślady leśnych wycinek.





Dochodzę do krzyżówki szlaków na polanie zwanej Polaną.







Zielonym szlakiem przez Horbalową schodzę na Strananske Sedlo (Przełęcz Korbalową) pod Wysoką.





Znowu pojawiają się widoki na Małe Pieniny. Na ścieżce ścielą się żółte wysokie trawy, wygląda ona na niechodzoną. Cóż, nie ma tu takich tłumów jak na Palenicy i pewnie nigdy nie będzie.



W miarę schodzenia pojawia się coraz więcej przestrzeni i łąk. Za chwilę już Strananske Sedlo.





Zejście na przełęcz obfituje w piękne widoki na Pieniny i okolice Wielkiego Lipnika.










Wysoka

Schodzę wzdłuż drogi do Stranan i stamtąd autobusem wracam do Wielkiego Lipnika. Mam jeszcze sporo czasu do wieczora, czemu by nie pojechać jeszcze na Lesnicke Sedlo (Przełęcz Pod Tokarnią)? To przecież parę minut. Lesnickie Sedlo to świetne miejsce widokowe położone przy drodze Wielki Lipnik - Leśnica, fajny bonus na zakończenie wycieczki na Veterny Vrch.


Tatry


Magura Spiska




w stronę Leśnicy


panorama Pienin

Profil Facebook
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9269
Wysłany: 2020-10-25, 11:42   

Pięknie!
Kilka fot zapisałem do nominacji, ale ciężko będzie wybrać ...
Klimat wycieczki od porannych mgieł, po piękne prześwity promieni pod koniec, ty to masz farta ;) :ok5
Ostatnio zmieniony przez Adrian 2020-10-25, 11:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2020-10-25, 11:54   

Mnie te mgły nie powaliły, więcej zrobiły na mnie wrażenia te trawy i łąki pod koniec.

A to ostatnie zdjęcie, to nie wiem co ma przedstawiać. Nawet na moim laptopie, który strasznie rozjaśnia zdjęcia, nic nie widzę u dołu...
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5769
Skąd: Kraków
Wysłany: 2020-10-25, 11:56   

laynn napisał/a:

A to ostatnie zdjęcie, to nie wiem co ma przedstawiać. Nawet na moim laptopie, który strasznie rozjaśnia zdjęcia, nic nie widzę u dołu...


Taka była koncepcja, żeby przyciemnić zdjęcie.
Profil Facebook
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2020-10-25, 12:21   

Rozumiem zamysł. Tylko wyszła ciemna plama z lewej strony zdjęcia, również na niebie, tzn na chmurze. Może w post produkcji użyj filtru radiacyjnego? I tam rozjaśniej troszkę?
Albo się już nie odzywam...
Ps. Dużo masz jeszcze wycieczek ze Szczawnicy? Bo ja to czekam na B. :)
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5769
Skąd: Kraków
Wysłany: 2020-10-25, 12:43   

laynn napisał/a:
Rozumiem zamysł. Tylko wyszła ciemna plama z lewej strony zdjęcia, również na niebie, tzn na chmurze. Może w post produkcji użyj filtru radiacyjnego? I tam rozjaśniej troszkę?
Albo się już nie odzywam...
Ps. Dużo masz jeszcze wycieczek ze Szczawnicy? Bo ja to czekam na B. :)

Popróbuję coś z tym zdjęciem i prześlę ci do zatwierdzenia, nie ma problemu.
Relacje ze Szczawnicy będzie jeszcze cztery i pół:
1. spacer po uzdrowisku
2. wschód słońca na Grandeusie
3. okolice Kacwina
4. Gabańka - Prehyba - Stary Wierch
4 1/2. krótka wizyta na Wdżarze podczas powrotu do Krakowa w dzień słynnej wyprawy trzech siwych ch..ów
Profil Facebook
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2020-10-25, 12:55   

Sebastianie ty masz lepszy warsztat ode mnie edycji zdjęć. Ja tylko napisałem, że na laptopie/tv nic nie widzę. Coś tam na telefonie, z czego to najsłabszy monitor.
Czyli co do relacji, uzbrajam się w cierpliwość.
 
 
maurycy 


Dołączył: 17 Lis 2013
Posty: 891
Skąd: Bielsko okolice
Wysłany: 2020-10-26, 11:21   

Sebastian napisał/a:
laynn napisał/a:
Rozumiem zamysł. Tylko wyszła ciemna plama z lewej strony zdjęcia, również na niebie, tzn na chmurze. Może w post produkcji użyj filtru radiacyjnego? I tam rozjaśniej troszkę?
Albo się już nie odzywam...
Ps. Dużo masz jeszcze wycieczek ze Szczawnicy? Bo ja to czekam na B. :)

Popróbuję coś z tym zdjęciem i prześlę ci do zatwierdzenia, nie ma problemu.
Relacje ze Szczawnicy będzie jeszcze cztery i pół:
1. spacer po uzdrowisku
2. wschód słońca na Grandeusie
3. okolice Kacwina
4. Gabańka - Prehyba - Stary Wierch
4 1/2. krótka wizyta na Wdżarze podczas powrotu do Krakowa w dzień słynnej wyprawy trzech siwych ch..ów

To będzie co czytać, a przede wszystkim oglądać :lol
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12247
Skąd: Bytom
Wysłany: 2020-10-26, 15:04   

Ja tam najbardziej na Kaciwn czekam. Vieterny fajny. Mnie się nie udało dwa lata temu. Żałuję.
Profil Facebook
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10830
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2020-10-26, 18:42   

Trasa fajna, bardzo przestrzenna się wydaje.
Na Veterny nie wylazłem, choć otarłem się trochę o tamte strony - a wygląda to wszystko zachęcająco :)
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5472
Wysłany: 2020-10-26, 20:05   

Też tam jeszcze nie byłem. Bardzo malowniczo, ale dużo w tym zasługi fotografa. Jednak co nikon, to nikon ;)
A są to moje ulubione strony, mam na myśli rejon Małych Pienin, w Kacwinie też mi się bardzo podobało. Trzeba będzie kiedyś się wybrać.
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - manga