Masz na myśli pewnie DSD? Zarówno DSD od strony wyciągu narciarskiego (choć ostatnimi czasy częściej podjeżdżałem od strony Blachówki i przez Segiet wędrowałem do kamieniołomu) jak i tzw. nowy kamieniołom, dojazd ulicą Kopalnianą. Teraz trochę się popsuło Cóż tam się podziało? O aferze tylko słysza...

Dawno nie byłem w tamtejszych kamieniołomach... a lubię tamto wspinanie.

Ja wczoraj zawędrowałem na Klak w Małej Fatrze. Puściutko, a zjazdy w błocie na stromych zboczach bezcenne. Część krywańska jednakże już przyprószona.

Na Szyndzielni to wszyscy tracili dziewictwo, jeszcze ktoś niewtajemniczony pomyśli, że budynek na tym szczycie to jakiś dom rozpusty, a nie schronisko. Ja zatem też mogę się dopisać do Szyndzielni (1987 rok) jednakże również kolejką, aczkolwiek zimą :) Pierwszą górą, którą pamiętam była Śnieżka (1...

sokół pisze:Barańca z Płaczliwym

A dokładniej? Przez Klinovate i obie wersje przez Goły Wierch? I potem granią na Płaczliwy? Bo raczej na Żarską Przełęcz z Jamnickiej czy Żarskiej to już nie...

Ja tam planuję non stop, zmieniam, kombinuję, a i tak wszystko wychodzi w praniu... czyli na miejscu. U mnie generalnie jest podobnie. Mam dziesiątki planów, w większym lub mniejszym stadium zaawansowania i potem, jak stwierdzam, że czas na wyjazd staram się któryś wybrać. Dobrze podsumował to pres...

Jak tak dalej pójdzie to tak. To rzućcie zaproszeniem. Chyba, że przyjdzie poleconym... Ta wycieczka była dla mnie bardzo ważna z dwóch powodów. Jarząbczy był to ostatni oficjalny szczyt Tatr Polskich na jakim nie byłem. No i wreszcie byłem !!! Bierzesz pod uwagę dostępne szlakami i tylko takie gdz...

Dobromił pisze:Spotkamy się w sądzie.

To miejsce drugiego zjazdu Chimalaja Team?

Ale odświeżę sobie pamięć, może na "Test.. Słusznie. To naprawdę ciekawa płyta. W imię muzyki....lej Bolało? Też zacząłem ich poznawać od tej płyty. Oczywiście za sprawą kawałka "Nobody's Hero", który był katowany w 1993 roku w RMF-ie ( wtedy to było RADIO). To u mnie pierwsze trafił...

Właśnie Grace Under Pressure była mi polecana wielokrotnie przez mojego kolegę, również fana Rush, ja jakoś tego jednak specjalnie wychwycić nie mogę. Nie twierdzę, że te płyty są złe, jednakże to jakoś nie to... Dysponuję, rzecz jasna, pełną dyskografią studyjną, jednakże do płyt z tego okresu wrac...

Jak zobaczyłem avatara to i nick mi się skojarzył. Choć akurat album 'Presto' do moich największych faworytów nie należy (lubię od początku do Moving Pictures i od Counterparts do chwili obecnej) to jednak i tak świetna płyta. Górsko to jakoś też mi się kojarzy 'Test for echo'... ale to może przez k...

Kto wie, czy to nie był ostatni jesienny weekend w Tatrach Jak żeśmy mogli się przekonać na szczęście nie. Kusił mnie tamten weekend na Tatry ale w końcu złożyło się tak, że i sobotę i niedzielę spędziłem w Beskidach... a widać, że i Tatry były wtedy pogodowo niezłe. W tym roku Czerwone to już chyb...

Tępy Dyszel, a gdzie byłeś w niedzielę?

Cieszy fakt, że nawet z Grojca bliżej do browaru niż na rynek... Tak powinno być w każdym miejscu.

Pogoda dopisała, szlak istnieje.
Obyś jutro miał podobnie.