Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Przez Opawskie Bieszczady (1) czyli Solna Hora i Kutny Vrch

Autor Wiadomość
opawski1 


Wiek: 26
Dołączył: 21 Lut 2016
Posty: 1051
Skąd: Prudnik
Wysłany: 2019-07-30, 20:30   Przez Opawskie Bieszczady (1) czyli Solna Hora i Kutny Vrch

Przez Opawskie Bieszczady czyli Solna Hora i Kutny Vrch 3 lipca 2019



Choć rzut beretem od znanej Biskupiej Kopy ta część Gór Opawskich przez turystów jest jakby zapomniana. Można cały dzień wędrować po tym rozległym masywie i nie spotkać żywej duszy, choć jest tu dość sporo szlaków turystycznych. Oprócz „dzikości” ta część ma jeszcze jeden akcent zbliżający ją do Bieszczadów, są to „połoniny” czyli rozległe tereny pokryte trawą, z których roztaczają się piękne widoki na okolice. Jeszcze kilka lat temu całe góry porośnięte były lasem świerkowym, wszystko zeżarł kornik i zostały wycięte. Wspomniany masyw wysokością nie wiele ustępuje sąsiedniej Biskupiej Kopie i składa się z trzech głównych szczytów Solnej Hory (868 m), Kutny Vrch (868) i Kravi Hora (726 m) oraz wielu niższych kulminacji będących częścią wspomnianych. Kiedyś było tu trochę inaczej… ciemne bory świerkowe, leśniczówka, górskie wsie a nawet schronisko turystyczne…

Podczas tej wycieczki odwiedziłem tylko fragment masywu, dlatego muszę wybrać się tam po raz kolejny i napisać drugą część relacji. Oczywiście cały masyw znany jest mi od dawna jednak teraz krajobraz wygląda tu zupełnie inaczej.


Wyruszamy z Petrovic – wsi położonej w głębokiej dolinie Osobłogi między Biskupią Kopą, Vetrną a Solną Horą. Początek idziemy bezszlakowo, stromo wspinamy się na Ďáblův kopec (664 m). Na tym wzniesieniu jeszcze nie byłem, liczyłem na jakieś widoki, ale całe porośnięte jest lasem. Dalej ścieżkami wychodzimy na „połoniny” czyli rozległe stoki porośnięte żółknącą trawą. Ukazują się widoki, przejrzystość dziś dobra doskonale widać pobliski Janov, nad nim Las Prudnicki i Prudnik, w tle także Opole i resztę woj. opolskiego.









'






El. Opole 65 km


Góra św. Anny

Teraz maszerujemy asfaltówką, pośród traw. Jeszcze kilka lat temu były tu ciemne lasy świerkowe, po raz pierwszy te tereny odwiedziłem w 2011 r. gdy biegła tędy pierwsza edycja Rajdu Prudnik-Pradziad, wtedy były dla mnie tajemnicze, obce, nieznane. Po prawej mamy niecodzienny „odwrotny” widok na Příčný Vrch, Vetrną, Biskupią Kopę i Srebrną Kopę. Biskupia Kopa z tej perspektywy wygląda jak stożek, Srebrna zaś ma bardzo strome stoki. Z traw wyłania się jeszcze sporo pięknych naparstnic. Tak mijamy źródło Wójta i podążamy dalej aż do źródła Osobłogi.





















W tym miejscu odpoczywamy, a następnie wchodzimy w jeden z moich ulubionych zakątków w Górach Opawskich. To górskie łąki – pastwiska w okolicy Heřmanovic. Tym razem jednak nie schodzimy do tej wsi, a skręcamy na łąki, dawny przebieg zielonego szlaku. Teraz pniemy się w górę pośród trawiastych łąk, wokół rozległe widoki szczyty Jeseników, Příčný Vrch i Biskupią Kopę. Pozuje nawet samotna krowa, która wędruje pod Pradziadem. Im jesteśmy wyżej widoki są coraz ładniejsze, na górze pozuje całe stado krów. Spędzamy tu chwilę, nasycając oczy widokami po czym schodzimy z łąk do lasu.











































Wracamy na szlak, teraz idziemy żółtym przez Kutny Vrch, trwa tutaj wycinka umarłego lasu. Ze szczytu otworzyły się nowe widoki w dolinę Osobłogi. Ładnie widać Petrovice z kościołem św. Rocha z tej perspektywy pod Srebrną Kopą. W drugą stronę dalekie obserwacje: Elektrownia Detmarovice (80 km), na tle Beskidu Śląskiego: Klimczok (125 km) i Skrzyczne (130 km).
















El. Detmarovice, Klimczok i Skrzyczne


B. Morawsko-Śląski: Travny i Lysa Hora (101 km)

Naszą uwagę przykuwa biały krzyż poza szlakiem nie widziany nigdy wcześniej. Schodzimy do niego. Okazuje się, że kamienny pomnik upamiętnia miejsce nagłej śmierci w maju 1903 r. aptekarza i radnego miasta z Krnova dr Cannala Spakiera. Krzyż ładnie komponuje się z czerwonymi trawami, wieczornym słońcem i widokiem na Beskidy oraz Krnov – miasto z którego pochodził ów człowiek.











Wracamy na szlak, teraz wspinamy się na Solną Horę. Słońce chyli się już ku zachodowi ciepłymi promieniami pięknie oświetla „połoniny”.













