Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Skoro to forum o górach... Sądecki.

Autor Wiadomość
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8312
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2014-12-18, 23:49   

vertigo napisał/a:
starą dyskusję z pudlem w której klarował mi, że Opaczne to miejsce do szerokiego omijania, że wszyscy się skarżą na to miejsce i gospodarzy


ja na Opacznym nie byłem. Ale znam osoby o których można rzecz wszystko, tylko nie to, że są konfliktowi i zostali tam przyjęci bardzo niemiło.

Być może gospodarz z Opacznego to też prawdziwy patriota i dlatego był taki miły dla innego narodowca? :D
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2014-12-19, 00:06   

Bereśnik wspominam bardzo miło, a też byłam tam kiedyś na dość ostrej imprezie i nikt nas nie wyrzucał, ani nie opierniczał.

Na Opacznem osobiście nie byłam, nie podobało mi się to, że za sam wstęp do schroniska się płaci, nie wiem czy to nadal ma miejsce.

Kiedyś moi trzej koledzy z "Harnasi" ( w tym jeden profesor z Polibudy ) szli z Suchej przez Opaczne do chatki na Adamach, gdzie była impreza.
Był to okres (około 2005 r.) kiedy tą chatką zarządzali jeszcze "Harnasie", zaś właściciel Opacznego rozsiewał o niej bardzo niemiłe informacje, jako że była do dla niego konkurencja.
Koledzy wstąpili do schroniska na Opacznem, zaczęli rozmowę, w tym przekonywali pana, że Adamy nie są wcale konkurencją dla Opacznego, bo z chatki do schroniska jest akurat dzień drogi (chyba tyłem, przypis mój) i powinni połączyć swoje siły w promocji obu schronisk.
Wyciągnęli flaszkę niesioną na Adamy i otwarli ją, wypili wspólnie z chatarem, a jak się skończyła zakupili miejscowy alkohol.
Skończyło się tak, że zakupili na Opacznem kilka butelek whisky i razem z właścicielem schroniska je wypili, no i ostatecznie zostali tam spać, nie dotarli na Adamy, gdzie była impreza i cała reszta towarzystwa (w tym i ja) na nich czekała.

Od tej pory chatar z Opacznego wyrażał się o chatce na Adamach bardzo pozytywnie. A jak jest teraz - nie wiem, bo od 5 lat tam nie byłam.
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
Ostatnio zmieniony przez Basia Z. 2014-12-19, 00:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2014-12-19, 00:47   

ceper napisał/a:
należy mu się piwo

niestety ale z powodu zdrowia zapominam smaku wszelakich %.
Poza tym nie chodziło mi o obnażenie Cię. Wolę kobiety obnażać :P
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6106
Skąd: Oława
Wysłany: 2014-12-19, 06:19   

Cytat:

Bereśnik wspominam bardzo miło, a też byłam tam kiedyś na dość ostrej imprezie i nikt nas nie wyrzucał, ani nie opierniczał.


A kiedy? ja bylam tam w 2003 roku i tez mam bardzo mile wspomnienia. Ale potem zmienila sie obsluga. Ale moze trafiliscie na dobry humor?
_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Ostatnio zmieniony przez buba 2014-12-19, 06:22, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2014-12-19, 07:27   

buba napisał/a:
Cytat:

Bereśnik wspominam bardzo miło, a też byłam tam kiedyś na dość ostrej imprezie i nikt nas nie wyrzucał, ani nie opierniczał.


A kiedy? ja bylam tam w 2003 roku i tez mam bardzo mile wspomnienia. Ale potem zmienila sie obsluga. Ale moze trafiliscie na dobry humor?


Nie tak bardzo dawno - późna zima lub wczesna wiosna 2011.
Remek był szefem.
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
 
 
Majka 


Dołączyła: 30 Lip 2014
Posty: 919
Skąd: Beskid Mały/ Kraków
Wysłany: 2014-12-19, 17:54   

Bereśnik lubię, Przehybę też, o ile nie lezie się zielonym przez Gabańkę. W Orlicy moim zdaniem nie ma klimatu zbyt fajnego, jedzenie też takie sobie, więc żałować nie ma czego.
Z Opacznem natomiast jest tak, że wszystko zależy na jakie, delikatnie mówiąc, nastroje gospodarzy trafisz. Tak czy owak jedzenie jest tam po prostu niedobre.
_________________
"Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..."
 
 
Wiolcia 


Dołączyła: 13 Lip 2013
Posty: 3458
Wysłany: 2014-12-19, 22:46   Re: Skoro to forum o górach... Sądecki.

vertigo napisał/a:
Jako, że ze wsi jestem i dużo nie czytam proszę tylko o „Tygodnik Podhalański”. Z nabytym egzemplarzem idę na kawę i - zgodnie z moim charakterem i poglądami - zamawiam mocną czarną.

