Pudelek w Warszawie |
Autor |
Wiadomość |
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8318 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2016-01-21, 16:59
|
|
|
Vlado napisał/a: | tworzyć razem jedno super państwo? |
ja tam wcale nie chcę jednego kalifatu |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
|
|
|
|
Vlado
Wiek: 48 Dołączył: 15 Mar 2015 Posty: 1641 Skąd: Wega XXI
|
Wysłany: 2016-01-21, 20:19
|
|
|
Turecki namiot zdobyty przez Jana III Sobieskiego pod Wiedniem w 1683 roku już mają |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8318 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2016-03-02, 13:18
|
|
|
Po raz drugi tej "zimy" skorzystałem z promocji autobusowej i za kilka złotych wybrałem się do Warszawy.
Tym razem wysiadłem z metra przy ulicy Władysława Andersa. Z jednej strony mam dawny Arsenał Królewski, dziś Muzeum Archeologiczne...
...z drugiej Pałac Mostowskich, czyli główną kwaterę policji.
Na północny-wschód od nich znajduje się enklawa zieleni, czyli Park Krasińskich. Na bramie wejściowej widać jeszcze ślady po kulach z czasów powstania warszawskiego.
Sam park jest dość przyjemny, a pałac - w którym trzyma swoje zbiory Biblioteka Narodowa - miły dla oka.
W czasie wojny w północnej części parku, przy ulicy Świętojerskiej, biegła granica getta. Nie dziwi więc fakt, że praktycznie wszystkie budynki tam stojące legły w gruzach i dziś wznosi się tam socrealistyczne osiedle.
Idę w głąb dawnego getta aż do skrzyżowania ulic Anielewicza i Zamenhofa. Na rozległym placu stały Koszary Wołyńskie, służące m.in. jako więzienie wojskowe, a za okupacji siedziba Judenratu. Przetrwały II wojnę światową, ale nie PRL i wyburzono je w 1965 roku. Obecnie na nich miejscu stoi Muzeum Historii Żydów Polskich - POLIN (od nazwy Polski w jidisz i po hebrajsku). Konstrukcja ciekawa i nieszablonowa.
Główne wejście uformowano w kształt żydowskiej litery "taw" - ostatniej w alfabecie. Ponoć wyszło tak dość przypadkowo - a może to jakaś wyższa interwencja?
Zanim wejdę do środka fotografuję jeszcze Pomnik Bohaterów Getta - ten sam, pod którym uklęknął kanclerz Willy Brandt.
Ten niespodziewany gest wywołać konsternację zarówno wśród Niemców jak i władz polskich. Ci pierwsi zarzucali kanclerzowi przesadną pokorę w komunistycznym kraju, a drugim nie podobało się klęknięcie pod "niewłaściwym" pomnikiem, zwłaszcza, że było to ledwie dwa lata po antysemickim marcu 1968 roku...
Wchodzę do środka muzeum. Wybrałem je nieprzypadkowo - dziś czwartek, a w czwartki dzień darmowy Oczywiście odwiedziłbym je również za płatny bilet, lecz skoro nadarzyła się okazja aby zaoszczędzić... w środku tłumnie, dominują przeciwstawne sobie grupy wiekowe - młodzież szkolna oraz emeryci w wieku rzeczywiście emerytalnym.
Wewnątrz budynku także nieszablonowo - pokręcone, powyginane ściany mają przypominać przejście przez Morze Czerwone.
Wystawa stała podzielona jest na części odpowiadające epokom w dziejach Rzeczpospolitej - od średniowiecza do 1989 roku. Zaprojektowana z rozmachem i pomysłem, ładna dla oka. Masa informacji, ciekawostek. Ale nie wiem czy dla osób nieznających historii albo cudzoziemców nie będzie zbyt chaotyczna - ważne informacje sąsiadują z mniej istotnymi, często nie są w żaden sposób wyszczególnione, nie zawsze wiadomo od której strony zacząć zwiedzać dany dział itp.. Momentami przekombinowane. Np. czytając o powstaniu w getcie najpierw dotarłem do Raportu Stroopa, informacji o bunkrach w piwnicach, a dopiero na samym końcu do tego dlaczego, kiedy i jak ono wybuchło.
Zgodnie z obecną modą mało tutaj oryginalnych eksponatów za to pełno filmów, animacji, interakcji itd. I kopie. Niemal wszystko to kopie. Mnie się nie to nie podoba, lecz zapewne przyciąga odwiedzających. Pytanie tylko czy to nadal jeszcze muzeum?
