Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

słowackie Pieniny - Haligovské skaly

Autor Wiadomość
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5512
Wysłany: 2022-05-11, 10:46   słowackie Pieniny - Haligovské skaly

Miałem smaki na porządną wiosenną wycieczkę. Najchętniej Słowacja, nowe miejsce, przy pięknej pogodzie. Wtorek miał być szczególnie słoneczny, ale wahałem się. Prognozy nie były idealne, a wiadomo jak teraz jest ze sprawdzalnością. Lekko kopnięty w dupę przez Sebastiana postanowiłem działać :)

Głównym celem było zobaczyć Haligovské skaly. Granicę przekroczyłem w Sromowcach i po chwili zameldowałem się w Haligovcach. Wysiadłem z auta i mnie trochę zamurowało. Ehh... Słowacja :)



Plan trasy miałem mniej więcej ustalony, ale jeszcze nie wiedziałem w którą stronę kręcić kółko. Skłaniałem się do zostawienia skał na koniec, żeby na spokojnie może jakiś zachód zaliczyć, ale jak je zobaczyłem, to musiałem od razu.



Można tam wyjść zielonym szlakiem, który łagodnie je obchodzi od tyłu. Pogoda cudna! Konkretnie ciepło, nawet lekko upalnie.



Jednak nie dałem rady utrzymać szlaku. Jak podszedłem bliżej, skierowałem się po prostu ku górze. Ahoj przygodo! :)



Idąc w trudnym terenie szybko nabierałem wysokości. Ależ widoki!



Droga do góry nie była oczywista. Trzeba pokombinować.



Warto też często się zatrzymywać i cieszyć oczy.



W dole łączki.



Tobi wytyczał drogę, więc byłem pewny, że damy radę - to doświadczony przewodnik.



Pierwszy punkt widokowy zdobyty. W dole Haligovce, nawet widać moje auto.



Teraz wędrówka do kolejnych punktów widokowych.



Fajne skałki, fajne intensywnie żółte kwiatki.



Świeża zieleń buków - hit!



Ostatni punkt widokowy pozwala zobaczyć Trzy Korony.



Widać platformę, a w tle Lubań.



Oczywiście idąc szlakiem nie zobaczy się tych widoków, bo szlak omija wszystkie wychodnie. Jest to Park Narodowy, więc NIE WOLNO!

Następnie dochodzę do czerwonego szlaku, ale idę nim tylko kawałek. Porzucam go i idę otwartymi łąkami z widokiem na grzbiet graniczny. Wydaje się daleko, ale mam go w planach.



Ale na później, bo teraz Holica - to ten piramidalny szczyt pośrodku.



Wyglądał na zarośnięty i taki był. Jedyny widok na Sokolicę.



Następnie udałem się opadającym grzbietem z Holicy w kierunku przełomu Dunajca. Grzbiet jest tylko dla koneserów - to już taki wyższy poziom masochizmu.



Liczyłem, że gdzieś dojdę, ale póki co, trzeba było powalczyć. Strasznie stromo po bokach, ale widoków brak, mocno zarośnięte.



Zamiast coraz lepiej, robiło się coraz ciekawiej.



Pojawiły się też przeszkody skalne, których nie dało się obejść bokiem.



Liczyłem, że na końcu grzbietu będzie fantastyczny punkt widokowy, taka Sokolica 360 stopni. Niestety tego nie było. Można było coś zobaczyć, ale liczyłem na więcej, szczególnie, że dojście na koniec było okupione ogromnym trudem.



Zbadałem też boczne odgałęzienia grzbietu. Z jednego taki widok na Sokolicę.



Najgorszy był powrót tą samą drogą. Uciorałem się jak mało kiedy.

Kolejnym etapem było zejście bez szlaku do Lesnicy. Tu dla odmiany przyjemne łączki i widoki.



Liczyłem na zimne piwko na dole. Ale sklep czynny w dni powszednie do 14, baru nie znalazłem, ale nie szukałem. Zresztą czasowo byłem sporo w plecy, więc rozpocząłem bezszlakowe wyjście na grzbiet graniczny.



Holica i Trzy Korony. Widać też kawałek grzbietu, na którym walczyłem.



Widoki jak z tapety.



W oddali widać grzbiet, którym mam wracać. Wydaje się nierealne, na razie ciągle się od niego oddalam.



Polska! Też piękna! :)



Krowy jedzą.



Wysoki Wierch.



Ciekawa anegdotka. Przyjechała tu parka na quadzie. Zatrzymali się pod szczytem tuż obok mnie. Chłopaczek mówi "końcówkę podejdźmy na nogach". Dziewuszka na to "spróbuj wyjechać". Wyjechali. Dogoniłem ich na szczycie. Chłopaczek mówi "wracamy". Dziewuszka na to "ok, jeszcze tylko pieczątka do książeczki". I wyciąga książeczkę GOT i odbija pieczątkę szczytową :D
QOT - quadowa odznaka turystyczna :D



Wysoki Wierch coraz bardziej skomercjalizowany.