Delektując się kawą przeglądam „Tygodnik” i moją duszę katolickiego faszysty raduje relacja z zakopiańskiej promocji książki Piotra Zychowicza „Opcja niemiecka. Czyli jak polscy antykomuniści próbowali się porozumieć z III Rzeszą”.

Dodam jeszcze, że podczas calego wypadu nieustannie myślałem o Ojczyźnie.


I kto tu mówi o braku dystansu? ;)

Jak wpadłeś na Wątorówkę? Ja kupiłam raz w piątek nową mapę Sądeckiego, zobaczyłam, że jest tam zaznaczona ta chatka i w sobotę już w niej spaliśmy. Razem z właścicielami.
A w ogóle Obidza to świetne miejsce!
 
 
Tępy dyszel 


Wiek: 44
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2779
Skąd: Tychy
Wysłany: 2014-12-20, 16:01   

Basia Z. napisał/a:
Bereśnik wspominam bardzo miło, a też byłam tam kiedyś na dość ostrej imprezie i nikt nas nie wyrzucał, ani nie opierniczał.

Im więcej się pisze o Bereśniku, tym większą ochotę mam ochotę go odwiedzić.
Przedstawiając się jako użytkownik tego oto forum.

Majka napisał/a:
Z Opacznem natomiast jest tak, że wszystko zależy na jakie, delikatnie mówiąc, nastroje gospodarzy trafisz

Ja mam negatywne wrażenie z nieodległej przeł. Klekociny (tzw. Zygmuntówka)- ponieważ byłem skory do konsumpcji na ławie przed budynkiem produktów tam nie zakupionych, więc ,,grzecznie i mile" zostałem wyproszony, dlatego nawet nie wszedłem do środka.

Wygląda na to, że obiekt jest prowadzony przez gorliwych katolików.

laynn napisał/a:
Wolę kobiety obnażać

Hmm, laynn z ,,Altreichu" jest a pisze z sensem..... :o-o ;)
Ostatnio zmieniony przez Tępy dyszel 2014-12-20, 16:03, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8312
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2014-12-20, 16:28   

Kapitan Bomba napisał/a:
Wygląda na to, że obiekt jest prowadzony przez gorliwych katolików.


możliwe, że problemem nie było miejsce zakupienia produktów, ale brak modlitwy przed jedzeniem

Cytat:
Wolę kobiety obnażać

zaryzykują tezę, że bardziej wolę, gdy kobiety same się obnażają :)
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2014-12-20, 18:08   

Kapitan Bomba napisał/a:

Ja mam negatywne wrażenie z nieodległej przeł. Klekociny (tzw. Zygmuntówka)- ponieważ byłem skory do konsumpcji na ławie przed budynkiem produktów tam nie zakupionych, więc ,,grzecznie i mile" zostałem wyproszony, dlatego nawet nie wszedłem do środka.

Wygląda na to, że obiekt jest prowadzony przez gorliwych katolików.



Klekociny prowadzi mój dawny znajomy imieniem Zygmunt, z hufca ZHP Chorzów, który na dodatek jakieś 40 lat temu pożyczył ode mnie 4 bardzo cenne książki (śpiewniki harcerskie z lat międzywojennych) i nie oddał.
Tak więc kiedy ja się kiedyś tam zatrzymałam i usiadłam przy stole wystawionym przed schroniskiem, nie wiedząc w ogóle, że to on prowadzi, zostałam rozpoznana, bardzo mile przywitana i ugoszczona.

Z rozmowy wynikało, że on w ogóle nie traktuje tego obiektu jako "schroniska" to jest jego prywatna chata, w której bywa tylko w weekendy, a udostępnia ją na prośbę różnych księży obozom "oazowym", które tam wędrują. Czy pobiera za to wynagrodzenie - nie wiem, bo nie mówił, sądzę że tak.

Zimą obiekt jest w ogóle zamknięty, a wiosną i jesienią - otwarty tylko w weekendy.

Nie należy w ogóle uznawać tego obiektu jako schronisko, nie wiem dlaczego w ogóle jest tak oznaczone na mapach.

W odległości niespełna jednego dnia jest jeszcze jedno prywatne schronisko - Viktoria K. pod Jaworzyną. Tam też bywa niezła jazda, o czym wiem z relacji znajomych bo ja akurat tam nigdy nie nocowałam.
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
 
 
Tępy dyszel 


Wiek: 44
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2779
Skąd: Tychy
Wysłany: 2014-12-20, 18:12   

Basia Z. napisał/a:
Nie należy w ogóle uznawać tego obiektu jako schronisko, nie wiem dlaczego w ogóle jest tak oznaczone na mapach.

