Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Śladem historii i dolin, czyli w Niskim Beskidzie.

Autor Wiadomość
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2020-06-12, 09:21   

sokół napisał/a:
Niemniej jest w tej Twojej wycieczce coś takiego, co każe mi do tej relacji wracać kilka razy.

To fajnie.
sokół napisał/a:
chyba jeszcze nie dojrzałem do tego, żeby pojechać w Niski. To chyba jakaś wyższa klasa świadomości górskiej. Tak mi się wydaje. To góry tylko dla wybranych.

Owszem, nie dojrzałeś ;)
z kolejnymi zdaniami się nie zgadzam, pierdzielisz pan głupoty :P
sokół napisał/a:
tylko bym Ci przeszkadzał, kłapiąc niewyparzonym dziobem.

Bzdura. Nie doszedłbyś do głosu :D
Niemniej trasa miała być elastyczna, może byśmy zaatakowali Lackową? I umarli gdzieś tam w lesie. (znaczy ja :lol ).
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5468
Wysłany: 2020-06-12, 09:25   

laynn napisał/a:
Coś krótka ta relacja.

To relacja jeszcze z czasów picasy - opisy masz przy zdjęciach, a nie na forum.
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2020-06-12, 10:05   

Dobra, rzeczywiście to jest ta relacja, tylko w mojej pamięci ona była na forum :) ale, w moim wieku pamięć już zawodna jest ;)
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10830
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2020-06-12, 21:35   

Pudelek napisał/a:
Piotrek napisał/a:
To że leniwi ludzie wolą zostawić swoje śmieci to jedno, ale większym absurdem jest samo prowokowanie takich możliwości stawiając gdzie popadnie kosze, wiaty, wiatki, uje muje i inne badziewia nazywane ładnie "ukierunkowaniem ruchu turystycznego"

czyli co, likwidujemy całą infrastrukturę, bo generuje ruch i śmieci? Schroniska też zamykamy, bo przyczyniają się do niszczenia przyrody w okolicy? Wiata, nieważne, że chroni przed deszczem czy można się pod nią przespać, do rozwałki! A drogi zaorać, bo ludzie przekraczają na nich prędkość...


Popadasz w telefoniczne skrajności z tym wyliczaniem, bo chodzi po prostu o rozsądek w stawianiu i przewidywanie możliwości obsługi takiej drobnej infrastruktury. Ale ok, nie Ci będzie że chcę zlikwidować wszystko. Nie boje się, że dostanę wilka do d... jak se na trawie posiedzę :)

lyann napisał/a:
szlakiem? Bo szlak też tam zakosów nie ma, czy ścieżką leśną?

Z Belicznej bez szlaku, tak po prostu bezpośrednio na szczyt. No to była męka - jakieś malinioki, chaszcze, stromo i bez żadnej ścieżki czy drogi. Potem w dół już szlakiem ale część, bo do Izb znów bez szlaku.
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2020-06-12, 21:39   

Hmm to musiało być mocne :lol
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10830
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2020-06-12, 21:52   

W sumie to nie pamiętam czemu (w 4 osoby) akurat tak się zdecydowaliśmy sponiewierać, może dla samego zaliczenia szczytu :D
 
 
kristoff73 


Wiek: 50
Dołączył: 15 Maj 2019
Posty: 606
Skąd: ST SD KGR TK SB
Wysłany: 2020-06-14, 18:47   

Kilka dni Laynn zapowiadał relację z Beskidu Niskiego. Pomyślałem: fajnie, pojechał na weekend/kilka dni w BN! A tu - rano wyjazd, wieczorem powrót (!) Podziwiam. Jest to poza moim podejściem. W żadne góry w kierunku zachodnim (może poza Ślężą) i dalej na wschód niż Polica nie wybiorę się na jeden dzień. Nawet w BN bym nie pojechał. Natomiast gdybym nie miał możliwości często w nim przebywać, to sporą część urlopu przeznaczałbym na te Góry :-)
Bardzo ciekawie zaplanowana -i opisana- trasa. Do cerkwi w Bielicznej jeszcze kilka lat temu można było wejść. Ropki, wieś niewątpliwie klimatyczna, kojarzą mi się z brakiem zasięgu, wysokimi cenami noclegów i agresywnymi psami w pewnym gospodarstwie, biegającymi luzem, z którymi zapewne i Laynn miał do czynienia.
_________________
Бродяга. Снусмумрик. Бомж.
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2020-06-14, 19:39   

Z cerkwi w Bielicznej są zdjęcia. Chyba, że kiedyś tej kraty nie było? To szkoda, że już dziś nie...
Trasa od kilku miesięcy była planowana. Z kilkoma wariantami, więc... dziękuję za słowa :)

Co do tego jednodniowego wędrowania. No cóż nie mam wielu możliwości na kilkudniowe wędrówki, jak choćby Pudelek. Więc muszę trochę więcej pocierpieć ;) . A też bym chciał pojechać w tamte góry na kilka dni. Liczę mocno na jesień :)
 
 
opawski1 


Wiek: 25
Dołączył: 21 Lut 2016
Posty: 1049
Skąd: Prudnik
Wysłany: 2020-06-15, 07:52   

świetna relacja, kolejna, która zachęca mnie do odwiedzenia B. Niskiego :)
_________________
MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/
Profil Facebook
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2020-06-15, 08:22   

Dzięki, to czekam na pierwszą(?) relację z Niskiego.
Choć pewnie najszybciej to będzie z przejścia GSB ;) jak Cię znam :)
 
 
kristoff73 


Wiek: 50
Dołączył: 15 Maj 2019
Posty: 606
Skąd: ST SD KGR TK SB
Wysłany: 2020-06-15, 12:06   

Cytat:
To fakt, autostrada w stronę Tarnowa jest dużym ułatwieniem.