Oczywiście nie jestem przeciwnikiem zabaw podczas zwiedzania - np. osobiście "wybiłem" sobie żydowską monetę ze swoim imieniem i błogosławieństwem
Kilka zdjęć ze środka:
Tak naprawdę muzeum chciałem odwiedzić głównie z powodu tego fragmentu - rekonstrukcji sklepienia i bimy z synagogi w Gwoźdźcu. Jest przepiękna, niesamowicie kolorowa, można dostać oczopląsu!
Dekoracja malarska powstała w XVII wieku, odnowiono ją w następnym stuleciu. W 1941 roku drewnianą synagogę spalili hitlerowcy, lecz dzięki dokumentacji z przełomu XIX i XX stulecia można ją było odtworzyć. Sklepienie w 85% oryginalnej wielkości, bima w stosunku 1:1.
Końcowym działem jest okres jedynego słusznego ustroju...
Oglądając tą reprodukcję plakatu zastanawiałem się, dlaczego Železnice Slovenskej republiky (ŽSR) są obrońcą pokoju?
Muzeum informuje, że na zwiedzanie wystawy należy przeznaczyć około 2 godzin... Mi zeszły 3 i pół, a szacuję, że przeczytałem może z 60-70% tekstów tam zamieszczonych... Oczywiście znalazłem kilka błędów
Po wyjściu na powietrze kieruję się na wschód. W pewnym momencie za murem widzę chińską altanę... a potem drugą.
To ogrody ambasady ChRL wybudowanej pod koniec lat 50. XX wieku na wolnej przestrzeni po getcie. Po sąsiedzku - szklany gmach Sądu Najwyższego. Średnio się to komponuje.
Według plotek projekt gmachu przewidywał inne ułożenie, jednak podtrzymujące dachy nagie kariatydy nie spodobały się abpowi Głodziowi (czy to się w ogóle odmienia??) i zostały zesłane na osłonięty dziedziniec.
Za Sądem pomniki powstańców warszawskich.
Postanawiam przejść się przez Stare Miasto. Wita mnie najmłodszy barbakan na świecie, bo z 1954 roku.
O ile jestem gorącym zwolennikiem odbudowywania zniszczonych budynków po wojnach, o tyle stawianie czegoś kilka wieków po rozbiórce i w dodatku przez odpowiedniej dokumentacji to głupota, czego skutkiem jest kicz jak w zamku w Bobolicach. I chyba warszawscy konserwatorzy zdali sobie z tego sprawę, bo po odtworzeniu Baszty Prochowej dalszą część murów jedynie zaznaczano.
Na rynku w Warszawie byłem tylko raz - ponad dekadę temu. I podobnie jak wówczas zdziwiły mnie jego małe rozmiary. Dodatkowo na środku działało lodowisko i jarmark w klimatach bożonarodzeniowych. Szukałem jeszcze choinki z bombkami...
Przemykam bocznymi uliczkami, fotografując m.in. resztki Bramy Gnojnej na ulicy Celnej. O tym, że to właśnie ta brama dowiedziałem się po powrocie do domu, gdyż w terenie praktycznie brak oznaczeń zabytków. Porównując z Wrocławiem, Krakowem a nawet Opolem - słabo!
Na placu w ciągu ulicy Kanonia dzwon z XVII wieku. Niemcy chcieli go wywieźć do Rzeszy, ale był ciężki i nie zdążyli.
Cokół pomnika przy archikatedrze św. Jana musi być oryginalny, gdyż widać liczne ślady po kulach.
Plac Zamkowy mijam dość szybko - chciałem wejść jeszcze na dziedziniec pałacu królewskiego, lecz jest 16-ta i drzwi zamknięte. Idę więc dalej na plac Zwycięstwa, znaczy się Piłsudskiego. Tam łapie mnie daleki zachód słońca.
Na koniec, już po zmroku, fotografuję kościół św. Aleksandra, wybudowany ku czci cara Aleksandra.
Zjadam tradycyjne warszawskie cevapcici po czym ze starym znajomym odwiedzam dwie knajpy - o ile pierwszą można zapomnieć, a tyle ta na moście Poniatowskiego jest warta uwagi z powodu ilości czeskich piw, jakie oferuje. I tylko te ceny...
|
Ostatnio zmieniony przez Pudelek 2016-03-02, 13:23, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Tatraman
Dołączył: 05 Cze 2015 Posty: 355
|
Wysłany: 2016-03-02, 14:42
|
|
|
A czy w Muzeum Żydów Polskich można posłuchać opowieści ich polskich sąsiadów z terenów wschodnich? O tym jak diametralnie zmienili stosunek do nich po latach zgodnego współzamieszkiwania, po wkroczeniu sowietów? Jak nagle poczuli się panami i z wyższością mówili: wreszcie zrobimy z wami porządek! Jak stali się oparciem i pomocą dla NKWD? Albo jej gorliwymi funkcjonariuszami?