Tatry nieprzejrzyste, ale są.



Bardzo ładne łączki w dole. A właśnie tamtędy mam wracać. Ruszam szybko, żeby mi słońce nie uciekło.



Dobrze trafiłem z tym, żeby robić to na koniec dnia, a nie na początek.



Cud miód!



Jedyne co mi nie pasowało, to pośpiech ;)



Zachód zamglony.



Klimat "Małych Pienin" jest nawet lepszy niż tych właściwych.





Lesnickie sedlo. W sumie idealnie zdążyłem ze wszystkim.



Ostatnie spojrzenie na słońce.



A potem jeszcze kawałek do auta. Najpierw grzbietem już w cieniu. Potem bezszlakowo skróciłem łąkami. Udany dzień! :)
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14323
Wysłany: 2022-05-11, 10:52   

To najlepsza wycieczka z 10 maja 2022 roku !
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5819
Skąd: Kraków
Wysłany: 2022-05-11, 10:57   

Słowacka petarda! Gdyby sklep był czynny dłużej, to byłaby idealna wycieczka. Czemu nie wrzuciłeś zdjęcia sklepu, Pudelek wrzuca. Bezszlakami po skałkach masochistycznie, ale fajnie. Jeszcze był Wysoki Wierch, stąd taki późny powrót do domu, ale optymalnie wykorzystany dzień. Mam u ciebie browara. Jakość zdjęć ocenię w domu, jak je powiększę na monitorze, na razie obejrzałem na komórce ;) Ale krajobrazy pierwsza klasa, wiadomo - Słowacja.
_________________
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Profil Facebook
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14323
Wysłany: 2022-05-11, 11:01   

Kilkanaście lat temu byłem w tych Skałach. Wróciłbym :)
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12257
Skąd: Bytom
Wysłany: 2022-05-11, 11:20   

Piękne rejony! A te trawki pod Wysokim to już w ogóle wymiotły system. Gratuluje udanego dnia.

Holica.... tam to się chyba idzie z żoną, jak chcesz szybki rozwód.
Profil Facebook
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5512
Wysłany: 2022-05-11, 11:22   

sokół napisał/a:
Holica.... tam to się chyba idzie z żoną, jak chcesz szybki rozwód.

Można iść na Grojec, tylko trzeba z dobrym przewodnikiem ;)
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2022-05-11, 11:31   

Kurde, muszę się dołączyć do pochwał. No trudno wychodzi, żeśmy się stali cukierkowym forum. :P
Bo piękna relacja. Jest wszystko co być powinno. :)
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5819
Skąd: Kraków
Wysłany: 2022-05-11, 11:38   

Nawet zdjęć jest w sam raz.
_________________
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Profil Facebook
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2022-05-11, 11:39   

I nie są za jasne, ani za ciemne.
Idę po lupę, aby poszukać na rogach zniekształceń. Do czegoś się trzeba przyczepić!
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5512
Wysłany: 2022-05-11, 11:45   

Sebastian napisał/a:
Nawet zdjęć jest w sam raz.
44 ;)
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14323
Wysłany: 2022-05-11, 11:48   

sprocket73 napisał/a:
Sebastian napisał/a:
Nawet zdjęć jest w sam raz.
44 ;)


Od tej pory za większą ilość zdjęć będzie ostrzeżenie.

P.s. Relacja bez szczebiotu o krokusach ... Dzięki Ci, Szatanie Górski !
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9353
Wysłany: 2022-05-11, 11:52   

A tam cukierkowe ... Jak coś jest zajebiste, to jak nie pochwalić, nie posłodzić :D

Witku, wycieczka a w zasadzie jej widoki są piękne, zazdroszczę Ci tego dnia :)

P. S
A Grojec nie był porządną wycieczką :o-o ;)
 
 
Izabela 
Cieszynioki


Dołączyła: 26 Lip 2019
Posty: 784
Wysłany: 2022-05-11, 12:11   

Wspaniałe Pieniny. Pokazałeś nam malownicze miejsca, dziką przyrodę, piękne połączenie z widokami na Tatary, gęste lasy, leniwe wioski w dolinach, soczystą zieleń i wyjątkowy klimat, zwłaszcza wiosną.
Zgrabnie osadzone obrazy i radość z wyjazdu są dowodem na udaną wycieczkę.

Pięknie !

 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14323
Wysłany: 2022-05-11, 12:12   

Izabela napisał/a:
leniwe wioski


To nasza przyszłość turystyczna !
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Izabela 
Cieszynioki


Dołączyła: 26 Lip 2019
Posty: 784
Wysłany: 2022-05-11, 12:21   

Dobromił napisał/a:
Izabela napisał/a:
leniwe wioski


To nasza przyszłość turystyczna !


Pewnie nadejdzie czas, że będziemy góry oglądać z leniwych wsi i relaksować się w agroturystyce.
Zakupić odpowiedni sprzęt pozwalający zbliżyć się do fotografowanych obiektów bez konieczności podchodzenia do nich :D
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - recenzje mang