Dla mnie dużym, bo prawie wszyscy jadą tą "autostradą" (2 pasy ruchu) i np. w czwartek rano odcinek Wieliczka-Brzesko na krajówce był praktycznie pusty :-)
Cytat:
Z cerkwi w Bielicznej są zdjęcia. Chyba, że kiedyś tej kraty nie było?

Nie było kraty.
Cytat:
Liczę mocno na jesień :)

A ja na dwa tygodnie w sierpniu :)
_________________
Бродяга. Снусмумрик. Бомж.
 
 
Wiolcia 


Dołączyła: 13 Lip 2013
Posty: 3458
Wysłany: 2020-06-15, 14:24   

Czekałam na tę relację przed przedłużonym weekendem, by się odpowiednio nastawić ;) . Nie doczekałam się, ale, całkiem przypadkowo, podążałam częściowo Twoimi śladami.
Czertyżne. Jakoś z dwadzieścia lat temu leźliśmy tam z plecakami początkiem maja. Pamiętam to do dziś. Rozległe widoki, kwitnące drzewa. I nasze gadanie, że tu chcielibyśmy postawić swoje schronisko :) . Takie młodzieńcze rojenia wtedy mieliśmy.
Teraz wróciłam w Czertyżne. Mam wrażenie, że dolina zarosła. Ale dalej ma swój urok.
Droga przez Ropki i Przełęcz Hutniańską też utkwiła mi w pamięci jako bardzo widokowa. Wtedy przed Wysową funkcjonowała jeszcze baza studencka, której od dawna już nie ma.
Teraz - Ty zwróciłeś uwagę na śmieci. My na parkę, która wyjechała sobie na górę, zaległa na łące przy dźwiękach radia dobywającego się z otwartego samochodu. Mieliśmy się tam zatrzymać na postój. Pojechaliśmy dalej.
Cmentarz w Ropkach był moim celem, bo ostatnio go przegapiłam, jadąc z drugiej strony. Jednak od strony Wysowej jest lepiej widoczny.
Świetną trasę sobie zaplanowałeś, bo była jeszcze Bieliczna. Ten krzyż na łące jest pewnie na ścieżce w stronę granicy? Kiedyś chyba schodziłam tędy. Za to dwa lata temu z rowerami wyłaziliśmy nad cmentarzem przez łąkę w kierunku lasu i żółtego szlaku. Trochę pchania było :) .
Wielkie graty za Twoje niestandardowe podejście do szlaków i łażenie takimi opuszczonymi dolinami, zamiast, jak przystało, szlakami ;) .
I, jak inni powyżej, podziwiam jazdę w Niski na jeden dzień. Nawet na dwa byłby to dla mnie wyczyn. Ale jak najbardziej rozumiem motywacje :) .
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2020-06-15, 14:40   

Niestety mam ostatnio bardzo mało czasu. Zdjęcia, będę jeszcze poprawiał, a nie mam kiedy.
Dzięki za docenienie mojego innego podejścia do gór :)
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2020-06-16, 10:09   

Wiolcia napisał/a:
Ten krzyż na łące jest pewnie na ścieżce w stronę granicy? Kiedyś chyba schodziłam tędy. Za to dwa lata temu z rowerami wyłaziliśmy nad cmentarzem przez łąkę w kierunku lasu i żółtego szlaku. Trochę pchania był

Miałem w domu się do tego odnieść, ale wczoraj padłem ze zmęczenia.
Tak, krzyż jest idąc w stronę granicy. Jak ja tam byłem, to koło cerkwi na krzesełku siedziała dziewczyna z książką i do niej podjechał chłopak, który też potem, gdy ja ruszyłem ku granicy, on pchał te rowery do góry. Zastanawiałem się po co.
Krzyż jest po prawej od drogi na tym zdjęciu (za plecami mam cerkiew):
Ostatnio zmieniony przez 2020-06-16, 10:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
kristoff73 


Wiek: 50
Dołączył: 15 Maj 2019
Posty: 606
Skąd: ST SD KGR TK SB
Wysłany: 2020-06-16, 10:15   

Cytat:
Ale chyba jeszcze nie dojrzałem do tego, żeby pojechać w Niski. To chyba jakaś wyższa klasa świadomości górskiej. Tak mi się wydaje. To góry tylko dla wybranych.


Jeśli już, to nie o góry tu chodzi, lecz o Łemkowszczyznę :-)
_________________
Бродяга. Снусмумрик. Бомж.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group