Mogę podesłać Muzeum troszkę adresów świadków tamtych lat z okolic chociażby Frampola...
Nie jestem naiwny... przecież wiem, że prawi Żydzi wstydzą się tamtych kart swojej historii.
I to jest ułomność tego muzeum. Jak ją zlikwiduje, to może go odwiedzę. |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8318 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2016-03-02, 14:56
|
|
|
Tatraman napisał/a: | O tym jak diametralnie zmienili stosunek do nich po latach zgodnego współzamieszkiwania |
mówisz o tym zgodnym współzamieszkiwaniu w formie pogromów i innych miłych zachowaniach w stosunku do Żydów? Tak, Polakom na pewno żyło się wówczas bardzo zgodnie. I potem nagle byli bardzo zdziwieni, że tak kochali tych wszystkich Żydów, Białorusinów, Ukraińców, a oni znienacka przestali ich kochać... Niektórzy do tej pory nie potrafią zrozumieć, jak to po latach zgodnego współzamieszkiwania Polacy przestali być na wschodzie lubiani...
Tatraman napisał/a: | A czy w Muzeum Żydów Polskich można posłuchać opowieści ich polskich sąsiadów z terenów wschodnich? |
Opowieści akurat nie słuchałem żadnej, aczkolwiek w odcinku XX-cznym dość sporo o tym pisze. Zapewne za mało jak dla Ciebie i innych prawdziwych Polaków, nie mniej nie jest to pomijane. Ale jest szansa, że Twoi partyjni ulubieńcy zmienią teraz wystawę ogólną na bardziej narodową w duchu, więc może za jakiś czas będziesz mógł się tam wybrać bez grzechu |
|
|
|
|
Tatraman
Dołączył: 05 Cze 2015 Posty: 355
|
Wysłany: 2016-03-02, 15:27
|
|
|
Widać co z Twoją głową zrobiła GW i "historyk" Gross. Odwracasz porządek rzeczy, interpretując ją wg widzenia Starszych Braci w Wierze.
A ja mówię o rejonach, gdzie nie było "pogromów", gdzie był spokój, wzajemna pomoc, wspólne zabawy dzieci... I nagle wszystko się zmieniło... wiatr historii zawiał inaczej, trzeba było się w nią wpisać.
Pudel, mówiłem Ci już kilkakrotnie... skończ z jazdami ad personam. Nie odpowiada Ci zdanie adwersarza, czujesz się przyciśnięty (choć tym razem przecież nie było do Ciebie), to wdeptujesz go w ziemię, wyrażasz pogardę...
Skąd wiesz, jacy są moi partyjni ulubieńcy?
A jestem Polakiem, który uważa, że istotą zdrowych relacji na każdej płaszczyźnie jest prawda.
Ty pewnie w imię prawdy nie jesteś w stanie np. przyjąć do wiadomości, ile dla relacji polsko-żydowskich zrobił np. Prezydent L. Kaczyński?
Przyjaźnię się ze starszą panią Żydówką, dzieckiem Holokaustu. Ona by Ci naopowiadała. Ale byś nie uwierzył, bo mówiła by prawdę. Poczytaj żydowskich autorów i historyków o zachowaniu Żydów na terenach wschodnich i wypieraniu się przez Żydów swoich współbratymców.
A może chcesz podyskutować o sposobach zasiedlania nowo powstałego państwa Izrael?
Nie zgodziłbyś się z prawdą... dajmy spokój...
I jeszcze raz... dyskutujmy... skończ z atakami na adwersarzy... pracuj nad sobą... jest do tego dobry czas |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-03-02, 15:39
|
|
|
Chyba mazeno ma nowy nick... |
|
|
|
|
telefon 110
Dołączył: 20 Wrz 2014 Posty: 2046
|
Wysłany: 2016-03-02, 15:40
|
|
|
Jeśli nie było ekspozycji poświęconej temu gościowi to po prostu traciłeś czas.
