Tolerancja na szlaku... |
Autor |
Wiadomość |
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5512
|
Wysłany: 2013-07-17, 16:47
|
|
|
Dobromił napisał/a: | I pieprzenie, że ten dymek niszczy mi kontakt z przyrodą... |
Kontaktu nie niszczy, tylko mi zwyczajnie śmierdzi.
W tym temacie każdy się wypowiada co w górach toleruje, a co mu przeszkadza. Jak widać są osoby, które lepiej wiedzą co powinno innym przeszkadzać, a co nie |
|
|
|
|
Tępy dyszel
Wiek: 44 Dołączył: 07 Lip 2013 Posty: 2774 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 2013-07-17, 17:03
|
|
|
sokół napisał/a: | Dobromił to nie panda, jest tolerancyjny. |
sprocket73 napisał/a: | Jak widać są osoby, które lepiej wiedzą co powinno innym przeszkadzać, a co nie |
Chyba bardziej chodzi o demonizowanie roli ,,dymka" niż jego faktyczne znaczenie. A czy poszedłbyś na wycieczkę z osobą palącą o ile nie będzie Ci ona ,,kopcić" prosto w twarz ? |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5512
|
Wysłany: 2013-07-17, 17:58
|
|
|
Tępy Dyszel napisał/a: | A czy poszedłbyś na wycieczkę z osobą palącą o ile nie będzie Ci ona ,,kopcić" prosto w twarz ? |
Oczywiście
Ale straszyłbym ją podczas palenia, że umrze na raka |
|
|
|
|
Mirek
mirek
Wiek: 62 Dołączył: 10 Lip 2013 Posty: 3883 Skąd: wodzisław śląski
|
Wysłany: 2013-07-17, 18:14
|
|
|
Tępy Dyszel napisał/a: | sokół napisał/a: | Dobromił to nie panda, jest tolerancyjny. |
Obrazek
sprocket73 napisał/a: | Jak widać są osoby, które lepiej wiedzą co powinno innym przeszkadzać, a co nie |
Chyba bardziej chodzi o demonizowanie roli ,,dymka" niż jego faktyczne znaczenie. A czy poszedłbyś na wycieczkę z osobą palącą o ile nie będzie Ci ona ,,kopcić" prosto w twarz ? | Oczywiście że tak, bo jak ten ktoś będzie mi kopcić to w zamian będzie wdychać opary z wypitego małego co nieco z poprzedniego dnia. |
|
|
|
|
Vision [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-07-17, 22:43
|
|
|
sprocket73 napisał/a: | W tym temacie każdy się wypowiada co w górach toleruje, a co mu przeszkadza. |
Dobre spostrzeżenie, też jestem tego samego zdania... Jakby to powiedzieć każdy ma swój gust. |
Ostatnio zmieniony przez Vision 2013-07-17, 22:44, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6096 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2013-07-17, 23:06
|
|
|
Piotrek napisał/a: | W górach trza będzie używać określonych zwrotów, patrzeć w zadumie w dal i słuchać bajania doświadczonych górołazów, oczywiście bez przerywania. A jedyny dym dopuszczalny to parujący z ciała pot.. |
Pocenia sie pewnie tez zabronia.. Trzeba sie bedzie kąpac w antyperspirantach Juz teraz widac kroki ku temu.. Poki co jak widze ile schodzi w aptece specyfikow "zeby sie nie spocic" to zapewne juz wielu takich kąpieli zazywa
Pudelek napisał/a: | [Po wprowadzeniu nowych przepisów dla wielu palaczy wejście przed knajpę to ujma - NIE, to niepalący powinni wychodzić, jak im się nie podoba
! |
Ja raczej nie pale, sporadycznie, kilka razy w roku. Ale przepis o niepaleniu w knajpach mi sie nie podoba. Mnie wkurza jak sobie siedze przy stoliku i co chwile wszyscy znajomi zbieraja sie i wychodza palic przed knajpe. Zwlaszcza niefajne jest to zima. Chcialabym posiedziec ze znajomymi w knajpie a tak to albo pol imprezy spedzam sama przy stole albo musze sie ubierac i wylazic na mroz mimo ze nie mam na to ochoty... A zapach fajek mi nie przeszkadza... A w autobusie czy w gorach wole wąchac palacza niz osobe zlaną dezodorantem , ktora wali np. wanilią na kilka metrow bo od tego mnie mdli i nieraz musialam wysiadac z autobusu wczesniej niz chcialam..