Właśnie tak jest oznaczony co jak się okazało - jest mylące i w praktyce.
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2014-12-20, 20:07   

To schronisko/nie schronisko to od lat temat rzeka :)
Problemu by może takiego nie było, gdyby na mapach i częściowo w przewodnikach inaczej oznaczali ten obiekt a tak zazwyczaj jest zaznaczane jako schronisko, ewentualnie prywatne schronisko.
A to mąci w głowach bo dla każdego turyty takie określenie, nawet z dopiskiem "prywatne", określa pewną formę noclegu jasno i wyraźnie. A potem na miejscu zonk.
 
 
vertigo
[Usunięty]

Wysłany: 2014-12-21, 17:44   

Wiolcia napisał/a:
Jak wpadłeś na Wątorówkę? Ja kupiłam raz w piątek nową mapę Sądeckiego, zobaczyłam, że jest tam zaznaczona ta chatka i w sobotę już w niej spaliśmy. Razem z właścicielami.
A w ogóle Obidza to świetne miejsce!


Tak, lubię tamte rejony :)

Jak tam trafiłem? Byłem w tamtych okolicach w lutym (Magóry) i w kwietniu (Kordowiec) i spotykałem reklamy chatki; przy następnej w tamtym rejonie obecności postanowiłem już tam zanocować na Wątorówce. Super miejsce, będę tam bywał :)

Kapitan Bomba napisał/a:
Ja mam negatywne wrażenie z nieodległej przeł. Klekociny (tzw. Zygmuntówka)- ponieważ byłem skory do konsumpcji na ławie przed budynkiem produktów tam nie zakupionych, więc ,,grzecznie i mile" zostałem wyproszony, dlatego nawet nie wszedłem do środka.

Wygląda na to, że obiekt jest prowadzony przez gorliwych katolików.



Jak wyrzucił i nie dał przysiąść to ani chybi gorliwy katolik. Mnie parę razy z knajpy wyrzucano pod pretekstem, że za dużo wypiłem i za głośno śpiewam. Idąc tropem rozumowania Kapitana nie mam już wątpliwości, że wyrzucali mnie gorliwi katolicy.

Pudelek napisał/a:
możliwe, że problemem nie było miejsce zakupienia produktów, ale brak modlitwy przed jedzeniem


Z całą pewnością to było problemem. Być może dano Kapitanowi drugą szansę i poproszono o okazanie różańca - a Kapitan akurat go przy sobie nie miał.
Basia Z. napisał/a:
Z rozmowy wynikało, że on w ogóle nie traktuje tego obiektu jako "schroniska" to jest jego prywatna chata, w której bywa tylko w weekendy, a udostępnia ją na prośbę różnych księży obozom "oazowym", które tam wędrują

No chyba nie do końca. Bo gdyby tak było to by się nie reklamował. W roku 2011 np. taką fotę na szlaku zrobiłem:
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8312
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2014-12-21, 19:40   

bądźmy szczerzy - większość osób jednak pod hasłem "stacja turystyczna" rozumie "schronisko turystyczne". Gdyby tam pisało tylko "noclegi" (jak jest np. przy Gibasach w Małym) albo "agroturystyka" zapewne mniej osób by się nadziało.

vertigo napisał/a:
Mnie parę razy z knajpy wyrzucano pod pretekstem, że za dużo wypiłem i za głośno śpiewam.

może śpiewałeś nie za głośno, tylko nie te piosenki co trzeba. No i ile razy można pięć piw zamawiać? :D
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
trotyl


Wiek: 52
Dołączył: 06 Sty 2015
Posty: 1042
Skąd: Warka
Wysłany: 2015-01-10, 22:26   

Dopiero teraz przeczytałem ten post i szacunek dla ciebie Vertigo ,że o mnie wspomniałeś,bo w tak szacownym towarzystwie górskim,to ja jestem marny robak.Ale zawsze miło spotkać człowieka gór.To się pamięta.A co do wigilii forum GS to może każdy poczytać w internecie.Dla mnie to była pierwsza wigilia wśród praktycznie obcych ludzi.Same schronisko to dla mnie jakieś nieporozumienie.Zimno,brudno i niesympatycznie.Zastanawialiśmy się , czy,aby nie otworzyli go na wigilię,a zaraz po go znowu zamkną? Po imprezie podwiózł mnie Królik do Żywca,gdzie wstąpiłem na piwko do przemiłej pani,która na mój widok rzekła...A pan znowu tu :lol ...,czyli do Słoneczka...
Pozdrawiam
_________________
A na ziemi pokój ludziom dobrej woli
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group