Jak to mówią starożytni Rosjanie- erzac nie muzeum.
|
|
|
|
|
Tatraman
Dołączył: 05 Cze 2015 Posty: 355
|
Wysłany: 2016-03-02, 15:48
|
|
|
Laynn, a tak bardziej do rzeczy? |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8318 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2016-03-02, 15:57
|
|
|
Tatraman napisał/a: | Widać co z Twoją głową zrobiła GW i "historyk" Gross. Odwracasz porządek rzeczy, interpretując ją wg widzenia Starszych Braci w Wierze. |
naprawdę myślisz, że potrzebuję GW i Grossa aby mieć swoje zdanie o historii Polski? Bynajmniej nie interpretuję jej jako widzenia Żydów, aczkolwiek zgadzam się, że jako Ślązak interpretuję ją najczęściej inaczej niż przeciętny mieszkaniec Warszawy, Krakowa czy Krużewników.
Tatraman napisał/a: | A ja mówię o rejonach, gdzie nie było "pogromów", gdzie był spokój, wzajemna pomoc, wspólne zabawy dzieci... I nagle wszystko się zmieniło... wiatr historii zawiał inaczej, trzeba było się w nią wpisać. |
Nie chcę aby zabrzmiało tak jak usprawiedliwienie jakichkolwiek mordów (bo te niemal zawsze dotykają przypadkowe ofiary), ale potrafię zrozumieć czemu Żydzi tak ochoczo witali komunistów, a Białorusini czy Ukraińcy wstępowali do SS. Obywatele drugiej czy trzeciej kategorii zawsze w przypadku nagłych zmian dziejowych starają się chwycić wiatr w żagle, aby dokopać dotychczasowym gospodarzom. Czyż nie tak postępowali np. chłopi w czasie rabacji? I całe rzesze ludzi podczas wszelkich rewolucji, chociaż nie zawsze rozumiejąc o co chodzi?
Tatraman napisał/a: | Pudel, mówiłem Ci już kilkakrotnie... skończ z jazdami ad personam. Nie odpowiada Ci zdanie adwersarza, czujesz się przyciśnięty (choć tym razem przecież nie było do Ciebie), to wdeptujesz go w ziemię, wyrażasz pogardę... |
ja tu się troszczę o Twój spokój duszy przy wejściu do muzeum, a Ty od razu pogarda
Tatraman napisał/a: | A jestem Polakiem, który uważa, że istotą zdrowych relacji na każdej płaszczyźnie jest prawda.
|
jak to mówią: jest moja prawda, twoja prawda i g...o prawda. Zadziwiające jest jak wiele osób mówiąc o prawdzie ma na myśli coś zupełnie innego.
Tatraman napisał/a: | Przyjaźnię się ze starszą panią Żydówką, dzieckiem Holokaustu. Ona by Ci naopowiadała. Ale byś nie uwierzył, bo mówiła by prawdę. Poczytaj żydowskich autorów i historyków o zachowaniu Żydów na terenach wschodnich i wypieraniu się przez Żydów swoich współbratymców. |
myślisz, że tylko Ty znasz osobiście jakiś Żydów? Nigdzie nie napisałem, że Żydzi to były nieskalane niewiniątka, ale zero-jedynkowy obraz stosunków polsko-żydowskich naprawdę możesz wciskać komuś innemu. Bo tak jak pisałem wyżej: potrafię zrozumieć te żydowskie parcie do komunistów w 1920, 1939 czy w 1945 roku...
Tatraman napisał/a: | A może chcesz podyskutować o sposobach zasiedlania nowo powstałego państwa Izrael?
Nie zgodziłbyś się z prawdą... dajmy spokój... |
a skąd wiesz, że nie wiem jak wyglądały sposoby zasiedlania państwa Izrael? Zaprawdę powiadam Ci, nie jesteś jedynym wszystkowiedzącym na tym forum.
Tatraman napisał/a: | Ty pewnie w imię prawdy nie jesteś w stanie np. przyjąć do wiadomości, ile dla relacji polsko-żydowskich zrobił np. Prezydent L. Kaczyński? |
Np. położył kamień węgielny pod budowę tego muzeum. Co zresztą prawdziwych patriotów miało mu złe, podobnie jak niektóre inne relacje.
Tatraman napisał/a: | I jeszcze raz... dyskutujmy... skończ z atakami na adwersarzy... pracuj nad sobą... jest do tego dobry czas
|
jeśli Ci nie odpowiada moja forma dyskusji, to nie pisz do mnie/ze mną/włącz ignorowanie. Nie ma przymusu, to nie nauki przedmałżeńskie.