Aha! jak ktos pachnie czosnkiem lub cebula to czuje w nim bratnia dusze! Bo to bardzo smaczne i zdrowe warzywa! |
Ostatnio zmieniony przez buba 2013-07-17, 23:19, w całości zmieniany 4 razy |
|
|
|
|
Mirek
mirek
Wiek: 62 Dołączył: 10 Lip 2013 Posty: 3883 Skąd: wodzisław śląski
|
Wysłany: 2013-07-18, 07:59
|
|
|
Uwielbiam czosnek i cebulę,nie palę fajek. |
|
|
|
|
tatromaniak
Dołączył: 07 Lip 2013 Posty: 323 Skąd: Podhale
|
Wysłany: 2013-07-18, 09:23
|
|
|
Nie jestem przeciwnikiem ani papierosów ani piwa jak mnie tu niektórzy próbują kreować tylko uważam i nie zmienię zdania / taki już jestem / że wszystko jest kwestią miejsca i formy tego używania.
Takie przykłady:
1/ Wczoraj na Ciemniaku pod słupkiem leżał sobie facet i kurzył papieroska. Podszedłem do niego z odpowiedniej strony / jestem niepalący i nie znoszę dymu papierosowego / i gadaliśmy sobie czy dziś ta ładna pogodą do końca dnia się utrzyma.
A dymek sobie gdzieś tam ulatywał.
Krew mnie natomiast zalewa jak ktoś idzie po szlaku z fają w łapie.
Nie lubię kawiarni dla palących bo przyszedłem się napić kawy a nie wąchać smrodu papierosów!
U mnie znajomi palą papierosy ale na balkonie.
JESTEM TOLERANCYJNY DLA PALACZY
2/ Piwo - gdzieś na postoju dla ugaszenia pragnienia jak najbardziej ale nie paradowanie z flachą w ręku popijając w czasie marszu po szlaku.
3/ Jak ktoś się naje surowej cebuli lub nawet czosnku dla zdrowia to niech lepiej sobie posiedzi w domu zanim to z niego odparuje a nie wsiada, np. do miejskiego autobusu. |
|
|
|
|
Mirek
mirek
Wiek: 62 Dołączył: 10 Lip 2013 Posty: 3883 Skąd: wodzisław śląski
|
Wysłany: 2013-07-18, 09:51
|
|
|
Nie będzie mi nikt mówił co mam spozywać a co nie,ktoś kto porusza się środkami masowej komunikacji czyli przebywając między innymi ludźmi musi godzić się z tym czy owym.Jak na razie alkohol,cebula czy inne tego rodzaju smakołyki nie są zakazane.A jak pojem kapuśniaku lub grochówki to przymus siedzenia w domu?Jedynym wyjątkiem jest ten kto brzydzi się mydła i wody. |
|
|
|
|
tatromaniak
Dołączył: 07 Lip 2013 Posty: 323 Skąd: Podhale
|
Wysłany: 2013-07-18, 10:37
|
|
|
mirek napisał/a: | Nie będzie mi nikt mówił co mam spozywać a co nie,ktoś kto porusza się środkami masowej komunikacji czyli przebywając między innymi ludźmi musi godzić się z tym czy owym.Jak na razie alkohol,cebula czy inne tego rodzaju smakołyki nie są zakazane.A jak pojem kapuśniaku lub grochówki to przymus siedzenia w domu?Jedynym wyjątkiem jest ten kto brzydzi się mydła i wody. |
Nie mam najmniejszego zamiaru niczego Ci zabraniać / nie jesteś przecież ubezwłasnowolniony /ani nie jest to ujęte normami prawnymi.