_________________
MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/
Ostatnio zmieniony przez opawski1 2019-07-30, 20:35, w całości zmieniany 3 razy  
Profil Facebook
 
 
opawski1 


Wiek: 26
Dołączył: 21 Lut 2016
Posty: 1051
Skąd: Prudnik
Wysłany: 2019-07-30, 20:35   

Schodząc ze szczytu bezszlakowo wykonuję serię zdjęć „Prudnika pod Opolem” Oba miasta dzieli odległość w linii prostej 45 km. Odległość: do Opola - 60 km, do Prudnika - 15 km. Oprócz wspomnianych miast na zdjęciu widać m.in. nadajnik radiowo-telewizyjny w Chrzelicach (36 km), sporo miejscowości np. Biała (25 km), Łącznik (33 km) czy drogę Prudnik-Opole.












Opole

Nieco niżej z czerwonymi promieniami słońca, Příčným Vrchem i masywem Biskupiej Kopy pięknie komponują się kwiaty naparstnic i trawy. Na zachód widoki sięgają po Ślężę i Góry Kamienne.





















Dzień się zakończył... my także kończymy już naszą wędrówkę po opawskich Bieszczadach schodząc do bliskich już Petrovic.

Kolejna relacja za jakiś czas... kiedy? Nie wiem bo jeszcze nie wybrałem się tam na wycieczkę ;)
_________________
MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/
Profil Facebook
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2019-07-30, 20:58   

Fajnie wyglądają te łąki. Choć do Bieszczad mi daleko, bardziej mi to przypominało polanę nad Błatnią.
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2019-07-30, 21:15   

Podobają mi się dzwonki. Sądziłem, że rosną głównie w Izerach, ale pełno ich także w Górach Łużyckich. W Opawskich też ich pełno. Wprawdzie tłumów na szlaku nie ma, ale bydła jest pod dostatkiem. ;)
Zawsze ciągnęło mnie na północ od Petrovic. Dodaj w relacji trasę z mapy.cz, gdyby ktoś chciał nawiedzić Bieszczady. :rol


Wskazówka dla Fasoli: logo na zdjęciach wskazane, jeśli posiada wartość dodaną. Ucz się od młodego duchem górołaza. :-)
_________________
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
 
 
FasolaNaSzlaku 

Wiek: 44
Dołączył: 12 Maj 2019
Posty: 338
Wysłany: 2019-07-30, 21:51   

Super zdjęcia , jeszcze lepsza miejscówka , nie wspominając o relacji . Muszę sobie zapamiętać i kiedyś będąc w nie tak dalekim Grodkowie u rodzinki żony ... zahaczyć choć trochę o tą część gór :-)
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10844
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2019-07-31, 06:50   

Rzeczywiście, bardzo przestrzenne krajobrazy. I te krowy :-) Człowiek jak już to jakieś stada łowiecek widuje na polanach.
 
 
opawski1 


Wiek: 26
Dołączył: 21 Lut 2016
Posty: 1051
Skąd: Prudnik
Wysłany: 2019-07-31, 20:34   

ceper napisał/a:
Podobają mi się dzwonki. Sądziłem, że rosną głównie w Izerach, ale pełno ich także w Górach Łużyckich. W Opawskich też ich pełno. Wprawdzie tłumów na szlaku nie ma, ale bydła jest pod dostatkiem. ;)
Zawsze ciągnęło mnie na północ od Petrovic. Dodaj w relacji trasę z mapy.cz, gdyby ktoś chciał nawiedzić Bieszczady


Dzwonki? :) To chyba chodzi o naparstnice purpurową, tak od kilku lat w Opawskich jest mnóstwo tych pięknych kwiatów :)
Od Petrovic na północ... czyli na Biskupią Kopę :P Solna Hora jest na południe ;)
Tak już daje, jednak część mojej trasy jest bezszlakowa:MAPY.CZ Przy 9 punkcie na śladzie koło Hermanovic zamiast się wracać, poszedłem przez łąki starym przebiegiem zielonego szlaku


FasolaNaSzlaku napisał/a:
Super zdjęcia , jeszcze lepsza miejscówka , nie wspominając o relacji . Muszę sobie zapamiętać i kiedyś będąc w nie tak dalekim Grodkowie u rodzinki żony ... zahaczyć choć trochę o tą część gór :-)


Dzięki :D Zapraszam, Grodków nie tak daleko ;)


Piotrek napisał/a:
Rzeczywiście, bardzo przestrzenne krajobrazy. I te krowy :-) Człowiek jak już to jakieś stada łowiecek widuje na polanach.


Tak, szczególnie po wycinkach zrobiło się bardzo przestrzennie. U nas owiec raczej się nie spotyka, ale za to krów po czeskiej stronie na wielkich górskich pastwiskach jest sporo. Jest też trochę odcinków szlaków, które prowadzą między pastwiskami a nawet przez ich środek :D
_________________
MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/
Profil Facebook
 
 
opawski1 


Wiek: 26
Dołączył: 21 Lut 2016
Posty: 1051
Skąd: Prudnik
Wysłany: 2019-07-31, 20:49   

Dorzucę Wam jeszcze galerię zdjęć z wycieczki w ten sam masyw, ale nieco inną trasą w nieco inne miejsca z czerwca 2018
Z tej wycieczki nie napisałem pełnej relacji, ale także była ciekawa. Bo zajrzałem do "Zagrody" z hodowlą muflonów, owiec, jeleni, koni itd
GALERIA: https://photos.app.goo.gl/a1J8MZ5PBWDS3Hwj7

Także relacja z wiosny 2015, wtedy te góry wyglądały całkiem inaczej, był jeszcze las: GORYOPAWSKIE.EU
_________________
MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/
Profil Facebook
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - recenzje mang