Cytat: | Chyba mazeno ma nowy nick...
|
mazeno był zwykłym burakiem. Tatraman co prawda myli często forum z amboną i prawi mi kazania, lecz to zupełnie inna liga
Cytat: | Jeśli nie było ekspozycji poświęconej temu gościowi to po prostu traciłeś czas.
|
oczywiście o Kominternie była ekspozycja, aczkolwiek chyba nie liczyłeś, że opisywali każdego członka z osobna? :> Choć nie wykluczam, że mógł być osobny biogram, bo nie wszystko pamiętam |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-03-02, 17:04
|
|
|
Pudelek napisał/a: | mazeno był zwykłym burakiem. Tatraman co prawda myli często forum z amboną i prawi mi kazania, lecz to zupełnie inna liga |
W sumie racja. Choć podobne tematy porusza, fakt bluzgów nie ma. Tatraman napisał/a: | Laynn, a tak bardziej do rzeczy? |
No cóż, był tu ktoś, kto też pisał o tych samych rzeczach w kolorach czarno-białych.
Tak jakby na wojnie wszystko było tylko złe i tylko dobre. |
|
|
|
|
Tatraman
Dołączył: 05 Cze 2015 Posty: 355
|
Wysłany: 2016-03-02, 18:05
|
|
|
Tak normalnie to bym się cieszył, że istnieje na forum całe spektrum poglądów, że dyskusja żywa, że można się pozderzać...
Ale widzę, że w imię wolności i swojego spokoju wolelibyście wyeliminować ze swojego grona takiego gościa jak ja?
A czarno-białe spojrzenie na niektóre kwestie musi takie być, bo np. wypływa z wyznawanych wartości (wiary). Pewne rzeczy są konstans.
Zawsze wyrażam swoje zdanie, a nie czyjeś ale to nie znaczy, że mam prawo poniżać myślących inaczej.
Rozumiem, że niektóre osoby rozumieją wolność tak, że to im wolno...
Jak ktoś się nie zgadza to morda w kubeł, albo do kąta.
To jest właściwość wolnościowców - narzucić swoją wolność innym, nie bacząc na ich wolność.
Bądźmy wolni wszyscy! |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8318 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2016-03-02, 18:15
|
|
|
Tatraman napisał/a: | Ale widzę, że w imię wolności i swojego spokoju wolelibyście wyeliminować ze swojego grona takiego gościa jak ja?
|
dla swojego spokoju mogę przecież nie wchodzić w dyskusję (czasem to robię ). Jak dla mnie jesteś nawiedzony (tylko mnie nie bij ), lecz nie sądzę, aby ktoś chciał Cię stąd wyeliminować Bywały tutaj osoby naprawdę nieprzyjemne, bluzgające, wyzywające, spamujące, trollujące (z tych ostatnich został jeszcze ceper ). A to co innego niż człowiek o skrajnie odmiennych poglądach.
Tatraman napisał/a: | A czarno-białe spojrzenie na niektóre kwestie musi takie być, bo np. wypływa z wyznawanych wartości (wiary). Pewne rzeczy są konstans. |
zatem dziwię się, że skoro sam zdajesz sobie sprawę z czarno-białego spojrzenia, dziwi Cię spojrzenie innych.
Tatraman napisał/a: | Rozumiem, że niektóre osoby rozumieją wolność tak, że to im wolno...
|
niektóre osoby są bardzo wrażliwe. Ciągle czują się poniżone. Zauważyłem, że głównie dotyczy to tych najbardziej religijnych. Dziwna zbieżność.
Tatraman napisał/a: | To jest właściwość wolnościowców - narzucić swoją wolność innym, nie bacząc na ich wolność.
|
a Ty znowu o tych księżach... (sorry, nie mogłem się powstrzymać ) |
|
|
|
|
Tatraman
Dołączył: 05 Cze 2015 Posty: 355
|
Wysłany: 2016-03-02, 18:27
|
|
|
Tak, ja znowu o księżach, bo jak mówimy o wolności, to przypomina mi się:
"Jeżeli będziecie trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli."
To jednocześnie o wolności i o prawdzie A nie ma lepszego Mistrza, chociaż każdy może mieć swojego guru
Widzisz, Pudel, różnimy się... ale to nie znaczy, że nie mogę się starać się, by uwolnić Cię od Twoich fobii, uprzedzeń, błędnie pojmowanej wolności, która tak naprawdę Cie zniewala...(o cholera, teraz to mam przerąbane!) |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8318 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2016-03-02, 18:48
|
|
|
autentycznie uważam, że się marnujesz. Powinieneś zostać księdzem (chyba, że już jesteś, a się nie wychylasz ). Piszę to poważnie Z ambony miałbyś znacznie większe szanse przekonania kogoś do swoich racji - tam byłaby szansa, aby ktoś w to się wkręcił |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
|
|
|
|
|