Dyskutujemy o tolerancji a także o postępowaniu jednostki wobec innych oczekiwań grupy i na odwrót a wszystko chodzi o to aby egzystować bezkolizyjnie z innymi w tym zwariowanym, zapędzonym świecie bo niedługo dojdzie do tego że na szlakach zamiast się pozdrawiać będziemy na siebie warczeć lub dawać sobie po mordzie przechodząc obok siebie. |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5512
|
Wysłany: 2013-07-18, 20:00
|
|
|
Muza z komóry na głośnym i perfumeria też mi się nie podobają. Sam uwielbiam wręcz zapach trudów i potu. Z lat młodości pamiętam "słone pocałunki" |
_________________ SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm |
|
|
|
|
Mirek
mirek
Wiek: 62 Dołączył: 10 Lip 2013 Posty: 3883 Skąd: wodzisław śląski
|
Wysłany: 2013-07-18, 20:20
|
|
|
tatromaniak napisał/a: | mirek napisał/a: | Nie będzie mi nikt mówił co mam spozywać a co nie,ktoś kto porusza się środkami masowej komunikacji czyli przebywając między innymi ludźmi musi godzić się z tym czy owym.Jak na razie alkohol,cebula czy inne tego rodzaju smakołyki nie są zakazane.A jak pojem kapuśniaku lub grochówki to przymus siedzenia w domu?Jedynym wyjątkiem jest ten kto brzydzi się mydła i wody. |
Nie mam najmniejszego zamiaru niczego Ci zabraniać / nie jesteś przecież ubezwłasnowolniony /ani nie jest to ujęte normami prawnymi.
Dyskutujemy o tolerancji a także o postępowaniu jednostki wobec innych oczekiwań grupy i na odwrót a wszystko chodzi o to aby egzystować bezkolizyjnie z innymi w tym zwariowanym, zapędzonym świecie bo niedługo dojdzie do tego że na szlakach zamiast się pozdrawiać będziemy na siebie warczeć lub dawać sobie po mordzie przechodząc obok siebie. | Już zaczęliśmy warczeć.A czemu to chyba wiesz? |
Ostatnio zmieniony przez Mirek 2013-07-18, 20:23, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
tatromaniak
Dołączył: 07 Lip 2013 Posty: 323 Skąd: Podhale
|
Wysłany: 2013-07-18, 20:34
|
|
|
mirek napisał/a: | tatromaniak napisał/a: | mirek napisał/a: | Nie będzie mi nikt mówił co mam spozywać a co nie,ktoś kto porusza się środkami masowej komunikacji czyli przebywając między innymi ludźmi musi godzić się z tym czy owym.Jak na razie alkohol,cebula czy inne tego rodzaju smakołyki nie są zakazane.A jak pojem kapuśniaku lub grochówki to przymus siedzenia w domu?Jedynym wyjątkiem jest ten kto brzydzi się mydła i wody. |
Nie mam najmniejszego zamiaru niczego Ci zabraniać / nie jesteś przecież ubezwłasnowolniony /ani nie jest to ujęte normami prawnymi.
Dyskutujemy o tolerancji a także o postępowaniu jednostki wobec innych oczekiwań grupy i na odwrót a wszystko chodzi o to aby egzystować bezkolizyjnie z innymi w tym zwariowanym, zapędzonym świecie bo niedługo dojdzie do tego że na szlakach zamiast się pozdrawiać będziemy na siebie warczeć lub dawać sobie po mordzie przechodząc obok siebie. | Już zaczęliśmy warczeć.A czemu to chyba wiesz? |
Coś niezrozumiałe? Można kogoś poprosił żeby wyjaśnił |
|
|
|
|
Mirek
mirek
Wiek: 62 Dołączył: 10 Lip 2013 Posty: 3883 Skąd: wodzisław śląski
|
Wysłany: 2013-07-18, 20:46
|
|
|
można. |
|
|
|
|
Manek
Wiek: 94 Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 34
|
Wysłany: 2013-07-19, 22:09
|
|
|
No Mirek to alkohol ma juz chyba we krwi. Nie ma tematu czy nawet postu by nie wspomniał o tym jaki to z niego wspaniały spożywczy tego szlachetnego, bądź co bądź, trunku. Mirek weź może udział w jakiś zawodach w piciu. Może jaką kasę wygrasz i w końcu narzekać przestaniesz na jej brak. A może jej brak masz bo na piwo wydajesz ciągle? Sie. Weź chopie zastanów bo się już niedobrze robi od tego Twego narzekania i biadolenia i mącenia wody na forum. Zresztą nie tylko tym. A było tu tak fajnie przed przyjściem Mirosława, ech.... |
|
|
|
|
|